Do lat 50-ych kierukopwskazy to były takie semaforki. Normalnie wisiały w specjalnych wnekach, a w razie skrętu podnosiły się do poziomu i wskazywały kierunek jazdy samochodu. Taki wzwód miały.
Ten wątek jest już w zboczonych, więc co można z nim zrobić?
Jak następnym raze będę oglądał Klossa, to przypatrzę się, czy te samochody nie miały kierunkowskazów
_________________ ...........................................
Pomóż Hanusi jeśli możesz
http://dzieciom.pl/5002
...........................................
Ostatnio zmieniony przez rispetto Pią Cze 03, 2005 10:33 am, w całości zmieniany 1 raz
Framuga ze mnie, że zamieściłem fotę którą wykonałem pierwszego dnia (kiedy autko nie było jeszcze kompletnie złożone).
A tak 2 CV wyglądał w (prawie) pełnej krasie. A w ogóle wzruszyły mnie do łez pewne rozwiązania techniczne (np. otwierane okna, nawiew powietrza, regulacja reflektorów ). Ale tak ogólnie - to śliczne autko.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Marcin Pią Cze 03, 2005 10:40 am, w całości zmieniany 1 raz
Ten wątek jest już w zboczonych, więc co można z nim zrobić?
Jak następnym raze będę oglądał Klossa, to przypatrzę się, czy te samochody nie miały kierunkowskazów
Na Klossie to się mozesz naciąć, bo w latach 60-ych większość aut miała poprzerabiane kierunkowskazy na te migajace. Musiałbyś na oryginalnych starych zdjęciach albo filmach z dawnych czssów popatrzeć. Z reguły to było umieszczone w okolicach drzwi, czasem z przodu, czasem z tyłu, czasem w srodku. Przypominało to trochę scyzoryk wmontowany w boczną sciane samochodu.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ręka też mogła służyc jako kierunkowskaz. Ale tylko w samochodach z otwartym nadwoziem, czyli bez dachu. W samochodach zadaszonych stosowało się to tylko w sytuacjach awaryjnych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum