Ja tylko tak z przekory o tym marudzeniu.
O tym, że Wajdeloty była nazywana Mariańską to nie wiedziałem. Musze to poćwiczyć. Natomiast sprawa podniesienia torowiska kilka metrów wyżej mnie zaintrygowała. Co było powodem takiej przebudowy i kiedy to zostało wykonane?
Piotr
I mamy wynik "marudzenia". Wybaczcie prowincjuszowi. Dla mnie Górny, czy Dolny Langfuhr wsio ryba. A gdzie jest "Projekt Górny Wrzeszcz"? Jeśli Admin się nie pogniewa to poza tematem przedstawię notkę prasową z ul. Mariańską (1931 r.).
Gdyby tak tłumaczyć to by wyszła ul. Maryjna. A Wajdeloty to był Marienplatz - dosłownie Plac Maryjny. I wszystko jasne. A czemu nie ma projektu Oberlangfuhr"?
W przypadku tej drugiej fotki należało obrócić się o 180 stopni
Ale framuga ze mnie...Na obu pocztówkach jest faktycznie to samo miejsce, a ja byłam przekonana, że to 2 połówki Waryńskiego, po obu stronach nasypu...
Teraz widać, że na samym rogu brakuje wielkiej kamienicy...Z miejsca po niej robiłam zdjęcia. W chaszczach widać jakieś resztki podmurówki i luźne cegły.
Mi.in. rozbudowa dróg. Np. bezkolizyjny (pod torami) przejazd w rejon ul Klinicznej i w kierunku Nowych Szkotów (od strony Al. Zwycięstwa), w rejonie ul Waryńskiego - przejście pod torami, przejazd od ul. Dmowskiego do ul. Wajdeloty, a także umożliwiono swobodny przejazd w ciągu ul. Wyspiańskiego.
Mi.in. rozbudowa dróg. Np. bezkolizyjny (pod torami) przejazd w rejon ul Klinicznej i w kierunku Nowych Szkotów (od strony Al. Zwycięstwa), w rejonie ul Waryńskiego - przejście pod torami, przejazd od ul. Dmowskiego do ul. Wajdeloty, a także umożliwiono swobodny przejazd w ciągu ul. Wyspiańskiego.
Powodem przebudowy torowiska była konieczność zwiększenia przepustowości dwutorowego szlaku między Gdańskiem a Sopotem. Ruch podmiejski był bowiem w Gdańsku mocno rozwinięty, w tamtym czasie chyba nigdzie indziej na terenach obecnie polskich niespotykany w takiej skali.
Wymyślono więc, że szlak zostanie przebudowany na czterotorowy, co pozwoli rozdzielić ruch podmiejski i dalekobieżny. Tak jak dziś są tory SKM i dalekobieżne. Oczywiście należało oddzielić ruch kolejowy od pieszego i samochodowego. O ile mnie pamięć nie myli, to był to nawet wymóg którejś ustawy pruskiej. Do końca I WŚ udało się tylko podnieść tory na nasyp, nasyp obmurować, ukończono wiadukty, przejścia piesze. Tyle że nie położono drugiej pary torów, nadal były tylko dwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum