Sopoccy urzędnicy nie chcą już, aby fontanna zwieńczona rzeźbą Jasia Rybaka stała w centralnym punkcie miasta. Gdy w przyszłym roku nowy plac Przyjaciół Sopotu będzie gotów, na turystów zamiast Jasia, spoglądać będzie trójka jazzmanów.
Jaś Rybak to replika ogrodowej rzeźby stojącej na parceli przy ulicy Dworcowej. Fontannę zwieńczoną delikatną figurą chłopca z koszem ryb projektant postawił na kilku komorach pokrytych brązowym granitem od zewnątrz i turkusowymi kafelkami w środku. Instalacja powstała pod koniec lat 90. i wpisywała się w chaos urbanistyczny placu - budynek Algi, pawilon Cepelii, budki z kebabami, smażonymi rybami i watą na patyku. Sopocianie polubili młodego rybaka.
- Ta część Sopotu za półtora roku kompletnie zmieni swój charakter - mówi Katarzyna Kucz, rzecznik prezydenta Sopotu. - Zyska spójną nowoczesną zabudowę, chcielibyśmy aby miasto miało także nowy symbol. Skąd pomysł na muzyków? Otóż w Sopocie 50 lat temu odbył się pierwszy w Polsce festiwal jazzowy, a muzyka, nie tylko jazzowa, jest obecna na co dzień w życiu miasta.
Jaś Rybak nie trafi do muzeum niechcianych rzeźb - stanie na skwerku przed Urzędem Miasta, w miejscu gdzie przed laty była inna fontanna. Być morze z czasem zwieńczy jej replikę.
- Jest mi bardzo przykro - mówi sopocianin Brunon Wandtke, autor projektu fontanny. - Trzeba mieć jakąś elegancję. Prezydent Jacek Karnowski był honorowym sędzią konkursu, w którym zwyciężył mój projekt. Gratulował mi wtedy. Zwłaszcza że plac jest bardzo duży, ma prawie cztery hektary i pomieści się na nim i Janko i jazzmani.
Miasto nie ogłosiło żadnego konkursu na nową rzeźbę, która ma stać się symbolem miasta. Nie powiadomiono także żadnego z trójmiejskich twórców.
- Mnie to też dziwi - żali się Brunon Wandtke. - Nikt mi nic nie powiedział, a jak pytałem znajomych rzeźbiarzy, to oni dowiadywali się ode mnie. Ja wygrałem konkurs, wydaje mi się to uczciwe. Dlaczego teraz go nie ogłoszono, nie wiem, zwłaszcza że jest to przestrzeń publiczna i obywatele powinni mieć możliwość wpływania na nią.
Nową fontannę zaprojektuje utytułowany krakowski rzeźbiarz Bronisław Chromy. Wstępny projekt przedstawia trzech grających muzyków jazzowych. Koszt ponaddwumetrowej rzeźby wykonanej z brązu wyniósłby około miliona złotych . Za fontannę zapłaci inwestor, czyli firma NDI, tworząca z gminą Sopot i PKO BP spółkę Centrum Haffnera. (...)Nowa fontanna miałaby ozdobić plac Przyjaciół Sopotu, który powstanie po przeniesieniu ruchu samochodowego do budowanego właśnie tunelu.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Żal mi Jasia Rybaka. Przez te kilka lat przyzwyczaiłem się do niego, gdyż stał się symbolem Sopotu. Sopotu którego już nie ma, Rybaków wracających z połowów, łodzi leniwie leżących na plaży, suszących się na wietrze sieci, brzegu morza. może tylko kilka rybackich łodzi przed Barem Przystań wspomina dawne czasy. Czyż nie po świeżą smażoną flądrę ciągneli ludzie z całej Polski na brzeg Bałtyku? I cóż z tego że to rzeźba ogrodowa, ale ma swój charakter i jak Neptun jest nieoficjalnym herbem Gdańska tak Jasio stał się wizytówką Sopotu na równi z Krzywym Domkiem. No można by trochę popracować nad kanciastym cokołem fontanny aby stał się bardziej stylowy.
A grajków można postawić w każdym miejscu od Zakopanego po Międzyzdroje.
Myślę, że symbole buduje się m. in. na tradycji.
OK. Zrobili ogrodowego rybaka, były konkursy, idea, oklaski i przecinanie wstęgi.
Ta fontanna już wrosła w miasto.
A teraz..... ponownie, chociaż nie w Gdańsku to w sąsiednim Sopocie rodzi się NOWA tradycja
I od nowa konkursy, idea, oklaski i przecinanie wstęgi......
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Ja też uważam, że fontanna wrosła w miasto, treścą pasuje do miejsca, może troche brakuje legędy, jak na symbol przystało, ale to jest do nadrobiuenia
A co do morskich ryb to nie uwierzycie ale jak znajomi czy koledzy z pracy, mieszkający w głębi kraju, przyjeżdzają nad morze to na plaży po godzinie leżenia na słońcu dostają amoku i szukają ŚWIEŻEJ RYBY, na nic wtedy tłumaczenia że to na tacce to mrożony błękitek z Auchanu....
Jaś rybak miał paździerskie wykończenie. Ta fontanna przypominała połączenie nagrobka z łazienką dzięki wspaniale dobranym materiałom hehe. Była kiczowata co prawda jak wiele rzeczy w Sopocie, ale zawsze to jakaś dobra wiadomość. Miejmy nadzieję, ze nowa fontanna będzie lepszej jakości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum