Jedną z nich był 30-letni Dawid, informatyk, który sprzedawał używany sprzęt elektroniczny. - Trzymali mnie ponad godzinę - mówi. Urzędnicy pokazali mu listę 13 przedmiotów, które sprzedał na Allegro w 2003 r. Była tam nawet płyta Britney Spears, którą sprzedał za 6 zł. Pytali, dlaczego zysków nie wykazał w zeznaniu podatkowym... - To mi wygląda na nielegalną działalność gospodarczą - powiedział urzędnik.
Byc moze sprzedal cos za cene wyzsza niz 1000 zl, nie pisza tego. Te 13 przedmiotow jako dzialalnosc gospodarcza to niewiele, a juz plyta za 6 zlociszy zakrawa na paranoje urzednicza. I ja to tak widze, a nie jako kontrole przestrzegania prawa.
Byc moze sprzedal cos za cene wyzsza niz 1000 zl, nie pisza tego. Te 13 przedmiotow jako dzialalnosc gospodarcza to niewiele, a juz plyta za 6 zlociszy zakrawa na paranoje urzednicza. I ja to tak widze, a nie jako kontrole przestrzegania prawa.
A czy ja mówiłem, że jest inaczej? ja tu tylko przytaczam sens przepisów, nie komentowałem w ogóle tej akcji jako takiej.
A swoja drogą (wiem, zbaczam znowu) nie znałem dotąd słowa "aukcjonariusz"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum