hammer - Sob Sty 06, 2007 6:06 pm Temat postu: sztuka kowalstwa artystycznego-wizytowką Gdanska Chce poruszyc tu temat kowalstwa artystycznego w miescie gdansku .Sztuka kutego metalu w dawnym gdansku byla waznym punktem w architekturze naszego miasta . Powstal nawet styl gdanski w kutym metalu .Mistrzowie kowalstwa wykonywali niesamowicie efektowne ornamety ,ktore to przyozdabialy ulice ,kamienice ,prywatne posesje i tworzyly niesamowity klimat . W dzisiejszych czasach chodzac po ulicach plakac sie chce patrzac na stan starych wyrobow z kutego metalu , a brak slow na nowo powstale wyroby z metalu ,ktore to szpeca niz upiekszaja miasto np. ogrodzenie zbrojowni, konstrukcje metalowe w ogrodkach letnich ITP.... Ale sa wyjatki np ; niesamowite smoki wykute z miedzi na zbrojowni przez kowala artyste ROMANA GOZDZIELEWSKIEGO ostatni mistrz i znawca stylu gdanskiego w kutym metalu.Histori polski wykuta w metalu w kosciele sw.Brygidy przez mistrza FRANCISZKA ZULEWSKIEGO .Sa to prace ktore zaslynely poza granica naszego kraju i Gdansk moze byc dumny!!!! Najwieksi mistrzowie odchodza a wraz z nimi unikalna sztuka kutego metalu . Piekne i bogate wzory kowalstwa wypierane sa przez taniej jakosci nie gustowne wzory masowych produktow. Brak programu na edukacje i zainteresowanie mlodziezy tym zajeciem,brak kooperacji architektow,projektantow z mistrzami kowalstwa artystycznego itd.... CO O TYM SADZICIE ??? 
Mikołaj - Sob Sty 06, 2007 6:46 pm
tak się składa, że to ogrodzenie jest odtwarzane dokładnie na wzór oryginału (zachowały się fragmenty i sporo zdjęć) http://www.forum.dawnygda...p?p=79950#79950 a co do reszty - że tandeta i masówka zastępuje rzeczy piękne i indywidualne, to iluż dziedzin to dotyczy... PS  Witamy! 
hammer - Sob Sty 06, 2007 9:33 pm OK.wykonanie wedlug starych rycin. Zgadzam sie ,ale technika i jakosc wykonania to tragedia nie mozna mylic tego z kowalstwem artystycznym, bo jest to zwykle slusarstwo na niskim poziomie . Tak ze znawcy sztuki kowalskiej ,ktorzy odwiedzaja nasz GDANSK napewno nie beda oczarowani tym PLOTEM.... A co do masowki i tandety wyrobow z metalu to GDANSK moze byc jedynym miastem w POLSCE stawiajacym na jakosc i propagowaniem swojej gdanskiej sztuki kowalstwa artystycznego , jest to naprawde unikalne na skale swiatowa... hammer - Sob Sty 06, 2007 9:57 pm A TO FOTKA PRCY FRANCISZKA ZULEWSKIEGO ...PROJEKT,JAKOSC WYKONANIA,TECHNIKA NA NAJWYZSZYM POZIOMIE!!!!!!! CALOSC MOZNA OGLADAC W KOSCIELE SW. BRYGIDY Horhe - Nie Sty 07, 2007 5:21 pm Temat postu: Re: sztuka kowalstwa artystycznego-wizytowką Gdanska
Sądzę, że jest tego kilka przyczyn. Akademia Sztuk Pięknych nie kształci w takim kierunku, a szkoda. Brak Cechu Rzemiosła Kowalskiego, który by kontynuował owe tradycje. Ostatni żyjący rzemieślnicy znający dobrze te style i rzemiosło niestety niechętnie ową wiedzą się dzielą. Brak publikacji, brak edukacji czeladników, brak warsztatów kowalskich. W ten sposób giną rzemiosła i lokalne tradycje ,a na ich miejsce wchodzą kicz i stylizacje. 
A teraz pytanie dla badaczy. Gdzie znajdowały się najsłynniejsze gdańskie kuźnie, poza tą oliwską? W grę wchodzą także okoliczne miejscowości słynące z tego rzemiosła. W końcu gdzieś musiano wytwarzać te kraty, okucia, broń, łańcuchy czy nawet kotwice. Gdyby tak co roku w okolicy Kuźni Oliwskiej odbywały się warsztaty kowalskie, to byłaby szansa na zachowanie doświadczenia i tradycji lokalnych kowali. 
Na Podhalu to się udaje, to czemu nie u nas. 
