Dawny Gdańsk

Poszukuję/mam/oddam - Olszynka

kwidzin - Pią Mar 18, 2005 5:59 pm
Temat postu: Olszynka
Byłbym wdzięczny za udostępnienie kopii lub skanów domumentów, zdjęć lub map dotyczących gdańskiej Olszynki, szczególnie ulicy Modrej. Za odzew z góry dziękuję :hurra:
jayms - Czw Sie 24, 2006 5:49 pm

Znajomy podrzucił mi dzisiaj takie zdjęcie.Zostało ono z robione na Olszynce kiedy jego rodzina odbierała działkę.Dzisiaj ponoć ten teren zmienił się nie do poznania.Zbyt wiele na nim nie widać , ale może uda się jakoś rozruszać ten temat. :wink:
kwidzin - Czw Sie 24, 2006 6:17 pm

:==
Dziękuję za odzew. Już myślałem, że temat odszedł na dobre w niepamięć. Faktycznie, teren przedstawiony na zdjęciu jest trudny do identyfikacji ale myślę, że konsultacje ze starszyzną rodu przyniosą ciekawy efekt.

hudyjan - Czw Sie 24, 2006 10:12 pm

Na forum moja dzielnica napisałeś, że szukasz "materialnych śladów przeszłości dzielnicy (fragmenty przedwojennych napisów na kamienicach, stare hydranty, studzienki, itp.), które zachowały się do dziś i możnaby je uwiecznić na fotografii."
Jeśli chodzi o studzienki i hydranty, to chyba nie w tych stronach. Tu do dzisiaj częśc dzielnicy nie ma wodociągu, kanalizacji i gazu. Chociaż niedawno (na Modrej właśnie) znalazłem extra pokrywy zaworów (poczwórne!!!) z napisem Schieber firmy chyba HAWLE. Np na zakręcie Modra-Jelinki. Sprawdziłem w internecie - coś podobnego produkuje się obecnie, więc to raczej sprawka Saur Neptun.

W Archiwum jest sporo danych dot. głównie spisu ludności z lat 1874 - 1933, pewnie są też ulice, domy itd.
_____________________________________________
Archiwum Państwowe w Gdańsku
ul. Wały Piastowskie 5, skr.poczt.401
80-958 Gdańsk
tel: (58) 301-74-63 do 64
email: apgda@gdansk.ap.gov.pl
www.gdansk.ap.gov.pl

Nazwa główna:
Akta wsi Olszynka, obecnie część m.Gdańska
Daty: 1874 - 1933

Kategoria:
akta gmin i gromad

Znalezionych rekordów: 11
Inwentarz
10/615/0/1Einwohner - Controlle der Ortschaft Gross Walddorf.; 1874-1879; poszyt; stan dobry; ; ; niemiecki; 54; ; 358,83;358,139/1061; ; hasła indeksu: Gdańsk; Gdańsk - Olszynka; Gross Walddorf; Klein Walddorf; Olszynka;
itd itd _____________________________________________________

Ale to wszystko przedwojenne. O bardziej współczesne też się możesz pytac w archiwum, w końcu jesteś historykiem, nie?

Nawet jeśli tylko z zamiłowania.

kwidzin - Czw Sie 24, 2006 11:04 pm

Wielkie dzięki hudyjan za odzew. :hurra:
Moje zainteresowanie Olszynką wynika z faktu, że tu się urodziłem i tu w zasadzie wychowałem. Od najmłodszych lat fascynowały mnie dość liczne, dobrze utrwalone, ślady przeszłości. Jak dziś pamiętam dziecięce zabawy w starych schronach, zwanych popularnie bunkrami, czy choćby wojenne pociski wydłubywane ze ścian budynków przy ul, Maki i okolicznych. Z czasem zacząłem poszukiwać także innych informacji, niż te dotyczące śladów materialnych. Usłyszałem wiele opowieści o przedwojennych gdańszczanach, którzy uchowali się mimo wojennej zawieruchy, "imigrantach", repatriantach, wyczynach bohaterskiej Armii Czerwonej, kontowersyjnych wydarzeniach końca lat 40-tych czy tajemnych pochówkach członków SS. Z czasem zacząłem dostrzegać, że ta "moja" Olszynka zaczyna odchodzić w niebyt. Znikają budynki, znikają najdrobniejsze nawet ślady, nie tak znów odległej historii. Wiele z nich zreszta znam i tak już tylko z opowieści. Pomyślałem, że poza "rutynowymi" poszukiwaniami archiwaliów czy relacji ustnych, warto byłoby utrwalić to co jeszcze pozostało. Jako, że przyszło mi zaczynać w zasadzie od zera, choćby ze względu na ograniczenia obowiązkami codziennymi, czy zwykłym brakiem "cyfry", pomyślałem, że sam wiele nie zdziałam. Dlatego szukam kontaktu z osobami, które zajmują się tematem Olszynki, aby wzbogacić swoją wiedzę w tym temacie. Myślę, że wciąż jest to wdzięczny temat do "badań", bo pewnie jeszcze nie jeden strych czy piwnica, kryją prawdziwe skarby. Swoją zabawę w odkrywanie Olszynki traktuję totalnie amatorsko i nie prowadzę żadnej dokumentacji, :wink: myślę jednak, że warto byłoby pokusić się choćby o kilka zdjęć, bo za lat kilka może nie być już co utrwalać :cry:

hudyjan - Nie Sie 27, 2006 8:01 pm

Wyprowadziłeś się z Olszynki?
"Wracaj, tam właśnie wracaj, gdzie się całkiem nie opłaca życ,
wracaj, wracaj tam, gdzie się na ogół ma gigant kaca,
lecz przynajmniej jest się napic z kim".
Z repertuaru "Bemibek"

Pogoniony twoim wezwaniem, przeszedłem się tylko moją Słonecznikową, Zawodziem, Dworkową, Makami i Wąskotorową - pełno jest starych tabliczek z gotyckimi numerami i strzałką. Jak na 20 minut poszukiwań to na razie wszystko.

kwidzin - Pon Sie 28, 2006 1:46 pm

Oj, toć ja tylko po prośbie i nikogo nie gonię :) "Tamta" część Olszynki bardziej oddaje klimat dzielnicy. Szczególnie kilka domów przy Dworkowej i Osiedlu. To tam jeszcze można odnaleźć pociski w murach. Choć, dzielnica nie wydaje się przyjazna "zbłąkanym wędrowcom", to polecę wycieczkę wzdłuż bastionów, wizytę na ul. Niwki, czy ul. Sierpowej, gdzie można obejrzeć szczątki słynnych "bunkrów".
Choć nie mieszkam w tamtym rejonie już bodaj 16 lat, to wciąż jestem tam obecny duchem i kilka razy w miesiącu nawet cialem :hihi:

mojaorunia.pl - Wto Wrz 08, 2009 11:33 am
Temat postu: www.mojaorunia.pl
zapraszam do zapoznania się z wywiadem z panem Klemensem Fierke, mieszkańcem Olszynki od 1935 roku

http://www.mojaorunia.pl/...=artykul&id=224

entuzjastów dzielnic Oruni, Olszynki, Św. Wojciecha i Lipiec zapraszam na naszą stronę. staramy się informować na temat bieżących spraw tych dzielnic, ale także pisać o historii. zapraszamy do współpracy!

Olszyniak - Pią Wrz 11, 2009 10:51 am

Ponieważ mieszkam na Olszynce zacząłem pisać bloga o tej dzielnicy. Ponieważ jednak jestem ludnością napływową i mieszkam tu od 5 lat nie mogę korzystac z rodzinnych przekazów. Jeżeli znacie jakies olszyńskie historie, chetnie je wrzucę na bloga - http://olszynka.bloog.pl/
danziger - Pią Wrz 11, 2009 1:15 pm

Bardzo się cieszymy.
Wystarczy jednak, jeśli umieścisz swój post w jednym miejscu.
Dublowanie tego samego posta w kilku wątkach to niepotrzbeny spam.
I zapraszamy do wątku powitalnego. :)

marysiajk4 - Pią Wrz 11, 2009 9:59 pm

Dzięki :) Ciekawy wywiad :D
Bloga zaraz zacznę czytać :)

pozdrawiam.


Mam jeszcze pytanie: czy macie może zdjęcia stare ul. Niwki?

Miro - Wto Wrz 22, 2009 9:57 pm



Ul.Niwki to też dla mnie ciekawy temat.Ten przez wiele lat zapomiany zakątek Gdańska był przez wiele lat miejscem mojego zamieszkania. Ja również podjąłem temat Olszynka i na swej stronie www.nordstern-gdansk.za.pl prezentuje to co udało mi się do tej pory z tym tematem zrobić. Jak z własnego doświadczenia wiecie materiałów o Olszynce jest bardzo mało i ciężko jest do nich dotrzeć. Najważniejsze jest jednak to, że zainteresowanych tematem Olszynka jest coraz wiecej osób. Jest wiec szansa, że ruszmy do przodu.
Życzę sukcesów w poszukiwaniach.

Miro

www.nordstern-gdansk.za.pl

Miro - Wto Wrz 22, 2009 10:28 pm

jayms, wydaje mi się,że na załączonym zdjeciu w oddali widać dom przy ul.Niwki
tzw.piekarnia.Numeru nie pamietam.Za tym domem można skręcić w prawo i dojść do ul.Żurawia.Widoczne pole ciągnęło sie od torów po prawej stroniie ul.Modrej aż do kanału.
Na mojej stronie jest zdjęcie ul.Modrej i to samo pole tylko z innej prespektywy.

jayms - Wto Wrz 22, 2009 10:43 pm

No proszę,trzy lata wisiało to zdjęcie na forum aż trafiło na Ciebie Miro. Wniosek z tego: warto wstawiać wszystko co się ma,bo każde zdjęcie odnajdzie swojego odkrywcę. Dzięki :== :LL:
Miro - Sro Wrz 23, 2009 8:25 am

jayms,chętnie bym dołączył Twoje zdjecie do tematu Olszynka na mojej stronie.
Co Ty na to...

Miro

:zgooda:

jayms - Sro Wrz 23, 2009 3:09 pm

Miro napisał/a:
jayms,chętnie bym dołączył Twoje zdjecie do tematu Olszynka na mojej stronie.
Co Ty na to...

Miro

:zgooda:


nie ma sprawy,dołączaj :wink: :zgooda:

Miro - Nie Paź 04, 2009 7:52 pm

Otrzymałem bordzo interesujące zdjęcie z 1941 roku.
Zrobiono je chyba na Olszynce.Czy potrafi ktoś rozszyfrować to miejsce.
Czy budynek w tle zdjęcia jeszcze istnieje.

Inne ciekawe zdjęcia na stronie:

www.nordstern-gdansk.za.pl Olszynka-Walddorf

pumeks - Nie Paź 04, 2009 11:04 pm

Moim zdaniem budynek nie istnieje - była to stacja kolejki wąskotorowej jeżdżącej z Gdańska na Żuławy. Troszkę na ten temat w wątku Kleinbahnhof am Werdertor.
Miro - Pon Paź 05, 2009 10:46 am

Serdecznie dziekuję za informacje.
Z tego wynika,że kościół widoczny po prawej stronie to kościół Matki Boskiej Bolesnej
przy ul.Głębokiej .Pumeks czy znasz niemiecką nazwę tego kościoła.
Chciąłbym przekazać te informacje właścicielowi,który na temat tego zdjęcia nic nie wie.

pumeks - Pon Paź 05, 2009 10:59 am

Miro napisał/a:
Pumeks czy znasz niemiecką nazwę tego kościoła.

Liebfrauenkirche. Zbudowany 1926-28.

Miro - Pon Paź 05, 2009 11:17 am

Szybka odpowiedz.
Powiedz mi jeszcze dlaczego "weterani" Forum Dawny Gdańsk tak mało dyskutują na temat
małych i mało znanych dzielnic np.Olszynka.Jak stoi w tytule pewnej rozmowy "Olszynka to też kawałek Gdańska"

pumeks - Pon Paź 05, 2009 11:43 am

Hmmm nie obraź się, ale mam przeświadczenie, że częstotliwość dyskusji jest adekwatna do rzeczywistej roli Olszynki (a właściwie - obu Olszynek) w historii i teraźniejszości Gdańska.
Miro - Pon Paź 05, 2009 12:07 pm

Pumeks wszystko się zgadza, ale Gdańsk to nie tylko ul.Długa.
Ostatnio dotarły do mnie trzy zdjęcia z Wysp Hawajskich, ich właściciel nie pyta o Stare Miasto czy Kościół Mariacki ale o Olszynke gdzie się urodził i o której nic nie wie.
W jaki sposób on i inni mają dotrzeć do informacji, których nie ma bo temat nie istnieje,
a Wy Panowie, którzy siedzice w temacie Gdańska od lat nie dzielicie się swoją wiedzą.
Jestem przekonany, że na temat tych małych dzielnic jesteście w stanie dużo powiedzieć.

Corzano - Pon Paź 05, 2009 12:49 pm

Miro napisał/a:
Ostatnio dotarły do mnie trzy zdjęcia z Wysp Hawajskich, ich właściciel nie pyta o Stare Miasto czy Kościół Mariacki ale o Olszynke gdzie się urodził i o której nic nie wie

O! To ciekawe. Czy chodzi o pana Weisa?

Strach - Pon Paź 05, 2009 1:51 pm

Miro napisał/a:
Powiedz mi jeszcze dlaczego "weterani" Forum Dawny Gdańsk tak mało dyskutują na temat małych i mało znanych dzielnic np.Olszynka.Jak stoi w tytule pewnej rozmowy "Olszynka to też kawałek Gdańska"

Miro napisał/a:
W jaki sposób on i inni mają dotrzeć do informacji, których nie ma bo temat nie istnieje,
a Wy Panowie, którzy siedzice w temacie Gdańska od lat nie dzielicie się swoją wiedzą.


Najprawdopodobniej wszyscy czekali na Ciebie Miro :wink:

Miro - Pon Paź 05, 2009 3:28 pm

Strach przestraszyłeś moją skromną osobe, teraz taka wielka odpowiedzialność spada na
mnie nowicjusza na Forum. Jak widzę napisałeś 765 postów i jeżeli wszystki były tak twórcze
i tak wysokich lotów jak ten ostatni to gratuluje serdecznie.

grzechuu - Pon Paź 05, 2009 6:30 pm

Miro napisał/a:
Strach przestraszyłeś moją skromną osobe, teraz taka wielka odpowiedzialność spada na mnie nowicjusza na Forum.

Twórz, twórz Miro :) Ja też coś próbuję o Pieckach - historyk ze mnie żaden, ale nikt inny się nie zabrał za te Piecki, to trzeba się zmobilizować i samemu próbować :wink:

Dostojny Wieśniak - Pon Paź 05, 2009 11:33 pm

grzechuu napisał/a:
Miro napisał/a:
Strach przestraszyłeś moją skromną osobe, teraz taka wielka odpowiedzialność spada na mnie nowicjusza na Forum.

Twórz, twórz Miro :) Ja też coś próbuję o Pieckach - historyk ze mnie żaden, ale nikt inny się nie zabrał za te Piecki, to trzeba się zmobilizować i samemu próbować :wink:

:== Jestem za. Każda historia czeka na swojego odkrywcę. Bez złośliwości to piszę. Żeby nie było. :wink:

danziger - Wto Paź 06, 2009 8:25 am

Miro, jak mawia stare przysłowie, łatwiej pałac skrytykować niż zbudować klozet.
Zamiast krytykować innych, że nie piszą - sam coś napisz jeśli wiesz. A jeśli nie wiesz - to pytaj - zaręczam Ci, że jeśli ktoś będzie znał odpowiedź na Twoje pytania, to Ci jej tu prędzej czy później udzieli. A jeśli nikt nie będzie wiedział... cóż - to nie napisze i tyle - ale żadne posty pełne oburzenia na taki stan rzeczy tego nie zmienią, mogą jedynie zepsuć atmosferę.
To tyle w temacie pobocznym, którego proszę już nie kontynuować. Zapraszam do dyskusji merytorycznej. :zgooda:

pumeks - Pią Paź 09, 2009 8:22 pm

Całkiem spory opis Olszynki znajduje się w I tomie książki Brunona Zwarry "Wspomnienia gdańskiego bówki". Rodzina Zwarrów mieszkała wprawdzie pod Biskupią Górką, ale sporo czasu spędzała na działce przy Tulpenweg:

Cytat:
Sytuacja gospodarcza w Gdańsku ulegała coraz większemu pogorszeniu. Jak wynika ze sprawozdania Senatu gdańskiego, pod koniec 1932 roku było w Gdańsku 39042 bezrobotnych. Pewnym charakterystycznym objawem był fakt, że położone niedaleko naszego gimnazjum magazyny miejskiego lombardu przy Placu Wałowym (dawn. Wallplatz) były przepełnione oddanymi w zastaw bardzo skromnymi ruchomościami uboższej ludności. Wynikało to stąd, że ludność ta poszukując mniejszych mieszkań wyzbywała się w ten sposób zbytecznych mebli. Jak już wspomniałem, wielu gdańszczan zamieniało na wiosnę lub jesienią, nie zawsze z pilnej potrzeby, mieszkania, co wiązało się z większym niż zazwyczaj ruchem wozów meblowych na ulicach miasta. Jednakże w okresie kryzysu napór poszukujących z musu mniejszych i tańszych mieszkań był tak wielki, że przedsiębiorstwa transportowe zajmowały się przeprowadzkami nawet w niedziele, co przedtem nigdy się nie zdarzało.
Słyszało się wtedy często melodię popularnego szlagieru rozpoczynającego się słowami:
"Wir zahlen keine Miete mehr
wir sind im Grünen zu Haus'!
"
Była to żartobliwa aluzja do sytuacji tych ludzi, którzy wyprowadzali się z dotychczasowych mieszkań w mieście do drewnianych baraczków i domków w szybko rozrastających się koloniach działkowych, by tam mimo pewnych niewygód przetrzymać te dla nich trudne dni.
Kolonie ogródków działkowych wyrastały wokół Gdańska jak grzyby po deszczu. Zakładano je, jak już wspomniałem, na wzgórzach Biskupiej Górki i na przedmieściach, wydzielano dla nich tereny wszędzie tam, gdzie ziemia leżała odłogiem lub była mało wykorzystana. Początkowo stawiano na działkach prymitywne altanki, lecz z biegiem czasu budowano solidne mieszkalne baraki i nawet murowane domki, a chociaż brakowało w wielu koloniach kanalizacji, to doprowadzano tam wodę oraz prąd.
Jak wielkie te działki miały powodzenie, świadczy spis mieszkańców Gdańska z 1939 roku, w którym podano, iż było wtedy 29 większych lub mniejszych kolonii ogródków działkowych wokół Gdańska.
Sięgając pamięcią daleko wstecz, przypominam sobie, że moi rodzice uprawiali w dwudziestych latach wraz z innymi kawałek ziemi przy wspomnianej już "Sporthalle", na placu zwanym wówczas "Kleiner Exerzierplatz". Później rodzice wydzierżawili działkę o powierzchni około 500 m2 w nowo powstającej kolonii "Sonnenland", rozrastającej się na łąkach Olszynki (dawniej Gross Walddorf). Pamiętam jeszcze ten dzień, gdy ojciec przywiózł na platformie kupioną skądś drewnianą altankę, którą wyremontował i uzupełnił przybudówką.
Naszymi najbliższymi sąsiadami była rodzina Blocków. Leon Block był kuzynem mojej matki i wieloletnim działaczem Zjednoczenia Zawodowego Polskiego. Choć zarabiał jako kancelista w PKP jak na ówczesne warunki nieźle, to jednak zbudował sobie także barak mieszkalny, by zaoszczędzić w ten sposób kilkadziesiąt guldenów na komornem. Pieniądze były mu zapewne potrzebne do pokrycia kosztów związanych z nauką wspomnianego już Janka i Alego, którzy również uczęszczali do Gimnazjum Polskiego.
Czułem się na działce zawsze jak na wsi. O tym, jak tam było spokojnie, świadczy, że przy bliskim bagienku w ciągnących się wzdłuż wału szuwarach, pełnym złocistych karasi, lęgły się zarówno łyski, jak i dzikie kaczki. Na ciągnących się w stronę Nizin łąkach było sporo zajęcy, a w latach trzydziestych nawet się zdarzyło, że zjawił się pewnego wieczoru w okolicy spory dzik. Przepłynął Opływ Motławy i potem ganiał ku uciesze dzieci oraz dorosłych po pobliskich ulicach. Zginął zastrzelony przy Stągwiach, gdzie skoczył do Motławy i nie dał się ludziom wciągnąć do łodzi.
Uprawa tej podzielonej rowami tłustej ziemi kosztowała w pierwszych latach działkowiczów sporo wysiłku. Trud ich jednak sowicie się opłacił, gdyż plony z pierwszych lat były nadzwyczaj duże. Pamiętam, że marchew była długa i gruba jak męskie ramię, dynie ważyły nawet do pół cetnara, a ziemniaków było z tych nielicznych metrów kwadratowych tak wiele, że wystarczyły niejednej rodzinie na okres całego roku.
Hodowaliśmy podobnie jak inni działkowicze króliki, kury i gołębie. To było głównie powodem, że przebywałem na działce niemal codziennie, gdyż zanosiłem tam ugotowane w domu łupiny kartoflane oraz inną karmę. Dla królików musiałem oprócz tego latem rwać, a gdy byłem starszy kosić trawę. Na zimę przygotowywaliśmy buraki pastewne i siano, które chowaliśmy w oddzielnej skrytce. Chociaż zboże dla kur i gołębi było dosyć drogie, to jednak hodowla tych zwierząt opłacała się, gdyż nie pamiętam, aby mimo trudnej sytuacji brakowało nam w domu na niedzielne obiady mięsa.
Oczywiste jest, że uważałem te obowiązki za uciążliwe, jednak wspólne zabawy z kuzynami były przyjemnością, tak że chodziłem tam chętnie. Latem graliśmy na trawnikach w piłkę nożną, goniliśmy się po szuwarach, "polowaliśmy" wykonaną z drzewa dzidą lub prymitywnym łukiem na zające, jednak najczęściej zażywaliśmy kąpieli w wodach Opływu. Niekiedy łowiliśmy tam również ryby. Szliśmy wtedy we trójkę wzdłuż brzegu, a dwóch z nas brało szerokie grabie i szybkim ruchem wyrzucało na brzeg gęste wodorosty, z których wyciągaliśmy niekiedy nawet węgorze. Zimą uprawialiśmy z zapałem na szerokim Opływie łyżwiarstwo i graliśmy w hokeja.
W naszej działkowej kolonii bardzo dbano o porządek. Parkany i furtki były najczęściej wykonane z równo przyciętych drewnianych sztachet, które malowano na zielono i opatrywano białymi końcówkami. Wokół kolonii ciągnęły się parkany z siatki drucianej, a do dróg wewnętrznych prowadziły solidne bramy wejściowe wykonane z grubych bali.
Co roku obowiązywało gruntowne oczyszczanie licznych rowów odwadniających. Nasza działka była położona na skraju kolonii przy ulicy Tulipanów (dawn. Tulpenweg) i okolona z dwóch stron okołostumetrowym rowem. Oczyszczanie jego pod koniec wiosny kosztowało nas zawsze sporo wysiłku.
Wraz z dalszą rozbudową kolonii wydzielono dla dzieci duży plac do zabaw z basenem kąpielowym, przy którym postawiono niewysoką zjeżdżalnię dla maluchów. Na placu tym odbywały się także festyny ludowe, połączone z całonocną zabawą. Latem tę imprezę zwano "nocą włoską" (Italienische Nacht) , a jesienią były to dożynki. Mimo trudnych czasów ludzie się chętnie bawili. Domki, altanki, parkany oraz bramy wejściowe były udekorowane kwiatami, girlandami i różnokolorowymi chorągiewkami. Wzdłuż ścieżek i żywopłotów rozwieszano lampiony o różnych kształtach, długie papierowe harmonijki i inne papierowe dekoracje. Na biało pomalowanych masztach powiewały chorągwie, przeważnie o barwach gdańskich, rzadziej w kolorach niemieckich.
Gdzieniegdzie rozlegały się z blaszanych tub gramofonów dźwięki wesołych melodii i szlagierów, a z niektórych altanek dochodziły już od godzin przedpołudniowych głośne okrzyki działkowiczów grających w skata.
Po obiedzie ruszał z głównego placu pochód. Za orkiestrą dętą ciągnęły liczne przystrojone kwieciem wózki z siedzącymi w nich dziećmi. Jesienią pokazywano na tych wózkach najdorodniejsze płody z działek. Jedyny sklepikarz tego osiedla wykorzystywał tę okazję, by z pociąganego przez małego kucyka powozu rozdzielać pomiędzy dzieciarnię cukierki. Pochód przechodził niemal przez wszystkie ulice kolonii, a gdy wrócił znowu na plac, rozpoczynały się różne gry i zabawy dla dzieci. Dla zwycięzców przeznaczano nagrody, najczęściej w formie słodyczy. Grupy dziecięce przeciągały się linami, przeprowadzano różne biegi, skakano w workach do niedalekiej mety, lecz najważniejszą konkurencję stanowiło zawsze zdobycie głównej nagrody: zegarka umieszczonego wraz z innymi nagrodami na żelaznej obręczy okalającej wierzchołek wysokiego i obficie posmarowanego mydłem masztu. Chętnych do zdobycia tej najcenniejszej nagrody było wielu, lecz dopiero po dłuższym czasie udało się, przy aplauzie publiczności, najwytrwalszemu zdobyć to wówczas dla każdego chłopca cenne trofeum.
Na placu ustawiano duży namiot, w którym podawano orzeźwiające napoje oraz piwo. Przed namiotem stały stoły i krzesła ogrodowe oraz proste, zbite z surowych desek ławki. Obok była strzelnica i stały budki, w których losowano lub zdobywano w różny sposób nagrody. Nieco dalej odbywała się wystawa hodowlanego inwentarza lub wystawiano na pokaz wyjątkowo udane płody rolne. W głębi placu zbijano z desek płytę do tańca i tam bawiono się do rana.
Gdy po zapadnięciu zmroku zajaśniały wśród altanek różnokolorowe żarówki oraz lampiony, wesoły pochód wyruszał od nowa ulicami kolonii. Poza lampionami noszono również zapalone pochodnie, jednak nie zdarzyło się ani razu, by powstał z tej przyczyny pożar.
Nie pamiętam, żeby w tamtych czasach zdarzały się na działkach poważniejsze kradzieże. Działkowicze żyli ze sobą w zgodzie, a pomiędzy Niemcami i nielicznymi Polakami panowały nawet dobrosąsiedzkie stosunki. Pamiętam z tamtych dni mieszkające niedaleko rodziny Toporków, Augustyniaków, Lisów i Walkuszów oraz sąsiadów niemieckich - Brauera, Seinwilla czy Fischerów. W altankach grano często do późnej nocy w ulubionego skata. Chociaż nie grano o pieniądze, lecz tylko zapisywano wygrane partie, było zawsze przy tym sporo emocji. Często kibicowałem jako chłopak przy ojcu i mając kilkanaście lat sam zacząłem brać udział w rozgrywkach starszych.
Pobyt i praca na działce były dla mego ojca jedyną formą odpoczynku. Bardzo lubił kwiaty, których było mnóstwo w naszym ogrodzie. Cieszył się, gdy na drodze na zewnątrz kolonii przystawali spacerowicze i podziwiali jego dzieło. Nie pamiętam, by poza jedynym krótkim wyjazdem do Kościerzyny ojciec skorzystał z urlopu inaczej niż przebywając na działce.

Miro - Sob Paź 10, 2009 4:00 pm

Gdy czytam przedsawiony fragemt dochodzę do tego, że przez ostatnie 50 lat nic ta tam się nie zmieniło. W kwadracie opływ Motławy, ul.Łanowa tory kolejowe i ul.Modra
w dalszym ciągu funkcjonują niskie drewniane domki najczęściej bez piwnic , schowane pośród drzew i zieleni. Dawno temu ten rejon Olszynki nazywano "Laubki"lub "Laubkami".
Ciekawe od czego ta nazwa. Myśłę, że opisane działki to były bardziej parcele i miały trochę inny charakter niż pracownicze ogródki działkowe, któtych pełno przy ul.Modrej i Łanowej i Zawodzie.

pumeks - Sob Paź 10, 2009 4:38 pm

Miro napisał/a:
Dawno temu ten rejon Olszynki nazywano "Laubki"lub "Laubkami".
Ciekawe od czego ta nazwa.

