Dawny Gdañsk

¯u³awy, Kaszuby, Kociewie i inne miejsca bli¿sze lub dalsze - Historia szko³y w Kieleñskiej Hucie

Krzysztof - Sob Gru 30, 2017 11:47 am
Temat postu: Historia szko³y w Kieleñskiej Hucie
Jestem w posiadaniu ksero "Kroniki Szko³y Podstawowej" w Kieleñskiej Hucie.
Wydaje mi siê ona, na tyle interesuj±ca, ¿e postanowi³em j± upubliczniæ. Bêdê to robi³ stopniowo "na raty". Zachowa³em pisowniê oryginaln±, bo to te¿ historia.
Spisa³a j±, w 1948 roku £ucja Walkusz zamieszka³a w Wycztoku (Wysokiej) - "nauczycielka sta³a" w tej szkole od 1945 (wcze¶niej nauczycielka w szkole, w Le¶nie.
Aby ³atwiej by³o Wam rozeznaæ siê w terenie sporz±dzi³em mapkê tego "obwodu szkolnego".

Krzysztof - Sob Gru 30, 2017 11:58 am
Temat postu: Pocz±tki szko³y
Cytat:
Za³o¿enie szko³y Kieleñska- Huta.
Publiczna szko³a powszechna w Kieleñskiej-Hucie nale¿y do najstarszych szkó³ na Pomorzu. Nikt jej za³o¿enia nie pamiêta. Ale wiedz± najstarsi rolnicy osiadli tu od 500 lat, i¿ ta szko³a zosta³a w 17 wieku tu przez w³a¶cicieli trzech wolnych maj±tków: Psale, Kamieñ i Okuniewo oraz wolnych kmieci z Kieleñskiej-Huty, Bo¿anki, Psalma i £ekna i Le¶na (Le¶no – dopisane) dla dzieci z tych miejscowo¶ci, równocze¶nie ze szko³± parafialn± w Kielnie za³o¿ona. Nauka odbywa³a siê w jêzyku polskim. Szko³a mie¶ci³a siê we w³asnej chacie glinianej, krytej s³om±, która sta³a na wzórzu (jak w rekopisie) w po³udnie od dobrze jeszcze do dzi¶ utrzymanej studni polnej, tak starej, jak nic innego, tu w okolicy. Do szko³y nale¿a³o 15 mórg magdeburskich ziemi, z której po³owa by³a lasem. Oprócz tego korzysta³ nauczyciel z 10 mórg ziemi gromadzkiej w zamian za pos³ugi pr(?)³o¿onego obszarów dworskich Psale, Kamieñ i Okoniewo, - mia³ wolne rybo³óstwo (jak w rêkopisie) na jeziorze £eknie a opa³ – torf dostarczyli mu wszyscy: obszarnicy i – kmiecie. Ten stan rzeczy dochowa³ siê a¿ do roku 1833. Nauczyciel – kierownik szko³y w Kieleñskiej-Hucie mia³ od za³o¿enia szko³y do 1833 roku stale konia i w³asny pojazd i prowadzi³ wzorowe gospodarstwo ma³orolne.
Po rozbiorach Polski dosta³a siê szko³a Niemcom, którzy j± zrobili „fiskaln±” pozostawiaj±c przy niej ziemiê. Opa³ dostarcza³y szkole i nauczycielowi lasy, wchodz±ce w sk³ad nadle¶nictwa w Chylonii.
Nauka szkolna odbywa³a siê w dwóch jêzykach: polskim i niemieckim. Tak pozosta³o do roku 1864, w którym wybuch³a wojna niemiecko-duñska. M³ody nauczyciel z Kieleñskiej-Huty p. Dunsta poszed³ na wojnê i ju¿ z niej nie wróci³. W budynku szkolnym pozosta³a jego ¿ona Marianna D. ¯y³a tam do roku 1880, po czym zmar³a i nikt w cha³upie szkolnej zamieszkaæ nie chcia³, bo po pierwsze: nieremontowana od wielu lat, grozi³a zawaleniem, po wtóre: co noc mia³y tam „duchy” robiæ takie harce, i¿ ani ¿yæ ani mieszkaæ tam nikt nie móg³ i – szko³a posz³a w ruinê. Od roku 1880 mia³a m³odzie¿ szkolna chodziæ do szko³y w Kielnie. Ale ju¿ w pierwszym roku okaza³a siê ta komasacja niewykonaln±, bo droga 4,10 km jest za daleka i za licha. Powsta³ wiêc projekt odbudowy szko³y w³asnej na jej dawnym gruncie, lecz nie na ruinach szko³y dawnej, tylko bli¿ej wioski Kieleñska-Huta. Na razie wynajêto klasê i mieszkanie u rolnika p. Krzywdziñskiego, dzi¶ – Bójki, i tu uczy³a siê m³odzie¿ w jêzyku niemieckim, ale duchu katolickim i polskim do roku 1892. Nauczycielami byli p. Byczkowski, p. Ehrlich, p. Preen, p. Dankwart i - p. Funk. Jednak pierwszym nauczycielem uruchamiaj±cym szko³ê w Kieleñskiej-Hucie tu¿ po wojnie prusko-francuskiej – by³ pan £ukowicz. On to rozpocz±³ pracê szkoln± w Kieleñskiej-Hucie dnia 1 kwietnia 1873 r. Klasa (salka naukowa) by³a wynajêta w domu rolnika Krzywdziñskiego (dzi¶ Bójki), a nauczyciel mieszka³ i sto³owa³ siê u rolnika Rutkowskiego (dzi¶ Piekarskiego). Taki stan trwa³ do roku 1892. W roku 1892 rozpocz±³ Fiskus, za po¶rednictwem Inspektoratu szkolnego w Sopocie, budowaæ tutejszy dom szkolny. Inspektorem Szkolnym w Sopocie by³ p. Witt, a kuratorem Okrêgu Szkolnego Gdañskiego w Gdañsku: p. Dr Salinger. Wykonanie budowy oddali budowniczemu Petermannowi z Wejherowa. Rz±d (Fiskus) dostarczy³ pieniêdzy na ca³o¶æ budowy domu szkolnego, stajni, stodo³y, ustêpów i p³otów. Rolnicy i robotnicy wchodz±cy w zakres obwodu szkolnego, pomogli prac± rêczn± i konn±, i to wszyscy: z Kieleñskiej-Huty, Kielna-Wybudowania, Bo¿anki, Hamowanej i Osina, £ekna, Psalma, Psal i czê¶ci Le¶na pow. Kartuzy.
Natomiast trzy miejscowo¶ci Kamieñ, Okuniewo i Nowa Karczma od roku 1779 (podejrzewam b³±d – 1879) nie nale¿a³y do Kieleñskiej-Huty, tylko otrzyma³y w³asny dom – ostatni folwark Kamieñ, zajêty przez Rz±d Pruski (Fiskus) w roku 1865. Ostatni Polak, pan na Kamieniu nazywa³ siê Blaszkowski. W sk³ad jego maj±tku wchodzi³y ziemie miejscowo¶ci Kamieñ i Nowa Karczma, lasy po prawej stronie bruku prowadz±cego od Kamienia do Okuniewa i dwa jeziora: Kamiñskie i Wycztokowskie.

Sagapo8 - Sob Gru 30, 2017 6:54 pm

Takie wpisy w kronikach to nic "wystrza³owego". Sam mam kilkanascie skserowanych kronik i ka¿da jest w zasadzie taka sama. Po prostu zapisa³a pani nauczycielka co jej ludzie powiedzieli. Troche siê znam na szkolnictwie przedwojennym wiêc nic mnie nie zdziwi³o. Nauczycielka sta³a to inaczej po egzaminie na nauczyciela ustalonego w s³u¿bie. Ciekawe czy zda³a go ju¿ przed wojn± czy ju¿ po. Chêtnie poczytam reszte. Na marginesie gdyby poszperowaæ w archiwum to mo¿na by tê historiê uzupe³niæ.
Krzysztof - Sob Gru 30, 2017 7:38 pm
Temat postu: maj±teki Kamieñ i Okuniewo
Sagapo8 napisa³/a:
zapisa³a pani nauczycielka co jej ludzie powiedzieli

Nie tylko od "ludzi" pozyska³a te wiadomo¶ci. Jej rodzina wywodzi siê z tych stron, a po parcelacji w 1864 osiadli w pobliskim Wycztoku. Ale o tym trochê pó¼niej.
Teraz o historii maj±tków Kamieñ i Okuniewo:
Cytat:
Ostatni Polak, pan na Kamieniu nazywa³ siê Blaszkowski. W sk³ad jego maj±tku wchodzi³y ziemie miejscowo¶ci Kamieñ i Nowa Karczma, lasy po prawej stronie bruku prowadz±cego od Kamienia do Okuniewa i dwa jeziora: Kamiñskie i Wycztokowskie.
W latach 1830 do 1840 zbudowa³ p. Blaszkowski w Kamieniu cegielniê a z w³asnej ceg³y zbudowa³ dom dla siebie, który, bez przebudowy stoi do dzi¶ – i – jest szko³± powszechn± w Kamieniu. Rz±d pruski na³o¿y³ na w³a¶ciciela Polaka Blaszkowskiego za posiadanie dóbr jeziór (pisownia oryginalna), lasów, cegielni i ziemi ornej tak wielkie podatki, i¿ ten nie móg³ ich op³aciæ, wskutek czego zosta³ wyw³aszczony i – ze ziemianina, sta³ siê biednym robotnikiem. Ostatnio pracowa³ p .Blaszkowski jako pracownik przy budowie portu i cukrowni (rafinerii) w Nowym Porcie, wo¿±c ziemiê taczk±, choæ mia³ 75 lat. Mój dziadek Kazimierz Chrabkowski by³ naocznym ¶wiadkiem jego trudu nad si³y. Kiedy ju¿ taczki z ziemi± potoczyæ nie móg³, otrzyma³, po interwencji dziadka – pracê dozorcy, jakkolwiek sam – niemca (p.o.) o nic by nie poprosi³. Mój dziadek – wyw³aszczony ziemianin z maj±tku Tuszkowo pow. Ko¶cierzyna – pracowa³ przy tej budowie jako furman. On to odwa¿y³ siê zwróciæ uwagê dozorców na pochodzenie p. Blaszkowskiego, i – dozorca by³ cz³owiekiem ze sercem, i ul¿y³ ciê¿kiej doli tego szlachetnego starca. Pan Blaszkowski umar³ w nowym Porcie w roku 1866. Nikt z jego rodziny nie zamieszkuje dzi¶ w Kamieniu. Drugi folwark: Okuniewo przetrwa³ do roku 1908. Ostatni w³a¶ciciel nazywa³ siê p. Potrykus. On by³ zmuszony swój maj±tek sprzedaæ „Fiskusowi”, a sam osiedli³ siê we Wejherowie. On ¿y³ weso³o i zmar³ dopiero w roku 1946 we Wejherowie. Fiskus rozparcelowa³ maj±tek Okuniewo kilku rolnikom tak samo jak poprzednio uczyni³ z maj±tkiem Kamieñ, ale znaczne po³acie ziemi obu maj±tków zalesi³ i na nich zbudowa³ le¶nictwo Kamieñ. W roku 1947, po podziale lasów wchodz±cych w sk³ad nadle¶nictw Chylonia i Gniewowo le¶niczówka Kamieñ otrzyma³a tytu³ “Nadle¶nictwa Kamieñ”. Ale zabudowania le¶niczówki Kamieñ wydaj± siê nieodpowiednie, i – na razie mie¶ci siê zarz±d nowo utworzonego nadle¶nictwa Kamieñ w le¶niczówce Przetoczyno pow. Morski.

Krzysztof - Sob Gru 30, 2017 7:54 pm
Temat postu: maj±tki Psale, Kielno i Bo¿anka
Maj±tki Psale, Kielno i Bo¿anka:
Cytat:
Maj±tek Psale, nale¿±cy do w³a¶ciciela Polaka p. Grubby przetrwa³ do roku 1910. W tym¿e roku rozparcelowa³ go p. Grubba sam miêdzy swoich robotników – Kaszubów, którzy do dzi¶ tam mieszkaj±, a sam z³o¿ywszy pieni±dze w Kasie Stefczyka – osiad³ w Kielnie. Po pierwszej wojnie ¶wiatowej: 1914-1918, kasa zbankrutowa³a; pieni±dze straci³y warto¶æ (wysz³y z kursu) i p. Grubba rozchorowa³ siê nagle umys³owo i zmar³ w Kielnie. Lud kieleñski twierdzi, i¿ klêska finansowa go zabi³a.
Maj±tki Kielno i Bo¿anka, bêd±ce w³asno¶ci± Dyksów i Bêdyków (moich przodków) przesz³y na parcelacjê w latach 1840-1864. By³y to bardzo rozleg³e maj±tki, z w³asnym ko¶ció³kiem na Szpilbergu w Kielnie i fili± w Szemudzie, gorzelni±, której resztki budowli s± jeszcze w Kielnie na Szpilbergu. Do nich nale¿a³y lasy a¿ do Redy, jeziora Morekowy (?), Kielno, Bieszkówko, Bo¿anka, Kielno-Wybudowania, Koleczkowo.
Dyksowie otrzymali pewne odszkodowanie przy wyw³aszczeniu i – zamieszkali we Gdañsku. Natomiast Bendykowie z Bo¿anki wyemigrowali do Ameryki. Jedyn± pami±tk± po nich jest ko¶ció³ w Kielnie i szko³a w Kielnie. Ko¶ció³ stoi na miejscu dawnym, a w jego podziemiach – ¶pi± za³o¿yciele, dobroczyncy i proboszczowie do ostatniego – ks. Chrabkowskiego. Jego nastêpców chowano na cmentarzu przy ko¶ciele w Kielnie. W roku 1905 rozbudowano ko¶ció³ w Kielnie, a w roku 1937-1939 zbudowano nowy ko¶ció³ w Szemudzie.

Sagapo8 - Sob Gru 30, 2017 7:55 pm

W archiwum nie by³a. Mimo tego to i tak interesuj±ce ¼ród³o, Przyczynek do monografii gminy
Krzysztof - Sob Gru 30, 2017 8:04 pm
Temat postu: o szko³ach w Kielnie i Le¶nie
O szko³ach w Kielnie i Le¶nie:
Cytat:
Pierwotna szko³a maj±tku Kielno mie¶ci³a siê u wylotu drogi z Kieleñskiej-Huty do Kielna w domu, który i dzi¶ jeszcze stoi, i – obecnie nale¿y do wdowy po s³awnym lekarzu Dr. Otto Kaszel. W roku 1880 zbudowano inn± szko³ê i ta stoi do dzi¶. Wprawdzie znacznie rozbudowana w roku 1900; na dwuklasow±. Z powstaniem tej szko³y znik³a stara szko³a parafialna Kielno.
Szko³a Le¶no powsta³a w roku 1911. Przedtym Le¶no nie mia³a wcale szko³y i 2/3 jego obszarów nale¿a³y do obwodu szko³y Kieleñska-Huta, a 1/3 do szko³y w K³osówku, która od roku 1910 le¿y w gruzach. Obecnie tylko wtajemniczony przechodzieñ spostrze¿e w zaro¶lach i pokrzywach fundamenta znik³ej szko³y K³osówko. Dzieci z K³osówka chodz± do szko³y w K³osowie, wynajêtej w budynku p . Wicka w K³osowie. Piêkny budynek szkolny Warzno-Pustki, po komasacji z Warznem w roku 1934 wcale nie s³u¿y celom szkolnym, natomiast szko³a Le¶no przejê³a po³owê obwodu szko³y skasowanej, a tym samym i liczba uczniów wzros³a.

Krzysztof - Wto Sty 02, 2018 8:46 am
Temat postu: Nowy budynek
Ju¿ bez dzieci z Okuniewa, Kamienia i Nowej Karczmy bo w 1879 jak wcze¶niej pani £ucja napisa³a: "otrzyma³y w³asny dom – ostatni folwark Kamieñ"
Cytat:
Tutejszy dom szkolny otwarto uroczy¶cie 1.9.1893 r. Kierownikiem szko³y by³ naucz. p. Józef Funk i pozosta³ nim do roku 1910. Szko³a by³a pocz±tkowo jednoklasow±. Do niej uczêszcza³y dzieci w wieku szkolnym:
a) z Kieleñskiej-Huty i Kielna-Wybudowania: z 22 rodzin
b) z Bo¿anki z 6
c) z Osina i Hamowanej: z 10
d) z £ekna: z 4
e) z Psal: z 15
f) z Psalma: z 5
g) z Le¶na (Jägersburg) z 20
razem z 82 rodzin
Miejscowo¶ci: Kieleñska-Huta, Kielno-Wybudowanie, Osino, Hamowana i Bo¿anka le¿a³y w gromadzie (so³tystwie) Kieleñska-Huta i nale¿a³y do wójtostwa Kielno powiat wejherowski.
Miejscowo¶ci: £êkno, Psale i Psalmo le¿a³y w gromadzie Kamieñ, nale¿±cej do wójtostwa Donimierz Wielki pow. wejherowski.
Miejscowo¶æ Le¶no nale¿a³a do gromady K³osów wójtostwa Przodkowo powiat kartuski.
Nauczyciel p. Józef Funk zosta³ w dniu 1 kwietnia 1910r. Przeniesiony do Sopotu na stanowisko rektora podstawowej szko³y ch³opców.
Na kierownika publicznej szko³y powszechnej w Kieleñskiej-Hucie powo³a³ ówczesny inspektor szkolny w Sopocie p. Dr. Baier m³odego nauczyciela p. Teofila Wyszeckiego z Bieszkowic pow. wejherowski. Pan Wysiecki pracowa³ tu przez 24 lata I wychowa³ tu ze sw± ¿on± Otyli± z domu Grubba z Bieszkowic – trzyna¶cioro dzieci. Drug± nauczycielk± by³a panna Edyta Hoeftówna z Wejherowa.
Wojna ¶wiatowa 1914/18r. Nie wnios³a do tut. (ejszej) szko³y ¿adnych zmian.

Nie uda³o mi siê doj¶æ co nazwane jest "Kielno-Wybudowanie". Najprawdopodobniej to zabudowania po po³udniowej stronie drogi z Kielna do Kamienia, a na pó³noc od centrum Kieleñskiej Huty.

Miko³aj - Wto Sty 02, 2018 10:28 pm

Krzysztof napisa³/a:
Nie uda³o mi siê doj¶æ co nazwane jest "Kielno-Wybudowanie"

Najprawdopodobniej chodzi o Anlage zu Kölln, które jest na zwschód od Kielnieñskiej Huty o ile dobrze widzê.

Krzysztof - Wto Sty 02, 2018 11:12 pm

Na tej mapce "Anlage" to ja nie widzê. Jest Abbaue zu Kölln. W moim s³owniku tego "Abbaue" nie znalaz³em.
Krzysztof - Sro Sty 03, 2018 1:16 pm

Poszuka³em tego "Abbaue" bo s³ownik tylko o "rozbiórkach", "wydobyciu", "zmniejszaniu".
Znalezione na: http://www.forum.eksplora...php?f=10&t=6351
Cytat:
Samo "abbaue" ma na mapie zwykle widoczny zwi±zek z torfowiskami. Jednak forma abbaue zu "nazwa miejscowo¶ci" czê¶ciej ma zwi±zek z przysió³kami, osadami czy te¿ polami uprawnymi. Byæ mo¿e chodzi tu o znaczenie przynale¿no¶ci "u¿ytku" do danej wsi.
Arkusz mapy Schonwalde jest w wersji urrmesstischblatt - jest to najstarsza wersja mapy z prze³omu XVIII/XIX w. Na pó¼niejszych messtischblattach ta formu³a z "abbaue" ju¿ nie wystêpuje.

Wynika z tego, ¿e pasuje do polskiego "wybudowanie".

Krzysztof - Sro Sty 03, 2018 8:59 pm
Temat postu: okres miêdzywojenny
Opis sytuacji ogólnej z pewnymi b³êdami, tak jak zapamiêta³a to pani £ucja:
Cytat:
Po zawarciu traktatu Versaiskiego 11.11.1918r. przywrócono Ojczyznê, a w jej sk³ad wesz³o te¿ i Pomorze. Natomiast Gdañsk, Oliwa, Sopot, Wrzeszcz, Nowy-Port, Elbl±g, Kwidzin (p.o.), Malbork i wszystkie ma³e miasta ¯u³aw, - po przegraniu pierwszej wojny ¶wiatowej przez Niemców i detronizacji
Wilhelma v. Hohenzollern, ostatniego cesarza drugiej rzeszy niemieckiej – wesz³y w sk³ad Wolnego Miasta Gdañska, administrowanego przez Niemców. Na czo³o rz±du niemieckiego wysun±³ siê ich s³awny genera³ v. Hindenburg, a pó¼niej prosty z pochodzenia malarz Adolf Hitler. Ten Adolf Hitler sta³ siê twórc± i dyktatorem trzeciej rzeszy niemieckiej.
Na czele pañstwa polskiego, odrodzonej Rzeczpospolitej w dniu 11.11.1918r. stan±³ wpierw Marsza³ek Józef Pi³sudski. Nasze Pomorze i polskie morze Ba³tyckie z³±czy³ z Macierz± genera³ Józef Haller w dniu 10 lutego 1920r.
Pierwszym Prezydentem Rzeczpospolitej Polski by³ Stanis³aw Wojciechowski, drugim zamord. Gabryel Narutowicz, a trzecim, a¿ do wybuchu drugiej wojny ¶wiatowej: prof. Ignacy Mo¶cicki.

