Dawny Gdańsk

Nie-dawny Gdańsk - Sopot 60 lat temu - tramwaj 7-ka

turecki - Nie Sty 08, 2006 12:09 am
Temat postu: Sopot 60 lat temu - tramwaj 7-ka
w 1946 roku do Sopotu dotarły tramwaje i choć nie jeździły długo to pomogły w docieraniu do pracy w Gdańsku,przedszkoli oraz innych miejsc.Także przyjezdnym z innych stron kraju pomagały w dotarciu z Gdańska do kurortu.Po wybudowaniu [odbudowaniu]linii SKM do Sopotu w 1953 roku tramwaj stracił na znaczeniu i w 1960 roku przestał być środkiem komunikacji między 3 [!]miastami .Stał się jednomiejskim środkiem komunikacji[jeśli było inaczej z Oliwą to mnie poprawcie]Jest ogromny problem z dotarciem do fotografii z tego okresu choć osoby ,które na codzień jeżdziły tą linią-7-jeszcze żyją.Może jednak znajdziecie jakieś foty,albo w Gazecie Wyborczej lub Dzienniku Bałtyckim coś drukniecie-ja pytałem w Muzeum Sopotu i w Archiwum Sopotu no i nic-jedynie to zdjęcie co i na forum jest z okresu przedwojennego...
danziger - Nie Sty 08, 2006 5:45 pm
Temat postu: Re: Sopot 60 lat temu - tramwaj 7-ka
turecki napisał/a:
w 1946 roku do Sopotu dotarły tramwaje (...) i w 1960 roku przestał być środkiem komunikacji między 3 [!]miastami

Jeśli masz na myśli Oliwę, to się mylisz.
Oliwa została włączona do Gdańska w 1926 r., także w latach 1946 - 1960 tramwaj nie kursował międzu trzema, a dwoma miastami (Gdańsk i Sopot).

turecki - Pon Sty 09, 2006 10:00 pm

ale gdzieś -nie jestem pewien czy nie na forum spotkałem informację ,że po 1945 roku do bodaj 1960 była też poza Gdańskiem...?A co do tramwaju-na stronie skm jest informacja ,że tramwaj do Sopotu istniał także przed wojną[tj w czasie Wolnego Miasta]
Zoppoter - Pon Sty 09, 2006 11:30 pm

turecki napisał/a:
ale gdzieś -nie jestem pewien czy nie na forum spotkałem informację ,że po 1945 roku do bodaj 1960 była też poza Gdańskiem...?


Zdaje sie, że nasz nieoceniony Franz Mamuszka coś takiego napisał o Oliwie w swoich wspomnieniach z 1945 roku ("Gdańsk/Danzig 1945"). Mozliwe, ze pomylił się podobnie jak w paru innych kwestiach. Ale niekoniecznie. Polskie władze po 1945 roku unieważniły kilka wcześniejszych decyzji administracyjnych - na przykład włączenie Pruszcza w granice Gdańska przez Niemców w latach 40-ych. Moze za jednym zamachem unieważniono tez ową decyzje z 1926 roku? :???: Ale nawet jesli tak, to chyba jednak nie trwał taki stan az do 1960 roku.

turecki napisał/a:

A co do tramwaju-na stronie skm jest informacja ,że tramwaj do Sopotu istniał także przed wojną[tj w czasie Wolnego Miasta]


A to nie chodziło o konny tramwaj do Grosser Stern zliwidowany w latach 20-ych XX wieku?

danziger - Wto Sty 10, 2006 12:32 am

Polskie władze unieważniły włączenie Pruszcza bo było "hitlerowskie" - już po "aneksji" WMG do Rzeszy, której Polska przecież nie uznała. Natomiast włączenie Oliwy, jako zgodne z prawem nigdy anulowane nie było.
pumeks - Wto Sty 10, 2006 10:26 am

A na temat ewentualnego tramwaju do z Gdańska czy choćby Oliwy do Sopotu w okresie Wolnego Miasta poważne żródła milczą - więc raczej ta informacja na stronie SKM-ki jest pomyłką.
penetrator - Nie Lut 05, 2006 10:57 am

Zwrotnice w kierunku Sopotu albo ich część istniały do połowy lat 70-tych
na łuku obecnych torów przy skrzyżowaniu al.Grunwaldzkiej i uL.Opackiej.
W czasie wymiany torów zwrotnice usunięto ale część torowiska odchodzącego
do Sopotu istnieje do dzisiaj i znajduje się pod nawierzchnią asfaltową i częścią
chodnika ul.Opackiej.Pozdr.

turecki - Sro Mar 08, 2006 10:25 pm

to co ostatnio w temacie sopockim zdobyłem:przykro-ale nie wchodzi-bo to pdf-jak ktoś chce to na emilka podeślę
Mikołaj - Czw Mar 09, 2006 12:57 am

Cytat:
przykro-ale nie wchodzi-bo to pdf

pedeefy wchodzą, przed chwilą sprawdzałem. może jest za duży? :???:
podeślij na mikolaj@dawnygdansk.pl to spróbuję wstawić

turecki - Pią Mar 10, 2006 12:14 am

na sto procent za duży :hmmm: ale sam Mikołaj chyba coś poradzi :^^ :wink: posłałem :roll:
Mikołaj - Pią Mar 10, 2006 12:55 am

Cytat:
Mikołaj chyba coś poradzi

poradził :wink:
Stalowe szlaki pdf ok 2.5 MB

turecki - Pią Mar 10, 2006 7:04 pm

po mistrzowsku :== :co_jest:
turecki - Czw Cze 15, 2006 12:50 pm

penetrator napisał/a:
Zwrotnice w kierunku Sopotu albo ich część istniały do połowy lat 70-tych
na łuku obecnych torów przy skrzyżowaniu al.Grunwaldzkiej i uL.Opackiej.
W czasie wymiany torów zwrotnice usunięto ale część torowiska odchodzącego
do Sopotu istnieje do dzisiaj i znajduje się pod nawierzchnią asfaltową i częścią
chodnika ul.Opackiej.Pozdr.

zgadza się!!! foty wstawiam poniżej-choć tylko jednej szyny.... :( ale zawsze....

turecki - Sob Cze 24, 2006 4:10 pm

co do Sopotu-to prowokacja-ale rocznica 1896 i 1946 jakoś do siebie pasują ,a że czerwiec to jak już Wam pisałem 110 lat tramwajów elektrycznych w mieście nad Motławą...
turecki - Wto Sty 16, 2007 9:22 pm

planowana książka o Gdańskich tramwajach...jakoś się nie ukazała :II ale dla zainteresowanych tematem sopockich tramwajów dwie foty z "ostatniego dnia toru do Sopotu"
stary szkot - Sro Sty 17, 2007 11:22 pm

Niedawno przypadkiem w ręce wpadło. Sopot, końcowy przystanek linii 7 i trolejbusu z Gdyni. Ok. 1950.
pawel.45 - Czw Sty 18, 2007 12:23 am

F A N T A S T Y C Z N E !!! :== :== :==
seestrasse - Czw Sty 18, 2007 12:27 am

:love:
jayms - Czw Sty 18, 2007 7:42 am

no nareszcie! :== :masta:
penetrator - Czw Sty 18, 2007 7:43 pm

Pierwszy raz widzę zdjęcie z tej linii tramwajowej,gratulacje
Stary Szkocie. 8O :hurra:

gryzbi - Czw Sty 18, 2007 8:16 pm

Dzięki za zdjęcie. Kiedyś mieszkałem naprzeciwko tej pętli i jeździłem tramwajem nr7 do Oliwy. Nie miałem z tego okresu żadnego zdjęcia. Sprawiło ono mi bardzo dużo radości. jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam gryzbi