P.S. Jestem chętny na poznanie rzemiosła kowalskiego w stylu gdańskim. Corzano - Nie Sty 07, 2007 5:26 pm Temat postu: Re: sztuka kowalstwa artystycznego-wizytowką Gdanska
W jakim okresie? Horhe - Nie Sty 07, 2007 5:33 pm Temat postu: Re: sztuka kowalstwa artystycznego-wizytowką Gdanska
Przepraszam, nie sprecyzowałem pytania. W moim polu zainteresowania są lata 1700-1800. To według mnie najważniejsze 100 lat dla gdańskiej architektury. Tequilla - Nie Sty 07, 2007 7:30 pm Moim zdaniem kowalstwo zanika . Ludzie zainteresowani kowalstwem artystycznym nie mają gdzie zająć się tą sztuką chyba, że mają dużo pieniędzy i wybudują własną kuźnię, co najprędzej doprowadzi ich do bankructwa  . Miałem okazję poznać młodego człowieka, który posiada zdolności artystyczne i wykonywał prace kowalsko artystyczne, lecz w związku z niemożliwością utrzymania rodziny zmuszony został do pracy podobnie jak ja poza granicami  .
Wielką szkodą jest to, że tak przyziemna rzecz jak pieniądze sprzyja zanikowi tradycji i nie tylko kowalskiej
PS Witam wszystkich po długiej nie obecności. 
hammer - Nie Sty 07, 2007 8:52 pm Szkoly kowalstwa istnieja ,specjalne programy na nauke zawodu istnieja, ale nie u nas w kraju . W ANGLII , WLOSZECH ,NORWEGII, CZECHY. W Gdansku istnieje cech rzemiosl ,gdzie mozna podejsc do egzaminu na kowala artystystyczny i tylko tyle .Nie posiadaja zadnych programow dla osob zainteresowanych nauka. Nie propaguja zanikajacych zawodow wystarczajaco. Martwa instytucja !!! Mistrzowie kowalstwa artystycznego dziela sie wiedza ,ale brak zainteresowanych , publikacje sie ukazuja,warsztaty sie odbywaja.Ale to wszystko nie trafia do mas tylko do wtajemniczonych a blad bo cechy rzemiosl powinny naglasniac takie wydarzenia.
Sam mieszkam i tworze za granica i sam pomoglem koledze kowalowi podjac prace w kowalstwie artystycznym za granica. W POLSCE jest malo zamowien na prace kowalskie na najwyzszym poziemie , bo ludzie nie znaja kowalstwa artystycznego i wiekszosc prac nowo powstajacych to PRACE SLUSARSKIE. A powod tego to brak kooperacji pomiedzy POLSKIM STOWARZYSZENIEM ARTYSTOW KOWALI a miastem i propagowaniem kowalstwa na wiele sposobow.np: pokazy kucia na starowce , stworzenie galerii dla kowali ,wydanie informatorow itp.... W KOWALSTWIE ARTYSTYCZNYM MAMY TRADYCJE JEST TO W NASZEJ KULTURZE, WIEC JEST TO MOZLIWE.!!! Strach - Nie Sty 07, 2007 11:49 pm
Hej !!! hammer w " Polsce jest mało zamówień na prace kowalskie na najwyższym poziomie" bo ludzie nie mają takiej potrzeby i nie widzą różnicy miedzy tym z supermarketu a tym wykutym. Nie mają takiej potrzeby bezpośrednio czyli prywatnie i pośrednio przez zamówienia publiczne. Nie mają potrzeby , czyli nie widzą w kowalstwie tego co Ty widzisz. Może przedstaw nam kowalstwo artystyczne swoim okiem a znajdzie się więcej entuzjastów tej dziedziny sztuki. 
ps Chcę oświadczyć że użyte w tekście "my" oznacza bliżej nie zidentyfikowaną grupę ignorantów kowalstwa
hammer - Pon Sty 08, 2007 2:02 am HEI STRACH .Ludzie nie maja potrzeby , bo nie sa swiadomi ,co to jest produkt z supermarketu a z kuzni .art . Kupujesz "kowalski produkt" z marketu (jak to fajnie brzmi.....  ) bo tanio ,a po paru latkach rdza przegryza puste profile, cieniutkie preciki pekaja i np;ogrodzenie domku sie sypie nie wspomne juz o stylu ,ktory nie pasuje do otoczenia "STYL Z MARKETU". A gdy kupujesz np: plocik u dobrego mistrza to placisz wiecej ,dostajesz gwarancje na cale zycie , dostajesz cos co powstaje tylko i wylacznie dla ciebie + zostawiasz cos dla nastepnego pokolenia !!!!! wazne.Czyli jest to inwestycja ,a nie wyzucanie pieniedzy.