Szko³a w okresie miêdzywojennym:
Cytat:
Nasza szko³a podlega³a Inspektoratowi Szkolnemu w Wejherowie. Inspektorami byli p.p. Szymañski, Malenda, Sieteski, Kopeæ i Wadowski do roku 1939. Nauczyciel Wyszecki dzia³a³ tu w miejscu spokojnie a¿ do roku 1934. W tym¿e czasie rozpoczê³y siê komasacje. Najpierw po³±czono powiaty: pucki i wejherowski w jeden nowy powiat Morski ze siedzib± Starosty Morskiego w Wejherowie.
Potym zaczêto ³±czyæ wójtostwa w gminy zbiorcze. Z Kielna i Chwaszczyna powsta³a gmina Chwaszczyno, a z Donimierza Wielkiego i Czêstkowa: gmina zbiorcza Szemud i.t.d.
Teraz przysz³a kolej na komasacje szkó³ powszechnych – i tu – posz³o gorzej:
Szko³ê Kieleñsk±-Hutê po³±czy³ p. inspektor szkolny Malenda ze szko³± Kielno – w jedn± szko³ê siedmioklasow± w roku 1934. Nasz stary, zacny kierownik p. Wyszecki podlega³ s³u¿bowo m³odemu kierownikowi szko³y Kielno p. Borzyszkowskiemu i musia³ do Kielna chodziæ wyk³adaæ. Oczywi¶cie stary ten pan, po srebrnym jubeleuszu (pisownia oryginalna) pracy nie nadawa³ siê do codziennych marszów przesz³o 8 km, i, zosta³ przeniesiony na stanowisko kierownika szko³y w Chwaszczynie, które po kilku miesi±cach dobrowolnie z³o¿y³ i poszed³ na emeryturê, zamieszkuj±c w Wejherowie do chwili tragicznej ¶mierci (przez bombê) w marcu 1945r. Oboje pañstwa Wyszeckich zginê³o w jednej godzinie.
A przepiêkn± klasê parterow± szko³y Kieleñska-Huta zajê³y – w roku szkolnym 1934/35 – kozy, dos³ownie: zwierzêta kozy hodowane w niej przez nieschlujnych (p.o.) dzierzawców (p.o.) budynków szkolnych Kieleñska-Huta. Ruchomy inwentarz szko³y zabra³a szko³a w Kielnie i, nigdy ju¿ w pierwotnym sk³adzie do nas nie wróci³.
Dzieci szkolne z obwodu szko³y Kieleñska-Huta nie okaza³y siê doskonalszymi nad ich mistrza, bo te¿ nie wytrzyma³y codziennego marszu dochodz±cego np. z Psalma do 7,5 km w jedn± stronê, - po daremnych pro¶bach rodziców o przywrócenie tut. placówki o¶wiatowej – nast±pi³ gremialny sztrejk (p.o.) szkolny, trwaj±cy ca³y rok. Etaty nauczycielskie tut. szko³y zosta³y przeniesione do Wielkiej Wsi na Helu.
Po zrujnowaniu szko³y i ogrodu, po interwencji zamordowanego przez Niemców ¶p. proboszcza W³adys³awa Sypniewskiego z Kielna i staraniach wszystkich rodziców tutejszego obwodu szkolnego nast±pi³o w dniu 3 wrze¶nia 1935 roku – otwarcie tut. placówki o¶wiatowej, jako kontraktowa szko³a w Kieleñskiej-Hucie. Pierwszym nauczycielem kontraktowym by³ pan Józef Nagórski. Odt±d szko³a Kieleñska-Huta mia³a bardzo czêste zmiany personalne, w najlepszym razie przesiedzia³ tu nauczyciel jeden rok. Takimi nauczycielami kontraktowymi byli tu: p.p. Nasta³y, Miotk, Mastarniak, Wi¶niewski.
Ostatni – p. Tadeusz B³aszczak otrzyma³ zwrot etatu w roku 1939 i by³by tu d³u¿ej, - gdyby nie przeszkodzi³ wybuch drugiej wojny ¶wiatowej – 1.9.1939r., i straszne, okropne morderstwa i zbrodnie hitlerowskie, id±ce w ¶lad z t± wojn±. Pan Tadeusz B³aszczak zosta³ przez S.S.-sowców aresztowanym i zgin±³ w Pia¶nicy. Samotna jego matka – wdowa Kazimiera B³aszczakowa powiesi³a siê wskutek rozpaczliwej têsknoty za jedynym synem – ¿ywicielem w sam± wigiliê Bo¿ego Narodzenia w roku 1939 na poddaszu tej tu szko³y.
Wszyscy nauczyciele nie¿yj±cy, którzy tu w Kieleñskiej-Hucie nauczali, zmarli ¶mierci± tragiczn± oprócz p. Józefa Funka. Lista ofiar wojennych wygl±da nastêpuj±co:
B³aszczak Tadeusz i matka Kazimiera,
Wyszecki Teofil i ¿ona Otylia,
Masterniak Stanis³aw,
Miotk Józef.
Cze¶æ ich pamiêci!
Niech z ich prochów powstan± godni pom¶ciciele.

pumeks - Czw Sty 04, 2018 8:33 am
Temat postu: Re: okres miêdzywojenny
Krzysztof napisa³/a:
Opis sytuacji ogólnej z pewnymi b³êdami, tak jak zapamiêta³a to pani £ucja

Mam nadziejê, ¿e pani £ucja nie uczy³a dzieci historii? bo tych b³êdów jest naprawdê sporo 8O

Sagapo8 - Czw Sty 04, 2018 2:21 pm

Co¶ mi siê nie zgadza. Dzieci do szko³y nie mog³y mieæ dalej ni¿ 3 km. Raczej by³o tak, ¿e dzieci chodzi³y do szko³y tak daleko, bo by³a to szko³± wy¿ej zorganizowana tzw. III stopnia czyli "7-klasowa".
Krzysztof - Czw Sty 04, 2018 6:52 pm

Z tego, ¿e budynek szkolny wydzier¿awiono rolnikowi, który tam trzyma³ kozy wynika, ¿e nawet dzieci z pierwszej klasy mia³y chodziæ do Kielna.
Wyprzedzaj±c: po 45 roku szko³a w Kieleñskiej Hucie by³a 7 klasow±.
Obecna Z³ota17 to Psalmo z tamtego obwodu szkolnego.

Sagapo8 - Czw Sty 04, 2018 11:17 pm

Po 45 vka¿da by³a 7-klasowa. Komuni¶ci, co by nie mówiæ, umo¿liwili naukê wszystkim. Dla ogromnej wiêkszo¶ci by³ to niesamowity awans spo³eczny. Ale to d³u¿sza historia
Krzysztof - Wto Sty 09, 2018 9:02 am
Temat postu: II wojna ¶wiatowa
Cytat:
W czasie okupacji niemieckiej nie by³o tu systematycznej nauki szkolnej. Nauki jêzyka niemieckiego udziela³y “Arbeitsmaide”, czy “Hitlerjungen” bez wykszta³cenia, metody i nieraz: bez zdrowego rozs±dku, wskutek czego o prawdziwej nauce przez 6 lat nie by³o mowy.

Niewiele o samej szkole, ale pani £ucja sporo pisze o wojnie. Zastanawia³em siê, czy to cytowaæ bo sporo tam bzdur, ale uzna³em, ¿e to co napisa³a to te¿ dokument pokazuj±cy jakie wiadomo¶ci dociera³y do mieszkaj±cych tu ludzi. Ani propaganda niemiecka, ani wiadomo¶ci serwowane przez now± w³adzê (pisane w 1948 r.) nie by³y wiarygodne. Przypuszczalnie obawa, ¿e i w przysz³o¶ci nie mo¿na bêdzie liczyæ na rzeteln± oficjaln± informacjê sk³oni³a pani± do spisywania tego co mniemano na Kaszubach.
Cytat:
Druga wojna ¶wiatowa.
Inicjatorem drugiej wojny ¶wiatowej by³ dyktator Trzeciej Rzeszy Niemieckiej, datuj±cej swe powstanie w roku 1933. - “Fuhrer” (wódz) Adolf Hitler. Co to za¿±da³ od Polski oddania na rzecz Niemiec autostrady, w sk³ad której wej¶æ mia³y ziemie pomiêdzy pó³nocn± granic±, któr± stanowi szosa Wyszecino -£ebno - Przodkowo – Gdañsk-Wrzeszcz – i – po³udniow± granic±: szos± Bytowo – Parchowo – Sulêczyno – Klukowa-Huta – Pruszcz. Teren wynosi³ obszar prawie ze ca³ego powiatu Kartuzy, i po³udniow± czê¶æ powiatu Morskiego. Wzamian proponowa³ oddaæ Polsce odpowiedni kawa³ ¦l±ska-Górnego. Ale ta propozycja nie by³a realnie postawiona, wygl±da³a na podstêp. Rz±d Polski nie móg³ siê na bezkompromisowe odst±pienie tak szerokiej “autostrady” zgodziæ, poniewa¿ przez to by³by odciêty od morza I jedynego portu – Gdynia – i sta³ siê handlowo zupe³nie zale¿nym od Niemców. Nic dziwnego, i¿ autostrady w tej formie nie odda³. Wtedy to w nocy z 31 sierpnia na 1 wrze¶nia 1939r. Og³osi³ Adolf Hitler swemu narodowi i ¶wiatu: uroczyste po³±czenie Prus Wschodnich i terenu Wolnego Miasta Gdañska – z Trzeci± Rzesz± Niemiec i rozkaza³ swym wojskom przemarsz “autostrad±”, szos± bytowsk±, do Gdañska. Wojska niemieckie stanê³y na granicy polsko-niemieckiej dnia 1.9.1939r. i przekroczy³y j± o godzinie 3.30 i zosta³y przywitane salw± polskich armat, wskutek której 6 ¿o³nierzy niemieckich poleg³o. Na ten planowy moment czeka³ Adolf Hitler i rozkaza³ si³± broni zajmowaæ Polskê. Niemcy byli do sprawnego i szybkiego zawojowania polskich terenów ¶wietnie przygotowani. Ruszy³y tysi±ce samolotów powietrzem, a miliony czo³gów i aut pancernych – l±dem, za¶ silna flota – morzem. Wobec tak uzbrojonych kadr by³ polski ¿o³nierz bezbronnym dzieckiem. A przecie¿ jeszcze nie nast±pi³a mobilizacja, lwia wiêkszo¶æ mê¿czyzn – Polaków przebywa³a w domu. Kilka tys. dorywczo zaalarmowanych mê¿czyzn ró¿nego wieku I formacji nie zdo³ano umundurowaæ ani zaopatrzyæ w broñ. Zarz±dzeñ ze strony W³adz polskich nie by³o. Dla ludu cywilnego, szczególnie inteligencji zarz±dzono dnia 31.8.1939r. masow± ewakuacjê furmankami konnymi, - ale to zrobi³o tylko tym wiêksze zamieszanie i zawadza³o operacjom wojsk polskich. Niemcy ostrzeliwali karawany uciekinierzy ze samolotów, czêsto pada³y bomby, zrobi³o siê zamieszanie i zatarasowanie na wszystkich szosach. A przez pola wali³y czó³gi niemieckie! ¯o³nierz polski walczy³ z nies³ychanym bohaterstwem, zyskuj±c wielki szacunek nawet u wrogów; ale musia³ w tej nierównej walce ulec. Po 18-tu dniach walki pad³a Warszawa. Ca³a Polska by³a zalana morzem czó³gów i aut niemieckich, by³ to drugi “Potop” w historii naszego narodu, któremu Czêstochowa oporu stawiæ nie mog³a. Najd³u¿ej utrzyma³y siê cztery placówki: Hel, Polesie, Westerplatte w Gdañsku i Oksywie. Hel by³ ostatni± redut±. Broni³ siê przesz³o 8 tygodni. Polesie broni³o siê 7 tygodni., Westerplatte 6 tygodni i cztery dni, Oksywie: cztery tygodnie i piêæ dni. Tak to by³o faktycznie.

Charakterystyczne jest jak bardzo informacja "szeptana" przed³u¿y³a obronê Westerplatte. Ale Niemcy nie mieli czym siê chwaliæ, a i po wojnie nowa w³adza te¿ nie.
Cytat:
Dot±d, do dzi¶, 25 stycznia 1948r., nie zdo³ano ustaliæ dok³adnej liczby wszystkich ofiar w ludziach i to ka¿dej p³ci i wieku.
Niemcy zajêli Polskê po Bug. Ze wschodu wtargn±³ ich sprzymierzeniec – Rosja, tak¿e dnia 1 wrze¶nia 1939 roku!
Polska musia³a uledz. Sztandary ze swastyk± zatkniêto wszêdzie, na wszystkich gmachach, na ka¿dej instytucji.
Rado¶æ Niemców nie mia³a granic, a rozpacz Polaków by³a bezgraniczna.
Adolf Hitler og³osi³ koniec “Blitzkriegu” - b³yskawicznej wojny – w dniu 25.9.1939r. z ratusza Gdañskiego. Za¿±da³ z przymierzeñcami Polski: Francj±, Angli± i Ameryk± uznania nowych granic i zawarcia pokoju. Ale otrzyma³ stanowcz± odpowied¼ odmówn±. Prezydent USA. Rosewelt odpowiedzia³, ¿e wojna ich strony nie bêdzie “b³yskawiczn±” i spokój tak¿e b³yskawicznie nie nast±pi. Jeszcze wiele maj± przed sob± czasu. Inne pañstwa sojusznicze wyrazi³y na to sw± zgodê.
Adolf Hitler poczu³ siê tak± odpowiedzi± g³êboko dotkniêty. Postanowi³ z tymi krajami tak¿e siê rozprawiæ w sposób b³yskawiczny. Ca³± zimê z 1939 na 1940r. front zachodni umacnia³ tylko liniê Zygfrieda na stronie niemieckiej. Francuzi kryli siê w linii Ma¿ynota. Jedne i drugie umocnienia zdawa³y siê byæ fortec± niezdobyt±. W maju 1940 roku zaatakowali Niemcy gwa³townie Holandiê i Belgiê i – znów w przeci±gu miesi±ca zajêli ca³e te kraje. Wpadli do Francji przez Belgiê. B³yskawicznie zdobywali twierdzê po twierdzy, obeszli liniê Ma¿ynota od zachodu i zajêli j±. Ju¿ trzy czwarte Francji zajêli Niemcy – wtedy nast±pi³a kapitulacja i – drugi tryumf Niemiec. Teraz po³±czyli siê Niemcy z W³ochami, obsadzili swym wojskiem W³ochy, Grecjê i wyspy w morzu ¦ródziemnym.

Niesamowita informacja o próbie zdobycia Anglii:
Cytat:
W roku 1941 by³a kolej na Angliê. Chcieli j± zdobyæ podstêpem. W tym celu zebrali Niemcy wszystkie kutry rybackie swoje i pañstw okupowanych i stworzyli na morzu pó³nocnym sztuczn±, wielk± wyspê, z dobrze imitowanymi lasami, polami, chatami, a we wszystkim kry³y siê tysi±ce czo³gów I armat niemieckich. Wykorzystuj±c gesto¶æ mg³y, podsunê³a siê ta sztuczna wyspa tu¿ nad wody angielskie na blizko¶æ dwu mil. Wtedy zauwa¿y³ j± jeden brytyjski samolot, podlecia³, okr±¿y³, ale nie strzeli³ ani razu. Zdziwili siê Niemcy takim post±pieniem i my¶leli, ¿e i l±dowanie na wyspê brytyjsk± bêdzie te¿ li tylko wojenn± sielank±. Zbli¿yli siê powoli na odleg³o¶æ jednej mili od brzegu. Ale w tym, jakoby straszny huk czy ryk piorunu – zadr¿a³o powietrze od milionów strza³ pocisków i bomb. Niebo pociemnia³o od nieprzeliczonej ilo¶ci samolotów pancernych i – w ci±gu 15-tu minut ca³a fantastyczna wyspa leg³a na dnie morza. Kilku rybaków z Gdyni, zmuszonych z kutrami do udzia³u w tej wyprawie umknê³o cudem, a¿eby o tym fakcie chyba daæ ¶wiatu ¶wiadectwo. G³ówna Kwatera Wojsk Fuhrera tê sprawê ca³kiem przemilcza³a.

Krzysztof - Sob Sty 13, 2018 8:37 pm

Dla wytrwa³ych - opis dzia³añ wojennych na wielu frontach, tak jak to dotar³o do pani £ucji.
(pisownia oryginalna)
Cytat:
Pod jesieñ 1941r. i zim± nastêpn± zajêli Niemcy ca³± pó³nocn± Afrykê. W roku 1942 weszli do Egiptu a w roku 1943 stanêli na odleg³o¶æ 6km od Kaira, stolicy Egiptu.
Wiosn± w roku 1942 nast±pi³ marsz na Rosjê, i to te¿ pêdem niepohamowanym dotar³ w lecie 1943r. do Wo³gi. Stanowiska armij niemieckich ci±gnê³y siê od Liningradu (Petersburga) do Morza Kaspyjskiego. Leningrad by³ ci±gle pod obstrza³em armat niemieckich. Po³owê Stalingradu zajêli Niemcy. Ale teraz nast±pi³ zastój. Genera³ Stalin zmobilizowa³ wszystkie si³y mêskie ZaUrala, Sybiru i niezajêtej czê¶ci Rosji pod broñ. Kobiety stawi³y siê dobrowolnie.
Wynalazki USA skonstruowa³y tak doskona³e automaty pistoletowe dla sybiryjskiej piechoty, ¿e niemieckie wynalazki pozosta³y daleko w tyle: o 9/10 warto¶ci i sprawno¶ci. Tak samo by³o z czó³gami i pancernymi okrêtami, oraz samolotami.
Zim± 1943/44 by³ na frontach zastój. Niemcy wytê¿ali mozgi nad budow± “V-Waffy” broni tak dalekono¶nej, rakietowej, izby z Berlina mogli zasypaæ pociskami Londyn i ca³± Angliê w ci±gu jednej doby obróciæ w martwe cmentarzysko. Podobno wynalazek tej s³ynnej V2 siê uda³. Fabryka mie¶ci³a siê w podziemiach lasów Lêborskich niedaleko nas. Zosta³a jednak zdradzona i doszczêtnie zrujnowana przez bombowce amerykañskie.
Latem 1944r. nast±pi³o niespodziewane l±dowanie kadr wojsk angielskich najbli¿sz± drog± przez kana³ La Manche – do Francji i Belgii. Jednocze¶nie ze wschodu uderzy³a Rosja, uposa¿ona broni± i czó³gami USA z tak± si³± jakiej ¶wiat nie widzia³ – na w przera¿eniu cofaj±ce siê wojska niemieckie.
W Afryce z równ± si³± uderzy³y wojska amerykañskie. Dalekobie¿ne bombowce amerykañskie lecia³y, jak i kiedy chcia³y i wspiera³y czynnie akcjê wojsk l±dowych. Ziemia siê trzês³a, powietrze wci±¿ drga³o i hucza³o od grzmotu dzia³ i ryku nieprzeliczonych motorów. Na wszystkich frontach pomagaj± dzielnie polskie legiony i sturmowa³y najtrudniejsze pozycje niemieckie. Polski ¿o³nierz zadziwi³ teraz ¶wiat sprzymierzony: czy to pod Monte Cassino, czy Calais, na g³o¶nych i cichych placówkach, wszêdzie, gdzie by³o najciê¿ej – wygra³y, zwyciê¿a³y polskie legiony.
W dwuch tygodniach by³y wybrze¿a Afryki od Niemców wolne. Szalonym pêdem, ¶cigane przez bombowce i pancerne kr±¿owniki – ¶pieszyli przez Morze ¦ródziemne, przez W³ochy, Austriê do “Reichu” (Niemiec). Oddzia³y niemieckie, okupuj±ce Grecjê, zosta³y przez partyzanckie wojska genera³a Tito odciête i prawie ka¿dy ¿ywy ¿o³nierz dosta³ siê do niewoli. Rosja naciera³a z ca³± si³± jej wielko¶ci i potêgi. We wrze¶niu 1944r. ( ? W styczniu 1945) (dopisane) oswobodzi³a Warszawê. Walki o Warszawê trwa³y cztery tygodnie. O jej swobodê walczy³y najpierw podziemne polskie kadry partyzanckie do ostatniego naboju, do ostatniego ¿o³nierza. Ca³a Warszawa sp³onê³a w dymie po¿arów wojennych. Armia Radziecka i z³±czone z ni± kadry wojsk polskich zwyciê¿y³y i zajê³y Warszawê – cmentarzysko. Ale sz³y dalej nawprzód. Gwiazdkê obchodzi³y na ¦l±sku, a Nowy Rok 1945 – w Prusiech Wschodnich.

Opis tego co pani £ucja widzia³a na w³asne oczy i jej refleksje:
Cytat:
Ca³a ludno¶æ niemiecka Prus Wschodnich, ¯u³aw, ca³ej prawej strony Wis³y by³a przez niemieckie SS zmuszona do ucieczki na zachód, i to wozami, w nies³ychanej zamieci ¶nie¿nej, trwaj±cej do czterech tygodni. Mróz zawsze dochodzi³ -30C, lud pod go³ym niebem, zaleg³ wozami “cygañskimi” wszystkie szosy, drogi, lasy i – rwa³ na zachód, byleby przejechaæ Odrê. Skrzyp wozów, nawo³ywania milionów poganiaczy, krzyki umieraj±cych dzieci, jêki dogorywaj±cych starców ci±g³ym jêkiem bi³y w ¶nie¿ycê, przeg³uszaj±c huragan. Jaka¶ okropna klêska tego narodu! Jaka¶ kara Boska. Masowo marli ludzie na wozach. Chowali ich w ¶nieg, bo na rozkopanie do 1 m g³êboko zmarz³ej ziemi – nie by³o czasu. I dalej rwali na zachód. Trupy ludzi i koni znaczy³y wszystkie drogi. A za nimi i w¶ród nich ucieka³o w nie³adzie zg³odnia³e wojsko niemieckie. A czêsto okoli³y ich czó³gi Radzieckie i zmiet³y, co ¿y³o, lub “wysmotrowa³y” kobiety.
Za co taka okropna klêska, na okre¶lenie której cz³owiekowi braknie s³ów?
To odwet za wyw³aszczenie, meczenie i katrupienie Polaków w obozach: Stutthofie, Oranienburgu, Birkenau, przy Wiedniu i wielu, wielu innych.
Niewinna krew polska dowo³a³a pomsty swej i widzia³am j± naocznie.
Jedno jednak zrozumieæ nie mogê, dlaczego najgorsi owprawcy hitlerowscy uciekli wprzód, w spokoju, poci±giem czy okrêtem? Najgorszym nic siê nie sta³o. A ca³± okropno¶æ ucieczki i wszystkie straty ponie¶li z niemieckiej strony – tak¿e niewinni.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group