aborygen1 - Pon Lut 14, 2011 6:26 am Temat postu: Napisy na murach z czasow Solidarnosci Czy ma ktos jeszcze jakies fotki przedstawiajace napisy na murach Gdanska z lat 1980-1982??? Ponizej wklejam kilka z nich. Bylem jednym z "malarzy". Na zdjeciu jestem tym ktory "na kolanach" maluje napis CENZURA. tomi - Pon Lut 14, 2011 4:06 pm super fotki  a ci milicjanci to ochrona czy czekali na zakończenie pisania aby aresztowac
aborygen1 - Pon Lut 14, 2011 5:21 pm Temat postu: Milicjanci czy ochrona Ochrona? Raczej nie!!! Wtedy nas akurat nie zwineli. Jedyna dla nas ochrona byly wtedy identyfikatory (ze zdjeciem) wydane przez Solidarnosc we Wrzeszczu (gdzie bylismy zatrudnieni w dziale rozpowszechniania informacji) i podpisane przez lecha Walese... Wtedy to bylo COS!!! Milicjanci ktorzy nas legitymowali, po zobaczeniu podpisu stawali sie prawie mili co nie zmienia faktu, ze czesto nas przymykali na 48 godzin w Komisariacie na Bialej we Wrzeszczu. Pare razy w naszych "akcjach" brali udzial zagraniczni fotoreporterzy ktorzy byli z wizyta w Solidarnosci. Pamietam jak kiedys gdy my malowalismy jakies hasla na murze przy Baltyku przy ul.Grunwaldzkiej przyjechaly milicyjne nyski aby nas zgarnac oraz miny milicjantow na widok kilku foto-reporterow trzaskajacych zdjecia. Odstapili wtedy od zapewnienia nam zakwaterowania i noclegu na 48 godzin. Zdjecia pozniej ukazaly sie w TIME magazine. O ironio pare miesiecy pozniej dostalismy od nich odbitki dowiadujac sie przy okazji ze jeden z reporterow "reprezentowal" TASS czyli Radziecka Agencje Prasowa. Przed samym stanem wojennym wezwano nas do Prokuratury Generalnej do Warszawy gdzie przedstawiono nam akt oskarzenia o szkalowanie ustroju Polski i wtedy pokazano nam miedzy innymi zdjecia wykonane przez tegoz "reportera" z TASS-u. Jaki ten swiat jest (byl) maly. Na koncu postepowanie przeciwko nam zostalo objete abolicja poczym nasza 5-e internowano... ale to juz inna para kaloszy. Listonosz ktory dostarczal listy do nas do domu przez jakis czas myslal ze jestem kryminalista gdyz miesiecznie przychodzilo okolo 10 wezwan na kolegium do spraw wykroczen: kilka jako oskarzony a reszta jako swiadek przeciwko moim kolegom. Rozprawy byly wesole bowiem zawsze wsrod widowni byli znani ludzie jak SP.Jacek Kuron , Adam Michnik raz sam Lechu i zagraniczna prasa. Najczesciej wlepiali nam grzywne za "zasmiecanie miasta" ktora placil nasz pracodawca czyli Solidarnosc. Pamietam wierszyk ktory regularnie malowalismy na murze stoczni im.Lenina i na murach przy torach na dworcu gdanskim, za ktory nas regularnie zwijali: "Kraj nasz dlugo bo dlugo ale doszedl do czego doszedl. ale poniewaz to co ma to nie jest to wiec nie ma nic" Szkoda, ze terazniejsza Solidarnosc tak sie skurw... i ze wstyd teraz przyznac, ze sie do niej kiedys nalezalo. tobocian - Wto Lut 15, 2011 10:04 am
Jak coś to w budynku głównym Solidarności ul.Wały Piastowskie 24 na 1 piętrze jest wystawa zdjęć z tamtego okresu.Wystawa raczej stała to jak już się rozgościsz w swoim dawnym mieście to dawaj,może i siebie wypatrzysz... 
pumeks - Wto Lut 15, 2011 10:26 am Trochę jest w galerii Zygmunta Błażka. (polecam też eksplorację galerii innych fotografików na stronie, która otworzy się po kliknięciu w powyższy link). aborygen1 - Wto Lut 15, 2011 7:25 pm Temat postu: Dzieki Pumeks
Wielkie dzieki Pumeks!!!! Nie wiedzialem, ze moj ex boss Zygmunt Blazek jest na necie. Milo powspominac:) Irx - Nie Gru 25, 2016 11:23 pm Temat postu: Re: Dzieki Pumeks Zdjęcie napisu ,,Precz z Cenzurą'' z innego ujęcia.Widać że hasło było zamalowywane i pojawiało się ponownie Henio - Pon Sty 02, 2017 9:27 am Temat postu: Re: Milicjanci czy ochrona
Oj tak , chyba wezmę pędzel i farbę i to namaluję , tylko gdzie ? Mury runęły. |