takibartek - Pią Sty 19, 2007 10:46 am

A gdzie znajdowała się ta pętla?
villaoliva - Pią Sty 19, 2007 2:04 pm

:szept: Armii Krajowej/Niepodległości - pętlą trolejbusowa nadal istnieje.
turecki - Pią Sty 19, 2007 9:08 pm

spadłem ze stołka.....suuuper-[z tego co wiem to miało być też w książce]
danielewicz - Sob Lut 16, 2008 6:24 pm

stary szkot napisał/a:
Niedawno przypadkiem w ręce wpadło. Sopot, końcowy przystanek linii 7 i trolejbusu z Gdyni. Ok. 1950.


Super zdjęcie, mam jeszcze pytanie, może ktoś zna odpowiedź: dlaczego zlikwidowano linię do Sopotu?

villaoliva - Sob Lut 16, 2008 6:40 pm
Temat postu: Re: Sopot 60 lat temu - tramwaj 7-ka
Odpowiedź jest w pierwszym poście tego tematu.
danielewicz - Sob Lut 16, 2008 7:29 pm

Niby stracił na znaczeniu po odbudowie torów SKM-ki ale przecież i tak inna komunikacja między Gdańskiem i Sopotem oprócz pociągu jest potrzebna i funkcjonuje.
villaoliva - Sob Lut 16, 2008 7:35 pm

To nie były czasy gdy władze przejmowały się faktem, że coś jest potrzebne.
turecki - Sob Mar 01, 2008 7:51 pm

Inną zasadniczą sprawą była przebudowa ulicy 20 Października,wykluczało to obecność tramwaju
turecki - Czw Kwi 10, 2008 8:48 am

plany Gdańska przewidują budowę linii do Sopotu prawie w tym samym układzie...w okolice statoila....
Chris - Czw Kwi 10, 2008 2:33 pm

Eeeeee...?! Jedyny plane o jakich ja slyszalem, to wizja puszczenia pod hale widowiskowa, ale pupa, bo mieszkancy protestuja.
Radek68 - Sro Maj 21, 2008 8:31 pm

Nie "pupa" tylko to jest po prostu kolejny chory pomysł. Kto to widział, aby w XXI wieku stawiać na transport szynowy w środku osiedla mieszkaniowego...

Ale wracając do tematu. Pamiętam w latach 70. ubiegłego wieku tory, a w zasadzie ich fragmenty, odchodzące w kierunku Sopotu... Chyba nawet była tam zwrotnica, ale tego już nie pamiętam - może tylko mi się wydaje.

turecki - Pią Maj 23, 2008 6:00 pm

chory to na pewno nie jest... :% gdyby nie transport szynowy to do tej pory świat by z buta albo konikiem się toczył...
Radek68 - Sob Maj 24, 2008 8:43 pm

Nie no jasne, tylko że ja nie o świecie, a o osiedlu mieszkaniowym czyli naszej sypialni. "Uwielbiam" jak mi około 4.40 z hukiem jedzie po parapecie mojej sypialni tramwaj (no może troszkę dalej, ale odgłos taki jakby tak właśnie było). 105N do cichych nie należy. A jak pięknie mu się drzwi zamykają... ŁUP!!!
Że niby teraz nowsze? Cichsze? No tak, nadrabiają piszczałką. PIIIP, PIIIP, PIIIP!

:P

Chris - Sob Maj 24, 2008 10:38 pm

Tak, a potem dziwota, że ludzie wolą samochód. Też bym wolał, jakbym miał do tramwaju 1km. Hałasują? A kto powiedział, że w mieście będzie cicho? Lepszy hałas niż smog, w którym nic nie widać. Sam hałas aut też nie należy do najprzyjemniejszych. Pomyśł co dopiero mają zrobić mieszkańcy Nowego Portu? Zresztą w każdym większym mieście oprócz Gdańska przez ścisłe centrum miasta przebiegają trasy tramwajowego w ulicy i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Co ciekawe- nic się jeszcze nie zawaliło! :haha:
Radek68 - Nie Maj 25, 2008 8:28 pm

Chris napisał/a:
Zresztą w każdym większym mieście oprócz Gdańska przez ścisłe centrum miasta przebiegają trasy tramwajowego w ulicy i jakoś nikomu to nie przeszkadza


Dobra, dobra.... Raczej nikomu to się nie podoba. Ale odłóżmy ten spór, bo tak w gruncie rzeczy mamy przecież podobne zdanie.
I ja uważam, że lepszy transport elektryczny niż spalinowy, i każdy też wolałby pewnie, aby tramwaje były cichsze.
Gdynia ma trolejbusy i są one (według mnie) w mieście lepsze.

A tramwaje? No cóż, sentymentem darzę N-kę, dużo ich jeździło po Gdańsku, 102Na też, choć tylko "toszkę". A pamiętacie 102N? Też takie po Gdańsku jeździły.

Ciekawe jakie jeździły do Sopotu?
Pullman? Brgman?

Chris - Nie Maj 25, 2008 11:44 pm

Radek68 napisał/a:
Gdynia ma trolejbusy i są one (według mnie) w mieście lepsze.


taaaa... póki Ci się nie zagapi taki kierowca i nie uderzy w jakiś cenny zabytek :hihi: :hihi: :haha: Do tego trolejbusy stoją w korkach, kosztują więcej niż autobusy i ogólnie nie mają zadnych zalet poza czaderskimi dźwiękami ;)

Radek68 napisał/a:
i każdy też wolałby pewnie, aby tramwaje były cichsze.


Cały czas odnoszę wrażenie, że jak mówi się ludziom - tramwaje w centrum miasta, to zaraz widzą rozpadające się torowiska w Nowym Porcie + walące się kamienice i stara tocząca się 105, którą telepie we wszystkie strony. Polecam temat SSC, który zresztą sam załozyłem :)

http://www.skyscrapercity...ad.php?t=631664

Corzano - Pon Maj 26, 2008 7:05 am

Chris napisał/a:
Polecam temat SSC, który zresztą sam załozyłem :)

Fajny wątek z fajnymi zdjęciami.
Przy okazji zastanawiałem się, dlaczego przy okazji Huciska i Wała Jagiellończyka :wink: nie postawiono u nas podobnych słupów...


Chris - Pon Maj 26, 2008 5:13 pm

Zwróć uwagę na charakter tej ulicy, a wspomnianych przez Ciebie. Po prostu by nie pasowało coś takiego do naszej potężnej arterii.

Inna sprawa, że nawet sami mieszkańcy Poznania uważają kolor tych słupów za średnio dobry. Lepsze byłyby ciemnobrązowe malowanie :) W ogóle w Poznaniu jest chyba najlepsza komunikacja miejska pod względem organizacji i taboru, a zarazem... mają najbrzydsze i najbardziej zaniedbane przystanki. To na zdjęciu to akurat nowa (albo częściowo wyremontowana, nie pamiętam) trasa. Jednak wystarczy spojrzeć na przystanku przy dworcu, to normalnie aż ciężko uwierzyc, że nikomu to nie przeszkadza. Zamiast barierek są... metalowe pomalowane na żółto pręty (!!!). Może znajdę coś na swoim dysku później.

Corzano - Wto Maj 27, 2008 7:08 am

Chris napisał/a:
Po prostu by nie pasowało coś takiego do naszej potężnej arterii.

