Wysłany: Pią Sie 18, 2006 8:41 pm Orłowo koło Nowego Dworu Gdańskiego
Moja wycieczka i małe odkrycie. Nie mam dobrego aparatu to i zdjęcia takie sobie ale dom i spichlerz piękny.Dom odkupiła praprawnuczka właściciela tego domu. Remont przeprowadzany jest ta koszt tej rodziny która na stałe przebywa w Niemczech.Gdy go odrestaurują będzie co oglądać.PS.Wnętrza niestety nie wyszły na zdjęciach(w środku jest zerwana nawet podłoda).
Prędzej oczekiwałbym, że w najlepszym wypadku przepędzą ich stamtąd
Może i tak, może i nie.....
Ale w końcu czy to musiało iść w niemieckie ręce, by zostało odrestaurowane?
Nie rozumiem tego! Polacy wogóle nie są przywiązani do tej ziemi!
Spójrzcie na ten ważny zabytek w Gnojewie. Ten kościółek. Który za chwilę runie.
I to nie jest własność państwa z pieczą nad tym jakiś tam urzędasów, lecz własność okolicznych parafian. Wstyd. Mentalność typowo cygańska. Ważny tylko czubek własnego nosa. A w jakim jest teraz stanie, to tak nie wyglądał po wojnie. Zdewastowany, zeszabrowany do cna........i te graffiti na jego murach........i ten cytat wyryty na murze, mówiący całą prawdę: "Ten kościuł został zbudowany w pierwszej połowie XIV wieku, a rozpierdolony przez dzieciaków w XX wieku." (przepraszam za dosłowny cytat, ale nie chciałem zmieniać pierwotnej formy - z wulg. i błed. ort. - by przedstawić tu całą prawdę)
Tak to wygląda. Tak naprawdę, nigdy nie byłem za tym by Niemcy brali to w swoje łapska (raczej całkowicie przeciwko), ale teraz widzę, że to jedyna szansa, by coś na tej ziemi żuławskiej z minionej epoki pozostało. Tylko coś wam jeszcze powiem, jeśli myślicie, że u Niemców jest pełno bogaczy, którzy sypią kasy na te remonty, bo oni w końcu na forsie śpią, to jesteście w błędzie. Jest to totalna bzdura. Najczęściej są to zbiórki stowarzyszeń wśród wielu miłośników zabytków (takich jak wy) i byłych osadników na tych ziemiach; mozolnych i pracochłonnych starań o dopłaty z Unii na takie cele (oczywiście w Polsce nikt o takie pieniądze się nie stara); pracy wielu wolontariuszy, prawników, urzędników!!! i innych instytucji, które za friko popierają takie przedsięwzięcia i służą im pomocą!
Tak to wygląda. Wiem, bo sam pracuję w Niemczech, mam kontakt z takimi stowarzyszeniami i sam czasami ofiarowywałem swoją pomoc. W Polsce robi się prawie nic w tym kierunku. Nie ma się wiary, że pieniądze na takie cele są w Unii. Tylko trzeba się o nie postarać. Ale o czym możemy mówić, jak zabrakło paru tysięcy złotych w gminie na zabezpieczenie przeciwpożarowe wiatraka w Wikrowie (i wyobraźni, że w końcu wiatrak jest z drewna i w razie pożaru straż nie ma szans na uratowanie go). Podobno chajcał się tak, że wszyscy we wiosce mieli ciepło. No coż......dość tych żali na dziś.....
_________________ Nowy Dwór Gdański stolicą Żuław jest....i basta!
nigdy nie byłem za tym by Niemcy brali to w swoje łapska (raczej całkowicie przeciwko)
Tiegenhof, zlituj się... bez uwag o narodowościowych podtekstach...
I proszę nie traktować tego jako zachęta do kolejnej dyskusji - wręcz przeciwnie
A co do Żuław - kiedy i w czyich rękach rozkiwtały, a kto je zdewastował to chyba powszechnie wiadomo
Całe szczęście stowarzyszenia i pasjonaci o których piszesz i idące za tym fundusze publiczne (czyt: unijne) to już powoli przestaje być domena "zachodu".
Mikołaj, nie bój się, nie należę do wszechpolaków.......daleko mi do nich
Ani nie chcę tu nikogo obrażać, poprostu taka jest moja opinia. Może co nieco za mocno wyrażona, ale opinia. Ale postaram się więcej nie używać tak dosłownych form wyrażeń pod względem narodowości.
Ale chyba flagą mogę sobie pomachać, na wzgląd na mój patriotyzm regionalny?
_________________ Nowy Dwór Gdański stolicą Żuław jest....i basta!
Spójrzcie na ten ważny zabytek w Gnojewie. Ten kościółek. Który za chwilę runie.
I to nie jest własność państwa z pieczą nad tym jakiś tam urzędasów, lecz własność okolicznych parafian.
raczej nie jest to WŁASNOŚĆ okolicznych parafian....
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
raczej nie jest to WŁASNOŚĆ okolicznych parafian....
Dokładnie właścicielem tego kościoła jest parafia w Szymankowie. A parafianie z Gnojewa podlegają pod tą parafię. I jednak ja mam rację....
Parafia czyli kościół jako instytucja, a nie okoliczni mieszkańcy. Nie widziałam jeszcze, żeby mieszkańcy jakiejś wsi posiadali tytuł prawny do jakiegoś kościoła.
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
Parafia czyli kościół jako instytucja, a nie okoliczni mieszkańcy. Nie widziałam jeszcze, żeby mieszkańcy jakiejś wsi posiadali tytuł prawny do jakiegoś kościoła.
Przeczytaj sobie Statuty Synodalne Prawa Kanonicznego
Oto wyciąg prawny:
"Cel Kościoła jest nadprzyrodzony i polega na prowadzeniu ludzi do zbawienia, choć jego działalność i posłannictwo spełnia się na ziemi. Dlatego Kościołowi potrzebne są dobra doczesne dla spełnienia jego zbawczej misji. Stąd płynie obowiązek troski o prawidłowe gospodarowanie dobrami materialnymi. Zgodnie z kan. 1254 i 1260 obrót majątkiem kościelnym, powinien służyć realizacji celów właściwych Kościołowi.
Biskup Diecezjalny i proboszcz parafii są jedynie uprawnionymi osobami do dysponowania majątkiem kościelnym, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. Do administrowania dobrami kościelnymi Diecezji powołuje Biskup Radę Ekonomiczną, w parafii zaś proboszcz powinien powołać Radę Parafialną. Rada, której przysługuje tylko głos doradczy, wspomaga proboszcza w prowadzeniu spraw majątkowych parafii. Proboszcz powinien jednak zawsze wysłuchać jej zdania i liczyć się z jej opinią. Mandat Rady wygasa wraz ze zmianą proboszcza."
Czyli według tego prawa, kościół jest dobrem wspólnym, czyli należy do parafian. To taka komuna kościelna. Do Kościoła należy kościół jako instytucja parafialna i wszelkie dobra z niej płynące należą do Kościoła. I kasuje to wszystko ich przedstawiciel, czyli proboszcz.
Ale administracja kościelna, należy do Rady Parafialnej, czyli przedstawicieli parafii, czyli parafian. I to w końcu parafianie ich wybierają. I to Rada Parafialna odpowiada za to, w jakim stanie jest kościół, bo nim administrują. I oni mogą zadecydować o jego losie. No chyba że nie administrują, bo mają wszystko w nosie.....A Kościół? Kościołowi zależy tylko na dopływach od parafian dla ... w ostatnim etapie .....dla Watykanu. Kościół woli budować nowe w świątynie w dużych miastach, gdzie mogą liczyć na duże zyski od bogatszej i większej grupy parafian. Nie będą inwestować w coś, co im się nie zwróci. jedyny ratunek dla tego zabytkowego budynku sakralnego jest ze strony Konserwatora Zabytków. To on może wyrwać kasę od gminy i dotacji unijnych na ochronę zabytków, ale najpierw trzeba uregulować status prawny. Czyli Rada Parafialna powinna dążyć do tego, by przekazano ten zabytek w odpowiedzialne państwowe albo w prywatne ręce. I to jak najszybciej. By jakaś konkretna instytucja odpowadała za budynek i łatwiej jej było starać się o dotacje.
I wtedy można uratować ten zabytek.
_________________ Nowy Dwór Gdański stolicą Żuław jest....i basta!
Biskup Diecezjalny i proboszcz parafii są jedynie uprawnionymi osobami do dysponowania majątkiem kościelnym, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. (...) Rada, której przysługuje tylko głos doradczy, wspomaga proboszcza w prowadzeniu spraw majątkowych parafii.
Bez komentarza.
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
1. Sprawy własności budynków w Polsce reguluje polskie prawo cywilne.
2. Wszelka własność kościoła należy do Kościoła Katolickiego jako osoby prawnej, a nie do poszczególnych wiernych (równiez nie jako ich współwłasność).
3. Sposób administrowania własnością, regulowany przez wewnętrzne przepisy kościelne ma się nijak do samego prawa własności.
4. Z przytoczonego przez Tiegenhofa materiału jasno wynika, że nawet administracja dobrami kościelnymi nie należy do ogółu wiernych (o czym wielu z nas wie zresztą także z codziennego życia ).
To tyle i od teraz proszę dyskutować na temat (wątku).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum