Wysłany: Wto Lip 15, 2014 2:37 pm Dom żuławski - współczesny projekt
Zawsze marzyłam o starym domu. Z pewnych względów kupno jednego z nich nie było możliwe. Stworzyliśmy więc projekt "domu żuławskiego", w naszym mniemaniu, na tyle na ile to było możliwe, aby był dostosowany do naszych potrzeb.
Długo wahałam się, czy nie jest to pomylenie pojęć, paradoks budowania "nowego-starego" domu, jednak idea kontynuacji architektury żuławskiej przeważyła i budowę zaczynamy na jesieni A Wy co o tym myślicie?
No żeby wystawić na widok publiczny własny pomysł z takim jeszcze komentarzem, to trzeba mieć... powiedzmy odwagę. I tego gratuluję.
A co do sedna sprawy – to bardzo dobry pomysł. Prawdę mówiąc pierwszy projekt jaki widzę, realizujący wytyczne budowlane regionu (w detalach architektonicznych). I znowu na plus pomysłu.
Zrównanie kalenicy części „gospodarczej”, tutaj garażu, z częścią mieszkalną, bardziej nawiązywałoby do typu budynków holenderskich. Ale z drugiej strony, czy musi?
Podobnie jak @Zbych, żadnego paradoksu w tym pomyśle nie widzę.
W budownictwie, podobnie jak w życiu, to kontynuacja i twórczy rozwój wcześniejszych koncepcji jest zdrowszą normą niż rewolucje. – W tym kontekście betonowy klocek albo chatę góralską w Delcie jak rewolucję traktuję.
Miło słyszeć pozytywne opinie Owszem, garaż mało żuławski, mógłby być zrównany kalenicą, albo chociażby przedzielony murem ogniowym. Ganek również nie jest spełnieniem moich marzeń . Jednak nie wszystko można odnieść do współczesnych realiów. Garaż to nie obora ani stodoła, funkcje budynków i potrzeby różnią się od tych sprzed wieku lub dwóch. W kilku kwestiach zdrowy rozsądek zwyciężył nad romantyzmem
Ważne dla mnie jest również poprawna lokalizacja budynku, kalenicowo do starej polnej drogi i "wielka izba" w postaci salonu po wschodniej stronie. No i przede wszystkim materiał czyli oczywiście drewno
Nawet jeśli w tym miejscu nie stał nigdy żaden dom to mógłby taki stać. Myślę że będzie doskonale pasował do krajobrazu
_________________ "Być może, być może, że wszystko gdzieś lepsze i ptaki, i gwiazdy, i śpiew, i powietrze, że były gdzieś nawet szczęśliwsze narody i drzewa wdzięczniejsze od wierzby u wody. Lecz sercu jest droższa piosenka nad Wisłą.."
Nawet jeśli w tym miejscu nie stał nigdy żaden dom to mógłby taki stać.
To nie jest istotne, czy w tym miejscu stał kiedyś jakiś dom, czy nie. Nie odtwarzasz sytuacji w tym miejscu, lecz budujesz nowy dom według dawnych wzorców i taki właśnie będzie jak najbardziej pasował do tego miejsca.
_________________ Tanie nie może być dobre, drogie nie musi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
A Wy co o tym myślicie?
.
Pomysł ciekawy i wart realizacji, do tego fajny detal (te inicjały w laubzekinowej dekoracji szczytu) - jestem za 
. Jednak nie wszystko można odnieść do współczesnych realiów. Garaż to nie obora ani stodoła, funkcje budynków i potrzeby różnią się od tych sprzed wieku lub dwóch. W kilku kwestiach zdrowy rozsądek zwyciężył nad romantyzmem 