Nie mówię, że ma być dokładnie takie, ale coś zawierającego większy potencjał fantazji, niż zwykły walec. :wink:
A kolor faktycznie poznaniacy zafundowali sobie egzotyczny. No, ale mógł być np. różowy, więc niech nie narzekają. :hihi:

Chris - Czw Cze 12, 2008 12:03 am

Cytat:
Jednak wystarczy spojrzeć na przystanku przy dworcu, to normalnie aż ciężko uwierzyc, że nikomu to nie przeszkadza. Zamiast barierek są... metalowe pomalowane na żółto pręty (!!!). Może znajdę coś na swoim dysku później.


Obiecane fotki - swiezynki, z ostatniego piatku ;) :hihi:

Dworzec Zachodni
http://chris.gdapolis.pl/d/83-1

oraz przy okazji chodnik na wysokosci Dworca Zachodniego. Osobiscie nie moge sie do niego przekonac. W rzeczywistosci wyglada jakby byl krzywy, nierowno ulozony :???:
http://chris.gdapolis.pl/d/85-1

Corzano - Czw Cze 12, 2008 8:14 am

Chris napisał/a:
Dworzec Zachodni
http://chris.gdapolis.pl/d/83-1

Ależ tam w czasie deszczu ludzie muszą uskakiwać przed wodą spod samochodów.

lupi - Pią Gru 05, 2008 7:35 pm

penetrator napisał/a:
Zwrotnice w kierunku Sopotu albo ich część istniały do połowy lat 70-tych
na łuku obecnych torów przy skrzyżowaniu al.Grunwaldzkiej i uL.Opackiej.
W czasie wymiany torów zwrotnice usunięto ale część torowiska odchodzącego
do Sopotu istnieje do dzisiaj i znajduje się pod nawierzchnią asfaltową i częścią
chodnika ul.Opackiej.Pozdr.


Ja pamiętam pozostałości po mijance albo pętli tam gdzie jest pętla trojlebusów w Sopot Wyścigi.

Piotr A. - Pią Gru 26, 2008 10:27 pm

Jechałem tym tramwajem w 1956 - 57 (?) roku. Przejazd był częścią prezentu imieninowego. Potem był spacer na molo, wielkie lody i powrót do Oliwy. Nie pamiętam modelu tramwaju - jedyne co pamiętam to dzwonek, uruchamiany nogą. Motorniczy walił nogą w coś w podłodze i dzieki temu słyszeliśmy dzwonienie. Natomiast zapadło mi w pamięć coś inego. Otóż po minięciu skrzyżowania z Opacką, tramwaj przyspieszył, (i to solidnie). Po przejechaniu kilkuset metrów, zaczął się zachowywać jak szalony koń. Szarpał na wszystkie strony tak, że motorniczy zatrzymał pojazd. Po chwili ruszył, ale znacznie wolniej. Trasa kończyła się mniej więcej na wysokości obecnej pętli trajtka (Sopot Wyścigi).
Chris - Sob Gru 27, 2008 12:47 am

^^ Być może był tam gdzieś zwrotnica z sankami. Jej przełożenie odbywa się zależnie od sposobu przejazdu tramwaju przez dany obszar trakcji. W celu zmiany położenia, należy przejachać przez dany obszar z poborem prądu, czyli na przykład przyśpieszając.

To jeden z najstarszych sposobów zmiany toru jazdy, ale niestety cały czas stosowany w Gdańsku ;/

Krzysztof - Sob Gru 27, 2008 9:36 am

Chris napisał/a:
To jeden z najstarszych sposobów zmiany toru jazdy

Nie wiem jak stary to sposób, ale wydaje mi się, że w Gdańsku wprowadzony w latach 60-tych. Wcześniej przed każdym rozjazdem, tramwaj zatrzymywał się, motorniczy wysiadał, wynosił ze sobą, lub (chyba później to udoskonalono) wyciągał ze specjalnej pochwy w dolnej części przodu tramwaju, około metrową, specjalną "przekładnicę", wkładał ją w otwór w pokrywie mechanizmu pomiędzy szynami i pochylając w lewo, lub w prawo zmieniał położenie zwrotnicy.

Krzysztof - Sob Gru 27, 2008 10:01 am

Przypomniałem sobie, że w okresie wprowadzania tego systemu (elektrycznego) były pewne trudności. Trzeba było dać "pełną moc" w momencie przejazdu pod specjalnymi, zawieszonymi przy przewodzie zasilającym, złączami, a potem szybko wyhamować tramwaj przed rozjazdem. Zdarzało się, że system nie zadziałał i wtedy motorniczy musiał po staremu ręcznie przełożyć zwrotnicę.
Przypuszczalnie taki właśnie przypadek zdarzył sie motorniczemu który wiózł Piotra :heej:

Chris - Sob Gru 27, 2008 3:37 pm

O tym właśnie systemie mówie ;) W skrajnych przypadkach powoduje wykolejenia - szczególnie jeśli nie ma informacji (specjalnego sygnalizatora) na temat załączenia blokady.
Piotr A. - Sob Gru 27, 2008 9:46 pm

Krzysztof napisał/a:
Przypuszczalnie taki właśnie przypadek zdarzył sie motorniczemu który wiózł Piotra

Nie znam się na historii transportu miejskiego w epoce wczesnego PRL, ale o ile pamięć mnie jeszcze nie zawodzi, to tzw "wajcha" do przestawiania zwrotnic była w powszechnym użyciu jeszcze kilka lat po mojej wyprawie imieninowej do Sopotu. Wydaje mi się, że "Zespół Szalonego Konia" występował po rozpędzeniu tramwaju powyżej pewnej granicy. Na terenie miasta przystanki były rozmieszczone stosunkowo gęsto, tak więc o podobnym rozpędzeniu nie mogło być mowy. :dziadek:

Chris - Pon Gru 29, 2008 9:29 pm

Ale ten system nie oznacza, że nadal nie zmienia się ręcznie wajchą ;) Na przykład dzisiaj popsuła się zmiana na Bramie Oliwskiej. Ponadto czasami system nie chce zaskoczyć. Niektóre zwrotnice są także zablokowane i da się je jedynie ręcznie zmienić (np przy zjeździe z Chełmu).
Tadeusz Marek - Pon Gru 29, 2008 9:54 pm

Nie wiem jak to było kiedyś ale może po prostu ten tramwaj wjechał "z prądem" na sektor,bo wtedy też rzuca. :) Sektor czyli podstacja - słup z biało-czerwonym paskiem,skrzynią i "wąsami" na sieci.
Hinek - Sro Gru 31, 2008 9:02 pm

Tadeusz napisał/a:
Nie wiem jak to było kiedyś ale może po prostu ten tramwaj wjechał "z prądem" na sektor,bo wtedy też rzuca. :)


Z cała pewnością nie było w latach pięćdziesiątych takich zwrotnic w Gdańsku. W niektórych miejscach były natomiast budki dla zwrotniczych. Budka taka stała np. na wysokości Katowni.
Podobnie było np. przy końcowym przystanku linii numer 5, na ulicy Waryńskiego. Była to linia
jednotorowa, więc zmiana kierunku ruchu wymagała manewrów. Linia do Sopotu z tego co
wiem, również była jednotorowa - być może po drodze była mijanka? Zwrotnice "automatyczne" pojawiły się w Gdańsku w latach 60-tych.
Pozdrawiam.

Tadeusz Marek - Czw Sty 01, 2009 3:19 pm

Hinek,ok ale ja mówię nie o zwrotnicach,tylko o podstacjach. ;) czyli takim czymś co zasila sieć na trasie co jakiś tam odcinek. Jak zostanie na przykład zerwana sieć,to prądu nie ma tylko między jednym a drugim sektorem.
No i jak motorniczy się zagapi i przejedzie po kablach tej podstacji (które wychodzą na sieć) z wciśniętym pedałem gazu(zwanym w tramwaju pedałem jazdy) to potrafi wozem ostro szarpnąć...a w okolicach pantografu pojawiają się 'sztuczne ognie' jak w Sylwestra. :D