Kolonie działkowe wokół Gdańska określane były często jako "Laubenkolonie". O ile wiem, "Gartenlaube" to określenie ogrodowej altany. Czyli - po polsku mówimy o ogródkach działkowych, po niemiecku to jakby "kolonie altankowe".

A przy okazji - Brunon Zwarra, autor przytoczonego fragmentu, jest w tej chwili pewnie jednym z najstarszych obywateli dawnego Wolnego Miasta - za parę dni ukończy 90 lat.

Miro - Wto Paź 13, 2009 1:35 pm
Temat postu: Restauracja "Zur Feldblume"
Gdy nasi biedni działkowicze zapragnęli coś zjeść i wypić mięli pod bokiem restauracje "Zur Feldblume". Mieściła sie ona przy Paetowstraße 11 (ul Niwki 1). Na szczytowej ścianie budynku na wysokości I piętra do dziś znajduje sie wielki napis. Treść tego napisu była już przedstawiona na Forum. Pod koniec 1965 roku pod blokiem Niwki 1 pojawiła sie ekipa malarzy, która cały ten napis zamalowala. Po latach farba została zmyta i napis na bloku pojawił się ponownie. W czasach swej działalności restauracja "Zur Feldblume" miała drewnianą przybudówke, która stała na wysokich drewnianych palach. Miejsce pod przybudówką było świetnym placem zabaw okolicznych dzieciaków. Na szczytowym murze są widoczne ślady dokąd siegała ta drewniana konstrukcja, która jeszcze w 1946 roku stała na swoim miejscu. Po wojnie restauracja "Zur Feldblume" nie wznowiła swojej działalności.

Miro

Sabaoth - Wto Paź 13, 2009 2:36 pm

Bardzo ciekawa historia :==

Miro napisał/a:
Po wojnie restauracja "Zur Feldblume" nie wznowiła swojej działalności.

Zdziwił bym się gdyby wznowiła :hihi:

Miro - Czw Paź 29, 2009 1:46 pm
Temat postu: Dom przy ul. Modrej 23
Dla tych wszystkich, którzy znają Olszynkę tylko ze słyszenia mam bardzo ciekawy obiekt. Jest to jeden z najstarszych budynków na tej dzielnicy. Swym wyglądem i dostojeństwem pretenduje do miana dworu. Osobiście pamiętam ten dom z przed 50- laty i już wtedy był on stary. W moim przekonaniu jest to obiekt z XIX wieku. Mieści sie on przy ul.Modrej 23. Jest on zamieszkały przez dwie rodziny. Ciekawe czy jest ktoś w stanie na temat tego interesującego budynku coś powiedzieć.

Miro

kwidzin - Czw Paź 29, 2009 3:52 pm

Na pięterku mieszka jeszcze "oryginalna" Danzigerka, która całe swoje życie deklarowała (tak, tak - nawet za czasów poprzedniego systemu) taką właśnie narodowość. A na lewej od frontu ścianie budynku, można znaleźć jeszcze ciekawą skrzynkę będącą być może pozostałością po centralce telefonicznej.
Miro - Czw Paź 29, 2009 4:12 pm
Temat postu: Dworek Olszynka ul.Modra
Dworek z innej perspektywy.
Miro - Czw Paź 29, 2009 5:04 pm
Temat postu: Dworek Olszynka ul.Modra
Tak prezentuje się z latu ptaka.
kwidzin - Czw Paź 29, 2009 6:54 pm
Temat postu: Re: Dworek Olszynka ul.Modra
Miro napisał/a:
Dworek z innej perspektywy.

I widać słynną skrzynkę. :hihi:

Miro - Wto Lis 03, 2009 6:32 pm
Temat postu: Laubenkolonie
Na terenie Olszynki w okresie Wolnego Miasta Gdańsk było kilka kolonii działkowych.
Wie ktoś może gdzie znajdowała się:

1. laubenkolonie "Abedfrieden"
2. laubenkolonie "Schmidt"

Na jakiej wysokości ul.Modrej znajdował się "klein Siedlung"

Miro

Miro - Wto Lis 17, 2009 3:03 pm
Temat postu: Olszynka ul.Niwki
Ulica Niwki na Gdańskiej Olszynce to jedna z najciekawszych ulic tej dzielnicy.
Stoją tu blisko 100 letnie budynki mieszkalne. Zbudowane z czerwonej cegły prezentują się jeszcze dzisiaj bardzo okazale. Domy te nie poddają się upływającemu czasowi , są świadectwem solidności budownictwa przedwojennego. Kiedy i dlaczego domy te zostały zbudowane tu , w tak dużej odległości od miasta? Wolnych terenów na Olszynce bliżej było sporo.

Miro

Miro - Sro Lis 25, 2009 10:04 am
Temat postu: Brakujące polskie nazwy ulic Olszynki
Chciałbym poprosić o rozszyfrowanie niemieckich nazw ulic Olszynki.

Groß Walddorf

1. Schreberjugendweg
2. Dahlienweg
3.Efeuweg

Laubenkolonie Groß Walddorf " Sonnenland "

4. Hänflingweg
5. Glockenblumenweg
6. Margueritenweg
7. Ritterspornweg
8. Pflingstrosenweg
9. Schreberjugendweg
10.Farnweg

Laubenkolonie Groß Walddorf " Erdenglück"


11. Dahlinenweg
12. Efenweg
13. Edelweißstraße
14. Gartenstraße
15. Wisenstraße
16. Bahnstraße


Laubenkolonie Groß Walddorf "Morgenröte"


17.Dr. Hauschild-weg
18.Finkenweg
19. Bienenweg

źródło księga mieszkanców Gdańska z 1942 roku

Miro

kwidzin - Sro Lis 25, 2009 10:47 am

1. Zuchów
2. Daliowa (ale to Wrzeszcz)
3. Bluszczowa
4. Słonecznikowa
5. Dzwonki
6. Fiołkowa (?)
7. Ostróżek
8. Piwonii (?)
9. jak 1
10. Paproć (?)
11. jak 2
12. Bluszczowa (?)
13. Szarotki (?)
14. Altanki
15. Stokrotki
16. Ścieżki

Miro - Sro Lis 25, 2009 12:40 pm
Temat postu: Dahlinenweg , Hänflingweg
Dziekuje za pomoc.

Według księgi meszkańców Dahlienweg była też na Olszynce,
a czy Hänflingweg to będzie Słonecznikowa.Księga podaje,że mieściła się ona na Launbenkolonie Sonnenland a to przecież nie ta strona.
Rozumiem, że znaki zapytania oznaczają nie do końca pewne informacje.


Miro

kwidzin - Sro Lis 25, 2009 4:41 pm

Kontynuując:
17. nie spotkałem się z tą nazwą
18. Letnia
19. Miodowa

Znaki zapytania postawiłem w miejscach, gdzie pisownia nazw ulic z księgi różni się (literówki?) od zawartych w wykazach czy opracowaniach. Co do Dahlienweg to może być kolejny babol w księdze. A może właśnie nie. Na skanie widać też odnośnik do Lgf. czyli Wrzeszcza. Dziwna to sprawa.

Miro - Sro Lis 25, 2009 8:27 pm

Prawdą jest, że już wieki nie mieszkam na Olszynce.
Przyznaje nic mi nie mówi ul.Paproć.

Miro - Pią Gru 25, 2009 1:25 pm
Temat postu: Kulig drogami Olszynki
Zimową scenerię na Olszynce nie często w ostatnich latach można zobaczyć.
Teraz troszeczkę posypało, ale sięgając pamięcią do lat 60-tych to śniegu było zawsze
pod dostatkiem. Do codzienności należał kulig drogami Olszynki, a odgłos dzwoneczka
przywieszonego do dyszla zaprzęgu informował, że kulig nadjeżdza.
Była to duża frajda i wspaniała zabawa.Te czasy minęły. Pierwszy powód to mało śniegu,
drugi, na Olszynce są chyba już tylko dwa konie.

Miro

BillyBoy - Nie Gru 27, 2009 10:08 pm

Miro napisał/a:
Prawdą jest, że już wieki nie mieszkam na Olszynce.
Przyznaje nic mi nie mówi ul.Paproć.


Mi też niewiele mówiła, ale faktycznie była taka ulica na Olszynce. Info zamieściłem w osobnym wątku .

Miro - Sro Sty 06, 2010 12:59 pm

Miro napisał/a:
Gdy nasi biedni działkowicze zapragnęli coś zjeść i wypić mięli pod bokiem restauracje "Zur Feldblume". Mieściła sie ona przy Paetowstraße 11 (ul Niwki 1). Na szczytowej ścianie budynku na wysokości I piętra do dziś znajduje sie wielki napis. Treść tego napisu była już przedstawiona na Forum. Pod koniec 1965 roku pod blokiem Niwki 1 pojawiła sie ekipa malarzy, która cały ten napis zamalowala.



Miro

Miro - Pią Lut 12, 2010 4:45 pm
Temat postu: Edelweißstraße - Szarotki
Niedawno dotarła do mnie ciekawa fotografia zrobiona w 1933 lub 1936 roku na Olszynce.
Przedstawiony dom znajdował się przy Edelweißstraße 40 (ul.Szarotki).
Zdjęcie wykonano od strony podwórka.
Czy jest ktoś w stanie powiedzieć czy numeracja domów na ul. Szarotki obecnie jest taka sama jak przed wojną.
Byłbym wdzięczny za fotografię stanu obecnego.

