Dawny Gdańsk Bla bla bla - Szesnastka, noże i Biskupia Górka Inga - Sob Gru 05, 2009 2:37 pm Temat postu: Szesnastka, noże i Biskupia Górka Moja ciekawość też jest niezaspokojona Tym bardziej, że patrząc po obrazkach, tamte rejony są dla mnie bardzo swojskie - a czemu, to innym razem To raz, a dwa - że kiedyś słyszałam, że kto się tam wybierze, to już nie wróci - no i dlatego też sama nigdy w tamtych okolicach nie byłam Wydzielone z tematu - Poszukuję zdjęć z ul. Biskupiej, Na Stoku i okolic. bavar - Sob Gru 05, 2009 2:41 pm Masz na myśli ul. Górka? Że niby stamtąd przysłowiowo można nie wrócić? Inga - Sob Gru 05, 2009 2:58 pm Jak zwykle pokręciłam albo nie doczytałam Biskupią miałam na myśli - słyszałam, że stamtąd (i jeszcze z Neufahrwasser ) się nie wraca bavar - Sob Gru 05, 2009 3:19 pm Osobiście uważam, że wszędzie można iść z aparatem i wrócić z powrotem z nim oraz zdjęciami.. Jednak w pewne rejony Gdańska warto wybrać się z rana, gdy raczej pusto jest na ulicach i rozglądać się wokół siebie, czy już jakaś grupka sępów nie zleciała się pod którąś klatką.. Z drugiej strony to nie jest korespondencja wojenna. A i tam ludzie jeżdżą i wracają... Zazwyczaj Inga - Sob Gru 05, 2009 7:21 pm Wiem że blablam, ale nie mogę się powstrzymać Widzisz, bavar, ty nie jesteś młodą dziewczyną o wyglądzie szesnastolatki - tak jak ja - a młode dziewczyny z niektórych miejsc z aparatem, komórką i pieniędzmi nie wracają... A w Gdańsku miałam już takie sytuacje, że od pewnego czasu nauczyłam się zawsze nosić przy sobie scyzoryk grzechuu - Sob Gru 05, 2009 8:10 pm Inga napisał/a: Wiem że blablam (...) przy sobie scyzoryk [najwyżej się wytnie ] a tak w ogóle to co za bojowa "młoda dziewczyna o wyglądzie szesnastolatki" Inga - Sob Gru 05, 2009 8:52 pm A miałam nie blablać Bojowym też trzeba czasami być A serio - wyglądam na młodszą niż jestem, a że zdaża mi się łazić po mało ciekawych miejscach o dziwnych porach - to bez noża lepiej, żebym się nie wybierała A tu, gdzie mieszkam, też są miejsca, z których się ponoć nie wraca - ale jakoś ja wracam Dostojny Wieśniak - Nie Gru 06, 2009 12:41 am Szesnastka ze scyzorykiem w garści, cyfrówką, komórką i piernikami w kieszeni, aż korci prośba o jakieś foty. bijouM - Nie Gru 06, 2009 2:57 am Dostojny Wieśniak napisał/a: Szesnastka ze scyzorykiem w garści, cyfrówką, komórką i piernikami w kieszeni, aż korci prośba o jakieś foty. no ja nie wiem ..zdjęcia a co na to Toja żona tomi - Nie Gru 06, 2009 11:15 am Inga napisał/a: Jak zwykle pokręciłam albo nie doczytałam Biskupią miałam na myśli - słyszałam, że stamtąd (i jeszcze z Neufahrwasser ) się nie wraca miszkałem kiedys na biskupiej teraz ostatnie 4 lata na neufahrwasser i zyje aha nie jestem ani młoda dziewczynka ani małym aryjczykiem hehe ale bardziej obawiałbym sie osiedfli i blokersów niz ludzi ze starych dzielnic. pozdrawiam Inga - Nie Gru 06, 2009 12:31 pm Dostojny Wieśniak napisał/a: aż korci prośba o jakieś foty. Ależ Dostojny... Toż to prośba co najmniej niestosowna A jak ktoś chce mnie zobaczyć - 22 latkę o wyglądzie szesnastki, z cyfrówką w garści, komórką w plecaku, z nożem w kieszeni i niestety bez pierników - to proszę poszukać latem w okolicach Długiego Targu bavar - Nie Gru 06, 2009 7:33 pm To ja już nie wiem.. Wychowałem się w chełmskiej 'wielkiej płycie', do szkół chadzałem m.in. na Siedlcach [sławetne okolice ul. Szarej], na Dolnym Mieście [ul. Głęboka] no i na Oruni [ul. Smoleńska, za torami ]. Chwilę studiowałem na omawianej ul. Biskupiej [uczęszczając tam pieszo ].. Aktualnie na chlebek zarabiam pracując z osobami wykluczonymi społecznie, z tymi którym trochę w życiu się nie udało w... Neufahrwasser I czy to w czymś ma być znamienne? Żyję, choć mam pokorę wobec ziomali z w/w okolic diablica - Nie Gru 06, 2009 8:13 pm Bavar dobrze piszę, trzeba mieć wobec nich pokorę. Ja sama bym się tam mówiąc szczerze nie wybrała, i jak miałam iść na wyżej wspomnianą Górkę na uczelnię to aż mnie ciarki przechodziły. Samemu to raczej trzeba uważać, bo oczu w koła głowy się nie ma.A po co kosić los. Inga - Nie Gru 06, 2009 8:40 pm bavar napisał/a: ul. Smoleńska, za torami ]. O, słodka Orunio moja ! Toż to na Smoleńskiej w internacie moja pierwsza gdańska młodość minęła ! Ponad trzy tygodnie tam mieszkałam - i właśnie przez te trzy tygodnie, wypełnione w znakomitej większości szlajaniem się po Mieście - Miasto pokochałam Ale nóż nauczyłam sie nosić już później Dostojny Wieśniak - Nie Gru 06, 2009 8:50 pm Inga napisał/a: Toż to prośba co najmniej niestosowna Nie no, propozycja jak propozycja. To zdjęcia mogą być co najwyżej niestosowne. Inga - Nie Gru 06, 2009 8:58 pm Dostojny Wieśniak napisał/a: To zdjęcia mogą być co najwyżej niestosowne. Toż one są niestosowne z definicji Nóż, cyfrówka, pierniki i Inga - kto to słyszał podobne rzeczy grzechuu - Nie Gru 06, 2009 10:35 pm Ale dlaczego zdjęcia cyfrówką z krojenia pierniczków mają być niestosowne? Ja starszy a w sumie też wyglądam na licealistę, ale noża przy sobie nie noszę. Teraz tak czytam i myślę... może ja powinienem zacząć ;) Dostojny Wieśniak - Pon Gru 07, 2009 12:54 am Jakaś frakcja nożowników krojących pierniczki się tu organizuje? groszek - Pon Gru 07, 2009 11:21 am Dostojny Wieśniak napisał/a: krojących pierniczki Tylko 16-letnie , ale Hagedorn - Sro Gru 09, 2009 10:40 am ech, narobiliście mi smaka tylko! na pierniczki rzecz jasna! a co do noża - nosić można, ale czy w razie "W" będziecie potrafili go użyć? bo jeśli chodzi o odstraszanie to lepszy byłby izraelski Desert Eagle uKrawczyka - Wto Cze 08, 2010 10:08 pm Pytanie i obawa zawarte w tym pytaniu są jak najbardziej uzasadnione i nie radziłbym liczyc na wczesną porę dnia... Nie radzę liczyc także na złudne poczucie bezpieczeństwa, jakie zazwyczaj, daje poruszanie się samochodem. Po co iśc tam, skąd wielu już nie wróciło ?? uKrawczyka - Pon Cze 14, 2010 12:27 am a tu mam coś dla Ciebie: http://nasza-klasa.pl/pro...ery/album/2/103

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group