czyli ;TANIO to DROGO a DROGO to TANIO.. Niestety wiekszosc jeszcze tego nie rozumie.. PODAJE PARE STRON INTERNETOWYCH GDZIE MOZNA ZOBACZYC"CO TO JEST KOWALSTWO ARTYSTYCZNE"... www.ferrodesign.net www.hammer-td.com www.sebastianfisher.com www.littlenewshamforge.com www.albertpaley.com www.christopp.co.uk hammer - Pon Sty 08, 2007 3:16 am pare fotek kowalstwa artystycznego i jedno zdiecie "nie kowalstwa " 
hammer - Pon Sty 08, 2007 3:42 am .... Strach - Nie Sty 14, 2007 6:23 pm Żeby nie było że tylko hammer pokazuje żelazne frykasy... p.s. Hammer pokaż czym Gdańskie kowalstwo wyróżnia się od niegdańskiego, żeby patrząc można powiedzieć o to Nasze
Anna B. - Nie Sty 14, 2007 9:31 pm A na którym cmentarzu Strachu znalazłeś takie kowalstwo? 
Strach - Pon Sty 15, 2007 1:24 am
Na wszystkich starych w mieście Łodzi. hammer - Pon Sty 15, 2007 8:17 pm CIEKAWE PRACE !!!!!!!!!!!!! TO JEST KONKRETNE KOWALSTWO.....
Stan przed budynkiem cechu rzemiosl w gdansku i spojrz na fasade kamieniczki ... to co z metalu to kowalstwo gdanskie , ulica mariacka tez ma cos do zaoferowania, ratusz- krata w kominku, ogrodzenie neptuna ul.dluga , zbrojownia , muzeum narodowe przy kosciele sw. trojcy itd..... [/quote]
hammer - Wto Lip 24, 2012 1:04 pm Powstala organizacja promujaca kowalstwo Gdanskie zobacz link: http://www.facebook.com/p...347816701964050 Rysio - Wto Lip 24, 2012 3:11 pm
Kilka lat temu młody kowal i pasjonat pokazał mi kratę w oknie młyna u zbiegu ul Kartuskiej i ul. Nowolipie.Bardzo ciekawa.Oboje(on inżynier) długo dedukowaliśmy jak została wykonana.Wtedy w tym budynku odbywał sie handel częściami samochodowymi.Wprowadziła się firma "podłogowa".Wymieniono okna.Zniknęła krata.Wierzę,że jest w konserwacji. hammer - Nie Lip 29, 2012 12:25 pm A moze krata okienna skonczyla na zlomowisku jak wiekszosc Gdanskich prac..niestety . luanda - Pon Lip 30, 2012 7:34 am
Wiara przenosi góry, ale niestety przeważnie to Mahomet musi do góry się pofatygować... Adamdownunder - Pią Mar 31, 2017 11:50 am Stary temat ale prawdopodobnie warto go odnowić. Bruno Fendrich (urodziny w roku 1900 Nikopol – zmarł w roku 1963 Hamburg) Architekt, rzemieślnik i konserwator. Pracował w Gdańsku od roku 1921. Z tego co się doczytałem to w latach 1928- 1933 asystent Leo Gruber na wydziale średniowiecznej i ogólnej architektury Uniwersytetu Gdańskiego. Pomagał w renowacji i wykonał dokładne rysunki całego Kościoła Mariackiego. W roku 1938 otrzymał “Danziger Staatspreis für ein schmiedeeisernes Ziergitter” Danzig nagrodę państwową za krate z kutego żelaza. Poniżej jego gdańskie kowalstwo artystyczne. pumeks - Pią Mar 31, 2017 12:53 pm W tamtych latach nie było Uniwersytetu Gdańskiego tylko co najwyżej politechnika (Technische Hochschule). A prof. Gruber miał raczej na imię Karl, a nie Leo? Adamdownunder - Pią Mar 31, 2017 2:47 pm Dzieki za poprawki, na pewno masz racje! Co do pokazanych prac artystycznych to na pewno zrobione przez niego. Dario - Pią Mar 31, 2017 7:16 pm Beitrage und Dokumente zur Geschichte der Techischen Hochschule Danzig 1904-1945: Adamdownunder - Nie Kwi 02, 2017 10:35 am Wygląda na to, że moje pierwotne internetowe źródło nie miało najdokładniejszych informacji na ten temat profesora Grubera a on sam miał na imie Karl a nie Leo 
|