Miro

Miro - Sob Mar 13, 2010 9:01 pm
Temat postu: Edelweißstraße - Szarotki
Tak prezentuje się to miejsce obecnie tj. ok. 77 lat później.

Miro

Miro - Nie Maj 02, 2010 7:27 pm
Temat postu: Piekarnia Olszynka ul.Dworkowa 15 (Feldweg)
Przy ul.Dworkowej 15 prowadzi swoją działalność piekarnia, która pamięta czasy przedwojenne.
W owym czasie właścicielem piekarni był Paul Wimer.
Obecnie rodzina Kidzińskich podtrzymuje tradycje wypieku pieczywa nie tylko dla mieszkańców Olszynki.
Do dnia dzisiejszego do wypieku chleba służy piec, który pamięta czasy Paula Wimera.

pumeks - Nie Maj 02, 2010 8:42 pm

No to teraz naraziłeś piekarzy na częste wizyty szperaczy starogdańskich :-)
Miro - Wto Cze 15, 2010 11:26 am
Temat postu: Olszynka w sytemie obronnym Gdańska
"Strategiczna" rola Olszynki w sytemie obronnym Gdańska

Gdańskie Żuławy leżące na południowym - wschodzie miasta między innymi Olszynka pełniły w przeszłości "strategiczną " rolę w obronnych planach grodu. Nie było tam wprawdzie żadnych systemów obronnych , to jednak tereny Olszynki gdy nadchodził nieprzyjaciel chroniły Gdańsk.
Dzięki wybudowanej Śluzie Kamiennej (Steinschleuse), poprzez regulację poziomu wody w miejskich fosach czy też całkowitym zamknieciu sluzy w krótkim czasie doprowadzono do zalania czy też podtopienia Żuław do tego stopnia, że uniemożliwiła to jakikolwiek atak nieprzyjaciela.
Pamiętać trzeba ze Olszynka to depresja i podmokłe tereny, także celowe "strategiczne" zalanie nie nastręczało specjalnych technicznych trudności.

Miro

Krzysztof - Wto Cze 15, 2010 6:59 pm

Miro napisał/a:
czy też całkowitym zamknięciu śluzy w krótkim czasie doprowadzono do zalania czy też podtopienia Żuław

Oj całkiem nie tak :alenumer:
Zamykanie śluzy chroniło Żuławy przed podtopieniem. Wykonano nią (i jeszcze inne śluzy), aby uniemożliwić wtargnięcie na, te tereny, wysokiej wody wiślanej podczas przechodzenia przez Gdańsk fali powodziowej, czy to wiosennej po roztopach, czy to letniej (podobnej jak w tym, 2010 r.). Dopiero po powstaniu Wisły Śmiałej i odcięciu w Pleniewie dolnego (gdańskiego) odcinka Leniwki śluzą, przez Gdańsk przestały przechodzić wysokie wody wiślane.
W tym momencie Kamienna Śluza straciła swoje znaczenie. Cieszyć się trzeba, że nie rozebrano jej, jak tej pomiędzy Wisłą i fosą :mrug:

Miro - Sro Cze 16, 2010 8:23 am

Powższe informacje przedstawiłem na podstawie lektury

www.mmtrojmiasto.pl/7234/...ictChanged=true

Miro

Miro - Pon Cze 28, 2010 8:21 pm

Jeszcze raz chcę powrócić do tematu podtapiania Olszynki.

Na Olszynce, przy ul.Zawodzie, niedaleko przejazdu kolejowego, znajduje się stacja pomp, której zadaniem jest regulowanie poziomu wody w kanalach i rowach melioracyjnych. Pracujące tam pompy bardzo szybko mogły wypompować wodę z kanałów i rowów. I odwrotnie mogły one napełnić rowy do tego stopnia, że woda przelewała się na okoliczne pola. W tym przpadku nie opieram się na artykule Aleksandra Masłowskiego (Krysztof możliwość zalania Olszynki zakwestionował ),ale na tym co na własne oczy widziałem. Uważam, że sztuczne zalanie czy podtopienie Olszynki poprzez regulację poziomu wody, było możliwe w przeszłości i jest możliwe obecnie.


Miro

slowik45 - Pon Cze 28, 2010 9:24 pm

Zgadzam się z Miro, dziadek mojego kolegi (notabene staruszek słabo mówił po polsku,zawsze lał nas laską jak mówiliśmy że jest Niemcem z dumą mówił że jest Gdańszczaninem) opowiadał że Niemcy w 1945r. celowo zalali Olszynkę,zamykając śluzy, a ludność napływowa po 1945r. nie mówiła Olszynka tylko "zatopione domki" .
kwidzin - Sro Cze 30, 2010 6:32 am

Dziwi mnie fakt kwestionowania możliwości celowego zalania Olszynki. Relacje mieszkańców potwierdzają takie działania z 1945 roku. Tak jak pisze Miro, system pomp z pewnością umożliwia ewentualne podtopienie także dziś.
2xM - Sro Cze 30, 2010 10:37 am

Zaraz, zaraz. Zawsze myślałem, że w 1945 raczej wyłączono (zniszczono) pompy, wysadzono część wałów i otwarto zastawki...
Patrząc na mapę widać, że teren leży nieco poniżej poziomu morza więc żadne pompowanie w celu zatopienia nie było (i nie jest) potrzebne. Co innego osuszyć :roll: .

Krzysztof - Sro Cze 30, 2010 10:55 pm

2xM napisał/a:
w 1945 raczej wyłączono (zniszczono) pompy, wysadzono część wałów i otwarto zastawki...

Wysadzenie wałów to najszybsza i bardzo skuteczna metoda :hihi:
Jest możliwe zatopienie, tą metodą, terenów depresyjnych, nawet przy niskim stanie wody w Wiśle, czy Motławie. Dla podniesienia poziomu wody w Motławie można było skierować na Żuławy wody Szpęgawy i Raduni. ( http://www.forum.dawnygda...p=112702#112702 ) Te czynności mogli, jednak, wykonać atakujący Gdańsk, a nie jego obrońcy. Jaz na Szpęgawie znajdował się koło Tczewa, a na Raduni koło Pruszcza. Rozkopania, czy wysadzenia wałów też należałoby dokonać poza fortyfikacjami gdańskimi :kuku:
Co do możliwości manipulacji przy samej Kamiennej Śluzie. Nie znalazłem, żadnej ryciny pokazującej jak ona wyglądała. Najprawdopodobniej nie była śluzą ( http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aluza_wodna ), a jazem wyposażonym w jedne wrota mogące piętrzyć wodę od strony Gdańska. Tak jak z tłumem napierającym na drzwi od strony, w którą się otwierają nie ma możliwości otwarcia tych drzwi, tak nie ma możliwości otwarcia takiego jazu. Można go zniszczyć (wysadzić w powietrze). Ale! Tylko, gdy jest wysoka woda w Gdańsku (na Wiśle), bo przy niskiej wodzie i tak jest otwarty. Taki manewr ułatwiłby wrogom wtargnięcie do miasta przy pomocy jednostek pływających. To nie miałoby sensu.

Miro - Pią Lip 02, 2010 12:07 pm

Pisząc o możliwości zalania Olszynki opierałem się na artykule
Aleksandra Masłowskiego.
Poprosiłem więc autora o opinię.

To jego odpowiedz.


Cytat:
Witam.
Ma Pan absolutną rację. Śluza (oprócz funkcji regulacji wysokości wody w
fosie otaczającej Miasto od południa i wschodu) miała rzeczywiście za
zadanie umożliwić zalanie przylegającej do Gdańska części Żuław, a przez
to uniemożliwić dostęp wroga od tej strony. Możliwość ta została zresztą
kilkukrotnie wykorzystana.
Pozdrawiam
Alex Masłowski





Miro

Krzysztof - Pią Lip 02, 2010 2:38 pm

Wysoko cenię wiedzę Aleksandra Masłowskiego i nie raz korzystałem z niej :LL: :rzygacz: , ale jestem przekonany, że tu nie ma racji.
Szkoda, że nie pokusił się o jakieś, większe dowody, poza:
Cytat:
Ma Pan absolutną rację.

2xM - Sob Lip 03, 2010 10:10 pm

Niewątpliwie śluza spiętrzając wody Motławy ułatwiała ewentualne zatopienie terenów depresyjnych na przedpolach Gdańska. Nie była to jednak jej podstawowa funkcja, ani warunek skutecznego zalania Olszynki.
Krzysztof - Nie Lip 04, 2010 12:13 am

2xM napisał/a:
Niewątpliwie śluza spiętrzając wody Motławy

Po pierwsze: nie śluza, a Kamienna Śluza. Pisane z dużej litery. Dokładniej wrota (jaz) będący częścią budowli nazywanej "Kamienna Śluza". Niemiecki wyraz "Schleuse" oznaczał nie tylko "śluzę", ale również "upust", "zastawkę". Uważam, że w tym przypadku powinniśmy mówić "wrota".
Po drugie: jeśli te wrota pełniły funkcję analogiczną jak obecne istniejące (tyle, że nie były stalowe, a drewniane), to nie mogły piętrzyć wody spływającej Motławą do Wisły. Takie jak obecnie ustawione wrót powstrzymuje (spiętrza) wody cofki powstającej przy podniesieniu się poziomu wody w Zatoce Gdańskiej. W przeszłości Motława była zagrożona podobnymi, ale wyższymi i częstszymi, cofkami spowodowanymi wysokimi stanami wody w Wiśle przepływającej tuż obok Gdańska. Wydaje mi się, że dla zainstalowania właśnie takich wrót wybudowano ten obiekt.
Nie jest wykluczone, że w drugiej wnęce obok, od strony Olszynki (istniejącej do dzisiaj) zainstalowane były drugie wrota, ustawione odwrotnie, mogące piętrzyć wodę od strony Żuław, ale przepływ wody z tego kierunku jest niewielki i proces "zatapiania" trwałby bardzo długo :???:

2xM - Nie Lip 04, 2010 4:18 am

Nie użyłem nazwy własnej, więc tylko śluza. Czy był to jaz, czy faktycznie śluza - nie podejmuję się oceny.
Za słabo znam historię gdańskich fortyfikacji aby stwierdzić, czy cokolwiek mogła spiętrzać.
Według: http://ibedeker.pl/spacer...fikacji-gdanska czy http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Aluza_Kamienna była to śluza i spiętrzała.
Przyznam, że Twoja teoria jazu zabezpieczającego Żuławy przed cofką na Motławie do mnie nie przemawia. Logiczniejsze wydaje mi się raczej zagrodzenie naturalnego biegu Motławy w celu skierowania jej wód do fosy (Opływu Motławy).
Jeśli chodzi o szybkość zalewania - pełne zalanie terenu przy użyciu wody z Motławy trwałoby faktycznie dość długo, ale w celach obronnych wystarczy teren zamienić w porządne grzęzawisko :wink: .

Jerzy Makieła - Nie Lip 04, 2010 7:24 am

2xM napisał/a:
Przyznam, że Twoja teoria jazu zabezpieczającego Żuławy przed cofką na Motławie do mnie nie przemawia.


Ale tak właśnie jest :D Drugie takie wrota są na opływie Motławy i widać je na początku tego filmiku http://www.youtube.com/Jurmak1#p/u/106/AxtUrwHb-LQ

Krzysztof - Nie Lip 04, 2010 1:17 pm

2xM napisał/a:
była to śluza i spiętrzała.

Masz rację :oops:
Wycofuję się ze sporej części tego, co pisałem wcześniej. Były wrota przeciwpowodziowe, podobne do tych, które są obecnie i pełniące podobną funkcję. Zamykały się, gdy w mieście, na Motławie pojawiała się wyższa woda niż na żuławskiej części Motławy i w ten sposób zapobiegały powodzi w jej dorzeczu (Żuławy Gdańskie, inaczej Steblewskie).
Była też i śluza. Jej wrota (dwie pary) były ustawione odwrotnie. Mogły i piętrzyły wody żuławskiej części Motławy i fosy. To spiętrzenie było potrzebne młynowi. Bez niego nie mógłby pracować (i to mi umknęło). Jak wysokie było to spiętrzenie :???: Podejrzewam, że tylko kilkadziesiąt centymetrów. Dla utrzymania tego spiętrzenia wód Motławy i fosy (poziom w nich musiał być jednakowy) musiały być one obwałowane odpowiednio wysoko. Również Stara Radunia i Czarna Łacha musiały mieć wyższy poziom wody, bo przy występujących na nich i na Motławie niewielkich spadkach cofka sięgała daleko.
To potężny zbiornik retencyjny i musiał mieć możliwość przyjęcia dodatkowej wody. Gdy przez Gdańsk przechodziły fale powodziowe wyższe niż normalne spiętrzenie przy młynie wrota przeciwpowodziowe zamykały się, a woda z Motławy do ustąpienia wysokiego stanu na Wiśle nie mogła nigdzie odpływać - musiała gromadząc się w tym zbiorniku retencyjnym. Oczywiście w tym czasie poziom wody w nim podnosił się, a jego wały musiały być na to przygotowane.
Podtrzymuję tezę, że nie było możliwości, na życzenie, podtopienie Żuław Gdańskich (Olszynki) poprzez manewry przy śluzie. Otwarcie wrót nie było w prawdzie możliwe (o czym pisałem wcześniej), ale musiała być jakaś zastawka w przepuście przy młynie. Tam mogła być możliwość jej likwidacji, ale przy normalnych wodach poziom wody w fosach i Motławie, nie podniósłby się, a obniżył, bo woda z tego zbiornika retencyjnego spłynęłaby do Wisły.
Olszynkę i grunty Oruni po drugiej stronie Motławy można było zatopić. Jeden człowiek z łopatą mógł w ciągu godziny zrobić wyrwę w wale :karate:

2xM - Nie Lip 04, 2010 9:50 pm

Myślę, że Twoja analiza wszystko wyjaśnia :zgooda: . Przyznam, że w nocy nie miałem już czasu dokładniej przyjrzeć się rycinie.
slowik45 - Pon Lip 05, 2010 7:43 pm

Przepust wody do młyna regulowano chyba tędy
slowik45 - Pon Lip 05, 2010 7:47 pm

Śluza na ul.Elbląskiej
Krzysztof - Pon Lip 05, 2010 8:31 pm

slowik45 napisał/a:
Przepust wody do młyna regulowano chyba tędy

Ten jaz mógłby spiętrzyć wody w górnej (żuławskiej) części Motławy gdyby w sąsiednim (śluzowym) przejściu były, choć jedne wrota śluzy. Mogące przejąć napór wody od południa, a nie tylko wrota przeciwpowodziowe, które mogą być użyteczne tylko przy odwrotnym układzie - gdy wysoką wodę mamy od północy (od strony miasta). Brak takiej możliwości, również, przy tych wrotach (nie śluzie :szept: ) przy Elbląskiej. Tamtędy też woda może ominąć ten jaz.
W przeszłości podobny jaz mógł być tam zainstalowany. Ale żeby koło młyńskie mogło pracować jakaś rynna musiała aż do niego (było z 10 m dalej) tą wysoką wodę doprowadzić. Mogło to wyglądać tak: Dwie, prawa i środkowa sekcja, podobne do obecnych, służące do piętrzenia wody, a lewa, od strony młyna wyposażona na pewnej wysokości w rynnę doprowadzającą wodę do koła.

Miro - Nie Sie 01, 2010 6:58 pm
Temat postu: Most na Motławie łącący Krępiec z Olszynką
Cytat:
W miejscu gdzie trzy rzeki zlewają się w jedno koryto, prawie naprzeciw miejsca, gdzie stała karczma "Kramskrug", istniał kiedyś most łączący Krępiec z dzielnicą Gdańska Olszynką, który uległ zniszczeniu podczas II wojny światowej. Prawdopodobnie przez nazwę starej karczmy miejscowość za mostem (dzisiejsza Olszynka), Niemcy nazywali Kramskrug, a Polacy Kramsk.
http://www.krepiec.pl/index.php?go=historia


Czy istnieje jakieś potwierdzenie, z istniał most na Motławie łączący Krępiec z Olszynką.
Do jakiego obszaru Olszynki odnoszą się nazwy Kramskrug lub Kramsk.

W tym miejscu poproszę kolegów o podzielenie się swoją wiedzą w tym temacie.

Miro

pumeks - Pon Sie 02, 2010 9:40 am

W tym cytacie jest chyba jakieś poplątanie.
Kramsk, Kramskrug to właśnie Krępiec, a nie jakaś część Olszynki.
A co do mostu, to trzeba by sprawdzić stare mapy - Krzysztof na pewno odpowie błyskawicznie.

Miro - Pon Sie 02, 2010 1:33 pm

Odnośnie żekomego mostu na Motławie zwróciłem si z zapytaniem do autorów strony.
Do dzisiaj bez odpowiedzi.

Miro

Krzysztof - Pon Sie 02, 2010 2:17 pm

pumeks napisał/a:
Krzysztof na pewno odpowie błyskawicznie.

Strona bardzo ciekawa :==
Ale podejrzewam, że tu ktoś ich wprowadził w błąd. Na żadnej mapie mostu tam nie zauważyłem. Wydaje mi się, że wzmianka o drugim, dalszym moście też nie jest poprawna
Cytat:
XX wiek
Przed II Wojną Światową w miejscu gdzie następuje przecięcie się Motławy oraz drogi wiodącej do dawnego Białego Dworu (obecnie most na Motławie prowadzący do Dziewięć włók) istniał stary most, łączący brzegi rzeki. Nie był to jednak zwykły most, ale most zwodzony. Most zwodzony został zniszczony podczas wojny. Obecnie jest zwykły drewniany most.

To, co jest obecnie, to jest stalowo - drewniana konstrukcja, zastępująca zniszczone dwa przęsła mostu, ale żelbetowego. Nie wygląda mi na to, żeby był on (ten zniszczony) kiedykolwiek zwodzony :hmm: .

Inga - Sro Sie 25, 2010 2:00 pm

Ja tu tylko wrzucam obrazki, fotki są od Groszka: ogrodzenie na Olszynce :)
groszek - Sro Sie 25, 2010 3:58 pm

Inga dzięki :mrgreen: .
Dziś rano idąc do piekarni(słynnej olszynkowej :wink: ) zauważyłam herb Gdańska na betonowych słupkach ogrodzenia domku.Ogrodzenie ewidentnie wiekowe bowiem drzewko wrosło w płot. Sądzę ze jest to swego rodzaju ciekawostka dla olszynkowych pasjonatów. Chyba tego jeszcze nie było.

Ponury2 - Pią Sie 27, 2010 4:04 pm

Krzysztof, czy to ten sam most o którym ostatnio tak głośno?
kwidzin - Pią Sie 27, 2010 6:21 pm

Nie. Na zdjęciu widzimy most łączący Olszynkę z drogą do wsi Krępiec od strony wałów przeciwpowodziowych. Słynny mostek to budowla na przecięciu linii kolejowej z ulicą Łanową.
Miro - Nie Wrz 05, 2010 9:22 pm
Temat postu: ENTRO M.
Pytanie ..

