Dawny Gdańsk

[Michał Łałak]

Ja tam regularnie czytuję www.naszdziennik.pl... dla rozrywki!

Kiedyś trafiłem artykuł ich etatowego żydofoba, prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego, nota bene speca od jęz. angielskiego i podobo twórcy słownika!
W artykule tym roiło się od nieścisłości leksykalno-matematycznych, mających swe źródło w błędnym przetłumaczeniu na język polski amerykańskich określeń "billion" i "trillion". Są to (odpwiednio) miliard i bilion. Profesorek napisał takie bzdety, że można było skonać z ubawu (porównałem tekst z oryginalnym źródłem). Istnym curiosum było stwierdzenie o wydatkach na głowę 1 mieszkańca USA. Prosty rachunek kontrolny na 2 danych, gdy za szukaną przyjąć liczbę ludności USA, wskazywał, że kraj ten zamieszkuje... "aż" 300 tysięcy ludzi.

Oczywiście na mój mail do redakcji, szczegółowo wymieniający błędy, nikt nie raczył odpowiedzieć!

[Zoppoter]

[Sabaoth]

Cytat:

Te bzdury potwierdzają bowiem propagandę, jaką nam wciskano (i nadal się wciska) w szkole, pod eufemistyzną nazwą "historia".

Sam pamiętam ze szkoły, odwiecznie polski Gdańsk, bitwa pod Oliwą, potem długo, długo nic, nagle obrona Westerplatte i powrót piastowskiego gniazda do macierzy. A przecież Gdańsk wyrósł swoją wielokulturowością i wielonarodowością, że już o religiach (a tym bardziej o masonach) nie wspomnę, żeby nie narażać sie przedstawicielom jedynej prawdziwej religii z ND.

[pumeks]