Krzysztof - Czw Sty 08, 2009 4:49 pm

Na stronie poświęconej Stawowiu: http://www.stawowie.pl/html/historia004.htm pojawiło sie zdjęcie siódemki jadącej do Sopotu. Dom dziecka w tym miejscu istniał do 1954 r.
Cytat:
Pasją wychowawcy Jerzego Staszkiewicza była fotografia; w latach późniejszych został fotoreporterem Głosu Wybrzeża. Jego dziełem jest zdjęcie wychowanków grających w piłkę w parku przed pałacem (zdjęcie z lewej strony), które wykonał będąc już pracownikiem prasy; na rewersie fotografii jest jego służbowa pieczątka z nazwiskiem i nazwą dziennika.

Krzysztof - Czw Sty 08, 2009 10:41 pm

Jeszcze fragment mapy 1:25000 z lat 50-tych z zaznaczonym torowiskiem siódemki.
Na tej mapie zaznaczona jest, nie tylpo, wtedy, nowa pętla w Oliwie i nowe torowisko siódemki, za budynkami przy al. Grunwaldzkiej (tak, jak do dzisiaj tramwaje jeżdzą w stronę Jelitkowa), ale równiaż, stare torowisko w jezdni. Zaznaczone jest, również, torowisko na ul. Opata J. Rybińskiego i Starym Rynku.

seestrasse - Czw Sty 08, 2009 11:36 pm

Krzysztof, fota siódemki genialna! :==
NoGodsNoMasters - Wto Sty 13, 2009 8:45 am

Hinek napisał/a:

Linia do Sopotu z tego co
wiem, również była jednotorowa
Pozdrawiam.


Linia do Sopotu była dwutorowa, przejrzyj zamieszczony w tym temacie artykuł Jerzego Cisłaka w pdf-ie

lupi - Wto Lut 10, 2009 11:14 pm

Radek68 napisał/a:
Nie "pupa" tylko to jest po prostu kolejny chory pomysł. Kto to widział, aby w XXI wieku stawiać na transport szynowy w środku osiedla mieszkaniowego...

Ale wracając do tematu. Pamiętam w latach 70. ubiegłego wieku tory, a w zasadzie ich fragmenty, odchodzące w kierunku Sopotu... Chyba nawet była tam zwrotnica, ale tego już nie pamiętam - może tylko mi się wydaje.


Może i nie ale co to za pomysł aby ludzie tłukli się z przystanku tramwaju kilkaset metrów zamiast 100-200?
Swego czasu planowana była SKM " od strony morza" która dochodzić miała w Sopocie Wyścigi Konne do istniejącej linii.

Radek68 - Nie Lut 15, 2009 9:21 pm

Wiem, wiem... mamy XXI wiek to i hałas mamy. A mi lepiej by się żyło jednak w ciszy. Owszem - może mógłbym wyprowadzić się gdzieś na spokojną, cichą wieś, tyle tylko, że... nie mogę. Bo w tej chwili nie zależy to tylko od moich chęci.
A co do tramwaju do Sopotu, to w sumie szkoda, że go nie ma czy raczej dobrze?

kicikk - Sro Lis 25, 2009 7:06 pm

słuchajcie, odświeżę temat i zapytam gdzie te wspomniane w wypowiedziach zdjęcia i plany? Bo ja nic nie widzę :)
pozdrawiam
M.

turecki - Nie Gru 06, 2009 11:01 pm

A teraz? Czyli po zalogowaniu?
penetrator - Pon Lip 20, 2015 3:44 pm

Niedawno "wyszła" spod asfaltu jedna szyna dawnego torowiska 7-ki,druga też
się zaznaczyła.

Tequilla - Wto Lip 21, 2015 4:36 pm

Oby złomiarze nie odkryli reszty

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group