Co oznacza na mapie Messtischblatt "ENTRO M."

Miro

feyg - Nie Wrz 05, 2010 10:49 pm

Przyjrzyj się uważniej - to Entw.M. czyli Entwässerungmühle
Krzysztof - Pon Wrz 06, 2010 8:48 pm

kwidzin napisał/a:
Na zdjęciu widzimy most łączący Olszynkę z drogą do wsi Krępiec

Ten "mój" most jest między Krępcem i Dziewięcioma Włókami.

Miro - Wto Wrz 14, 2010 7:04 pm
Temat postu: Olszynka widziana z mostu kolejowego nad Motławą
Jak do tej pory najstarsze zdjęcie Olszynki z książki Hugo Betrama o bizantyjskim tytule.
Widok z mostu kolejowego nad Motławą, początek ubiegłego stulecia.

Miro

Miro - Sro Paź 13, 2010 4:39 pm
Temat postu: Wiatraki na Olszynce
Od początku mojej skromnej aktywności na Forum Dawny Gdańsk staram się rozkręcić temat Olszynka.
Idzie to z dużymi oporami , ale np. w temcie „"Strategiczna" rola Olszynki w sytemie obronnym Gdańska” wywolałem ożywioną wymianę pogladów i informacji. Tematem ,którym ostatnio się zajmowałem to wiatraki i stacje odwadniające na Olszynce. Oczywiście temat wiatraków był już poruszany na FDG, ale Olszynka chyba została pominięta. Tutaj zebrałem do tejm pory zgromadzone informacje. Zapraszam kolegów do rozwinięcia tego tematu poprzez korekte tego co przedstawiłem jak również dodania nowych informacji.
Poniżej pierwszy dokument pokazujący wiatrak na Olszynce.
Plan z 1599 roku autor Fridrich Berdt.

Miro

Ponury2 - Sro Paź 13, 2010 5:11 pm

To nie czasem widok na Odpływ Motławy z mostu kolei wąskotorowej? Ja mam nadal działkę na Olszynce, ta dzielnica ma swój urok pomimo zaniedbania. A obiekty typu bunkier transformatora, kąpielisko Niederstadt czy też śluza na Odpływie mają swój urok...

A z poniemieckich śmietników wychodzą tam cuda... tylko mieć czas i kopać.

Krzysztof - Sro Paź 13, 2010 10:26 pm

Cytat:
pompownia wiatrowa z kołem łopatkowym, znajdująca się na końcu olszyńskich pól przedpowodziowych, jest napędzana przez lokomobilę.

Domyślam się, że mowa o południowym "końcu", ale nie każdy musi wiedzieć o które miejsce chodzi. Ale zupełnie nie znam sformułowania "pola przedpowodziowe". :jakto:

Miro - Czw Paź 14, 2010 11:56 am

Jest to moim zdaniem wierne tłumaczenie fragmentu orginalnego tekstu
z książki Hugo Bertrama.

To jest ten freagment..


Miro

pumeks - Czw Paź 14, 2010 12:14 pm

Mi to wygląda, jakby Walddorfer Vorflut było jakąś nazwą własną.
Miro - Czw Paź 14, 2010 3:03 pm

Super .. czasami dosłowne tlumaczenie daje dziwne efekty.
Ponownie sprawdzilem i Walddorfer Vorflut jst to kanał a raczej szeroki rów biegnacy od opływu Motławy równolegle z ul.Zawodzie do stacji pomp "Zawodzie" przy tej samej ulicy.
W tłumaczeniu trzeba zrobić małą korektę.

:==

Miro

Krzysztof - Czw Paź 14, 2010 3:11 pm

Tak myślałem, że to jakiś błąd tłumaczenia :biedactwo:
Vor- to przed
-flut (na starszych mapach -fluth) to nie tylko powódź, ale także: przepływ, fala, potok.
Jako "Vorflut" (Vorfluth) na mapach opisywane są rowy (kanały) zbiorcze odprowadzające wodę z polderu. Coś na kształt pnia drzewa, gdzie gałęzie to rowy zbierające wodę z pól.
Taki kanał zbiorczy mógł kończyć się wiatrakiem (pompą) i przepompowywać wodę z niższego kanału do wyższego odbiornika. (Wisły, Motławy) Mógł mieć wysoki poziom i wody do odbiornika mogły przepływać grawitacyjnie, a wiatraki mogły do niego przepompowywać wodę z niższych rowów.
Ten „Olszyński kanał zbiorczy” odprowadzał wodę do Martwej Wisły i na mapie nie zaznaczono żadnej stacji pomp na jego końcu. Zaznaczono 3 pompy zasilające go; dwie na wałach i jedna nad jakiś basenem (nie opisana jako „Entw. M.”).

eMGie - Pią Paź 15, 2010 3:39 pm
Temat postu: Re: Edelweißstraße - Szarotki
Miro napisał/a:
Niedawno dotarła do mnie ciekawa fotografia zrobiona w 1933 lub 1936 roku na Olszynce.
Przedstawiony dom znajdował się przy Edelweißstraße 40 (ul.Szarotki).
Zdjęcie wykonano od strony podwórka.
Czy jest ktoś w stanie powiedzieć czy numeracja domów na ul. Szarotki obecnie jest taka sama jak przed wojną.
Byłbym wdzięczny za fotografię stanu obecnego.

Miro


Kilka dni temu u mojej sąsiadki (obecnej mieszkanki tego domu) zawitała pierwsza właścicielka, a właściwie córka właściciela (na zdjęciu to ta mała dziewczynka) i zostawila to właśnie zdjęcie, wiec to jest ten adres. Mieli podobno też inne zdjęcia domu i okolicy. Sąsiadka niestety powiedziała mi o tym już po ich wyjściu. Gdybym dowiedział się wcześciej to bym je poskanował.

eMGie

Miro - Sro Paź 27, 2010 3:42 pm
Temat postu: Gartenweg-Maki 8
Mój ostatni nabytek z tematu Olszynka.
Przedwojenne zdjęcie domu przy ul. Maki 8 ,
dla porównania stan obecny.

Miro

pumeks - Sro Paź 27, 2010 4:47 pm

Można by rzec - nic się nie zmieniło
(gdyby jeszcze na współczesnym zdjęciu zmieściło się ogrodzenie).

Miro - Sro Paź 27, 2010 6:29 pm

Znam ul.Maki i mogę potwierdzić, ż przedwojenny płot jest zdecydowanie lepszy
od obecnego. Są zdjęcia, które to pokazują. Najczęściej jednak płot z siatki drucianej jest zasłonięty przez parkujące samochody.

Miro

Miro - Pon Gru 06, 2010 5:39 pm

Niedawno na ebay pokazało sie się zdjęcie podpisane Danzig Groß Walddorf,
może komuś uda się określić gdzie zostało zrobione to zdjęcie.

Miro

marcil123 - Nie Gru 12, 2010 9:07 pm
Temat postu: Tablica
Wykopana na ul. Maki i jest z ołowiu. Prawa strona odłamana.
Może ktoś wie co to jest?

Ponury2 - Sro Gru 15, 2010 6:16 pm

Obciążnik kolejowy?
hudyjan - Wto Sty 25, 2011 4:58 pm

Szukając na starych mapach śladów Olszynki, znalazłem zaczątki ulic w 1711 roku.
Mapa pochodzi ze strony www.mapy.eksploracja.pl.
Wygląda mi na to, że zaznaczone tam zadrzewione drogi wśród pól czy łąk, to omawiane gdzieś wcześniej Wygony: Wygon Górny - Obere Trift, czyli Zawodzie, Średni - Mittlere Trift, czyli Modra i Dolny - Untere Trift, czyli Łanowa.
Ale jeszcze poszukam starszych.

Miro - Pon Sty 31, 2011 9:18 am

Na jednej z map przypuszczalnie z 1734 roku na Olszynce przy dzisiejszej
ul. Łanowej (Untere Trift) jest zaznaczona osada Blumendorf.
Czy znane są jakieś informacje na ten temat..

Miro

Krzysztof - Nie Lut 06, 2011 8:31 pm

To siedlisko zaznaczone jest na wielu mapach, ale nazwy Blumendorf nigdzie indziej nie znalazłem. Poniżej mapa z 1803 r.
Można by zobaczyć większy fragment tej mapy?

Miro - Pon Lut 07, 2011 7:01 am

Cytat:
Można by zobaczyć większy fragment tej mapy?

Miro - Pią Mar 11, 2011 9:22 am

Oszynka rejon ul.Wąskotorowej, Osiedle, Maki na przedwojennej fotografi lotniczej
i stan obecny.

Miro

marcil123 - Pią Mar 11, 2011 11:21 pm
Temat postu: Zdjęcie lotnicze ulic Wąskotorowej, Osiedle i Maki.
Dom nr 8 na ul. Maki jest tutaj w trakcie budowy. Czy Miro wie, w którym roku przed wojną została wykonana ta fotka?
pumeks - Pią Mar 11, 2011 11:33 pm
Temat postu: Re: Zdjęcie lotnicze ulic Wąskotorowej, Osiedle i Maki.
marcil123 napisał/a:
Dom nr 8 na ul. Maki jest tutaj w trakcie budowy. Czy Miro wie, w którym roku przed wojną została wykonana ta fotka?

