Na plaży blisko granicy Sopotu i Gdyni znajdował się zakopany w piasku wrak jakiegoś małego statku. Kadłub wystawał niewiele ponad dno, a bliżej brzegu także ponad wodę. Dziób wychodził poza linię wody i wystawał nieco z piasku plaży. Zdjęcie umieszczone w załączniku zostało wykonane w 1976 r. Wtedy już z plaży nic nie wystawało, ale jeszcze było widać go pod wodą i trochę nad wodą, co jest na zdjęciu powiększone. Teraz nic już nie widać.
Z-R-2-012.jpg
Plik ściągnięto 23885 raz(y) 91,26 KB
_________________ Tanie nie może być dobre, drogie nie musi.
Na plaży blisko granicy Sopotu i Gdyni znajdował się zakopany w piasku wrak jakiegoś małego statku. Kadłub wystawał niewiele ponad dno, a bliżej brzegu także ponad wodę. Dziób wychodził poza linię wody i wystawał nieco z piasku plaży. Zdjęcie umieszczone w załączniku zostało wykonane w 1976 r. Wtedy już z plaży nic nie wystawało, ale jeszcze było widać go pod wodą i trochę nad wodą, co jest na zdjęciu powiększone. Teraz nic już nie widać.
Nie ma to większego znaczenia, ale pochwalę się, że widziałem burty tego statku na własne oczy jako kilkuletni chłopiec. Wtedy jeszcze wystawały orobinę ponad piasek plaży. To było tych samych czasach, kiedy tzw. patelnia sopockiego mola była jeszcze na wschodnim skraju nad wodą...
Feyg-z którego roku te zdjęcie jest? I co tam widać obok na skarpie-jakiś pal ?
Ciekawe czy te paliki mają coś wspólnego z wrakiem czy był to element zabezpieczający cypel
To jest jeden ze znaków nawigacyjnych. Drewniana wieża zbiegająca się u góry, gdzie jest umieszczony płaski symbol uformowany z desek skierowany do wody. Od pewnej wysokości wzwyż wieża również jest obita na jednym boku w tej samej płaszczyźnie co symbol deskami dla lepszej widoczności. Na zdjęciu Feyga widać tylko obicie wieży, bo jest lepiej widoczne. To obicie jest widziane pod ostrym kątem i dla tego nie widać jego zbieżności od podstawy ku górze. Patrząc z wody prostopadle do brzegu byłoby widać powierzchnię zbiegającą się ku górze jak smukła litera A, na której wierzchołku jest umieszczona powierzchnia symbolu. Widać też by było pozostałe wieże zasłonięte w widoku na zdjęciu drzewami. Biała krótka pionowa kreska nieco na lewo od rzeczonej wieży i tylko przy jej wierzchołku może być widocznym znad drzew wierzchołkiem następnej wieży.
_________________ Tanie nie może być dobre, drogie nie musi.
A z której to by miało być części monciaku, jesli w ogóle?
Stoisz przed dolnym początkiem ulicy Bohaterów Monte Cassino na placu przed głównym wejściem na molo, które to wejście masz za plecami.
Lub innymi słowy widoczne na zdjęciu budynki zostały zastąpione tak zwanym Placem Przyjaciół Sopotu. Ten po lewej to Hotel Werminghof, a po prawej zabudowa pensjonatowa. Przed nimi widać ciąg ulic Nordstrasse - Suedstrasse (obecnie Powst. Warszawy - Grunwaldzka, wpuszczone w tunel). Widoczna zabudowa została zniszczona wraz z Kurhausem (po prawej stronie fotografa) przez armię sowiecką w ramach relaksu po zajęciu miasta a przed atakiem na Gdańsk.
A z której to by miało być części monciaku, jesli w ogóle?
Stoisz przed dolnym początkiem ulicy Bohaterów Monte Cassino na placu przed głównym wejściem na molo, które to wejście masz za plecami.
Lub innymi słowy widoczne na zdjęciu budynki zostały zastąpione tak zwanym Placem Przyjaciół Sopotu. Ten po lewej to Hotel Werminghof, a po prawej zabudowa pensjonatowa. (...)
No ale własnie mi od małego wpajano, ze w tym miejscu powinien być Wermingoff (taki ówczesny Gołębiewski) w formie zewnętrznej nieco innej niż na zdjęciu, czyli full historyzm i pełny neobarok, a nie takie coś z wieżyczką w stylu, nie przymierzając gdyńskim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum