Dawny Gdańsk

Żuławy, Kaszuby, Kociewie i inne miejsca bliższe lub dalsze - Nowy Dwór Gdański, 14.10.2009 Wielka woda

luanda - Sro Paź 14, 2009 8:49 pm
Temat postu: Nowy Dwór Gdański, 14.10.2009 Wielka woda
Dramat i bezsilność...
Dostojny Wieśniak - Pią Paź 16, 2009 1:19 am

Woda opadła.
tomaeh - Wto Paź 20, 2009 7:46 am

Nie było mnie w tym czasie w Polsce i widok takiej wody w moim mieście jest dla mnie przerażający... Nie miałem pojęcia, ze było aż tak źle :II
ruda - Wto Paź 20, 2009 9:00 am

Mówią , że nie ma tego złego , co by .......... :II
Ma "ruszyć " jakiś program ratunkowy. Może wreszcie.. :hmm:

pumeks - Wto Paź 20, 2009 9:54 am

Zalecam raczej umiarkowany optymizm.
Po powodzi w lipcu 2001 r. było niemało zapowiedzi, że teraz, już, nareszcie, zostanie rozwiązany problem Kanału Raduni... i na zapowiedziach się skończyło, kanał nadal jest bezpański i do kolejnej katastrofy raczej nie uzyska zarządcy. Gdańsk przynajmniej zabezpieczył doraźnie odcinek w śródmieściu, budując zrzut powodziowy na wysokości Bastionu św. Gertrudy, jak wygląda sytuacja na Oruni, w Lipcach, Św. Wojciechu czy Pruszczu - nie wiem, ale mam sporo obaw...

ruda - Wto Paź 20, 2009 5:38 pm

Cytat:
Zalecam raczej umiarkowany optymizm.

Oj, tak, tak.....
Na Żuławach czas płynie wolno. :wink:

ruda - Sro Paź 21, 2009 5:40 am

Są winni - za stan wałów odpowiadają bobry :II
tomaeh - Sro Paź 21, 2009 7:42 am

Ale i urzędowe świstaki, co tylko siedzą i zawijają w sreberka... :mrgreen:
ruda - Sro Paź 21, 2009 11:13 am

Ciesz się , że nie padło na bicykle :hihi:
Dostojny Wieśniak - Sro Paź 21, 2009 10:39 pm

tomaeh napisał/a:
Ale i urzędowe świstaki, co tylko siedzą i zawijają w sreberka... :mrgreen:
ruda napisał/a:
Ciesz się , że nie padło na bicykle :hihi:

Mam najnowsze informacje - winna jest frakcja bobrów - cyklistów. :wink: Woda nie przeszła przez wały. W NDG, tam gdzie wylało, wałów nie ma. Inna sprawa, że w miejscu gdzie wał był faktycznie zagrożony, jakoś ludzie sami sobie radzić musieli. :II

tomaeh - Czw Paź 22, 2009 9:59 am

Taka jest niestety prawda, bo woda zagrażała także mojej chałupie... A w okolicy walów naprawdę nie ma! Coś trzeba z tym zrobić, bo sytuacja raz powtórzona, powtórzy się zapewne raz jeszcze... :???: A woda płynie tam, gdzie może...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group