W zastępstwie Mira - to zdjęcie jest fragmentem fotografii nr 27 z albumu "Gdańsk na fotografii lotniczej z okresu międzywojennego" i jak większość fotografii w tym albumie, pochodzi zapewne z kampanii fotograficznej wrocławskiej firmy Aerokartographisches Institut z roku 1929.

Miro - Nie Mar 13, 2011 3:54 pm

Dom przy ul. Maki 8 już wybudowany przedstawiłem kilkanaście postów wyżej.



Miro

Miro - Pon Kwi 04, 2011 9:21 am

Nie było mnie tu trochę, a to dlatego, że odbyłem długą wycieczkę na Żuławy.
Trudny to teren i jak wiadomo tak jak Olszynka depresja. Pogonili mnie trochę
i przywołali do porządku. Jestem znowu na moich śmieciach gdzie poczekam na ciąg dalszy. Mam to obiecane.
I żeby na tym nie skończyć przedstawiam zdjęcie z 1941 roku.
Zrobiono je na ul.Maki.

Miro

Mam również przyzwolenie na publikację tej fotki.

Miro - Sro Cze 22, 2011 6:20 pm
Temat postu: Strategiczna rola Olszynki c.d
Jestem po lekturze pracy
" Synteza systemu sterowania przepływem wód powodziowych w wężle gdańskim"
Chciałbym tutaj przedstawić fragmenty dotyczące Olszynki i Oruni, obszarów przewidzianego do kontrolowanego zalania na wypadek pojawiena się sytuacji ekstremalnych.

Cytat:
PROPOZYCJE ROZWIAZAN NA WYPADEK POJAWIENIA SIE
SYTUACJI EKSTREMALNYCH

Jak sytuację ekstremalną definiuje się zagrożenia powstające na skutek
wystąpienia zjawisk o natężeniu lub prawdopodobieństwie wystąpienia
przekraczających przewidziane normatywami technicznymi dla budowanych
zabezpieczeń przeciwpowodziowych czy urządzeń technicznych.
Mogą to być przykladowo;
- wysokie spiętrzenia sztormowe o wydłużonym czasie trwania,
powodujące wypełnienie pojemności retencyjnej międzywala Motławy wraz z
Opływem Motławy na całym obszarze cofkowym,
- wysokie spiętrzenia sztormowe skojarzone z bardzo intensywnym
odpływem ze zlewni cieków,
- awaryjne ograniczenia przepustowości przekroju wrót
przeciwpowodziowych Wrota Zuławskie i Kamienna Grodza,
- inne zdarzenia powodujące przekroczenie w międzywalu dolnego
odcinka rzeki Motławy poziomu wody uznanego za bezpieczny (poziom
kontrolowany).

Jako dodatkowe zabezpieczenie terenu Gdańska przed skutkami zjawisk
hydroogicznych o parametrach przekraczających zakres obowizujących
normatywów technicznych przewidziano organizację na terenach depresyjnych
Oruni i Olszynki terenów zalewowych, przewidzianych do kotrolowanego
zalania. Tereny te, zwane polderami zalewowymi usytuowane są w granicach
obecnych polderów meloracyjnych Orunia i Olszynka, zajmują obszar 0k. 200
ha, a pojemność zalewu szacuje się na 1.000.000 m3. Poldery zalewowe
zlokalizowano na obszarach minimalnego zurbanizowania, przewidzianych do
wyłącznego użytkowania rolniczego (uwzględniając ,,Studium uwarunkowań i
kierunków zagospadarowania przestrzennego miasta Gdańska" — załacznik do
Uchwały Rady Miasta Gdańska Nr XLII/1289/2001 z dn. 20 grudnia 2001 r.,) .
Infrastruktura melioracyjna i komunikacyjna tego obszaru musiała by zostać
odpowiednio przebudowana i wyposażona w dodatkowe elementy
zapewniające możliwość bezpiecznego zalania oraz późniejszego
optymalnego odwoadnienia terenu.
Zabezpieczenia te mają charakter perspektywiczny i ich realizacja
może być rozważana poza najbliższym dzisięcioleciem — jednak
zabezpieczenia terenu pod te rozwiązania winno znaleźć wyraz w planach
zagospodarowania przestrzęnnego już obęcnie.

- W celu zabezpieczenia się przed ekstremalnym zagrożeniem powodziowym,
(przepływy o prawdopdobieństwie mniejszym niz 99%, przy zamkniętych
wrotach przeciwsztormowych), proponuje się utworzenie dwóch polderów
zalewowych po obu stronach dolnego biegu Motławy (polder zalewowy
Orunia i Olszynka) o łącznej powierzchni około 200 ha z opowiednimi urządzeniami.





Jak widać gdy nadejdzie wielka woda by ratować Gdańsk Olszynka i Orunia zostaną zalane.
200 ha powierzchni, 1 000 000 m3 wody. Głębokość wody na zalanym obszarze wyniesie średnio 0.5 m.
Olszynka też obecnie pełni swoją strategiczną role i może zostać poświęcona dla ratowania wiekszego dobra jakim jest Gdańsk.

Miro

Jerzy Makieła - Czw Cze 23, 2011 9:14 am

Ja tam czytam "planuje się" "proponuje się" a to jednak nie jest "zostaną zalane"...
Miro - Czw Cze 23, 2011 12:51 pm

Ktoś zlecił opracowanie tego projektu i ktoś go wykonał.
Konsorcjum, które ten projekt wykonało może tylko proponować rozwiązania.
Od podejmowania decyzji są inne organy, jest to chyba oczywiste.

Miro

kwidzin - Czw Cze 23, 2011 7:37 pm

Jako tereny zalewowe proponuje wyznaczyć przede wszystkim Nową Lastadię...
Miro - Sob Cze 25, 2011 5:04 pm

Jeżeli jesteśmy już przy kontrolowanym zalewaniu
to znalazłem dwa zdjęcia Z.Kosycarza pokazujące zalane Żuławy w 1945 roku.
Gdzie to mogło być. Mi to trochę przypomina Rudniki.

Miro

Dostojny Wieśniak - Nie Cze 26, 2011 12:06 am

Na Rudnikach dachy są bardziej strome. :wink:
Miro - Pon Cze 27, 2011 3:39 pm

To drugie zdjęcie tutaj podpisane jest jako Orunia.

Miro

grzechu527 - Nie Lip 03, 2011 6:59 pm

witam mam odnośnie pytanie o Krępcu czy wiadomo komus cos o stacjonowaniu rzołnierzy niemieckich na tej owej wsi, ponoc tam byla podzczs wojny radiostacja. czy to prawda i jesli ktos zna inne ciekawostki na tema tej wsi to prosze o odpowiedz
Noah - Pon Lip 04, 2011 10:34 pm

grzechu527 napisał/a:
witam mam odnośnie pytanie o Krępcu czy wiadomo komus cos o stacjonowaniu rzołnierzy niemieckich na tej owej wsi, ponoc tam byla podzczs wojny radiostacja. czy to prawda i jesli ktos zna inne ciekawostki na tema tej wsi to prosze o odpowiedz


Zerknij tam http://forum.dawnygdansk....der=asc&start=0

grzechu527 - Pon Lip 04, 2011 11:11 pm

dzięki za podpowiedz Noah
Miro - Sro Sie 10, 2011 6:43 pm

Gdy ostatnio odwiedziłem Olszynkę przy ul. Łanowej 78
napotkałem przydrożną kapliczkę, której w czasie kiedy tam mieszkałem nie było.
Prawdą jest, że mieszkałem tam przed 38 laty więc może ta kapliczka nie jest
wcale taka młoda.

Miro

Miro - Sob Sie 20, 2011 12:16 pm

W wydanym w 1859 roku opracowaniu " Historia Oruni " znalazłem
fragment, który może świadczyć o fakcie istnienia mostu łączącego
Oszynkę z Krępcem.
Skan tego fragmentu i tłumaczenie poniżej.

Miro
Cytat:
Duży Młyn

W roku 1816, po jego uprzednim spaleniu przez Rosjan w roku 1813, został
odbudowany za 8000 Talarów pochodzących z funduszy przeznaczonych przez
Jegomość króla. Jest ośmiokątnym młynem holenderskim
i za pomocą otwartego ślimaka podnosi wodę z koryta na wysokość trzech do czterech stóp.
Wg starego dokumentu, muszą Lipce dopłacać 1/3 do kosztów budowy i do
utrzymania młynu, gdyż odbiera on równocześnie wodę pochodzącą z łąk
Lipiec. Do młynu należy śluza, która znajduje się przed nim na Motławie.
Przez śluzę prowadzi droga, która za pomocą mostku łączy Gdańsk z
Krampz . Do młynu należy również zlokalizowana przy Motławie (koło
Mitteltrift - Modra ) śluza obronna służąca do odwodnienia. Ta śluza musiała
być odbudowana w roku 1858 i kosztowała 800 Talarów, budową zajął się
budowniczy młynu F.W. Schwarz z Olszynki.

Krzysztof - Sob Sie 20, 2011 6:57 pm

Miro napisał/a:
Oszynkę z Krępcem.

Ja skłaniam się do lokalizowania tego mostu pomiędzy Orunią i Krempcem. Na Starej Raduni, albo na Czarnej Łasze.

Miro - Pon Sie 22, 2011 12:44 pm

Odnośnie mostu na Motławie łączącego Krępiec z Olszynką mam taką swoją teorię. Skoro w tym miejscu były i są do dnia dzisiejszego dwa mosty na Raduni i Czarnej Łasze to mógł być i trzeci na Motławie. Na zdjęciu widać, że ul. Łanowa ( a właściwie droga polna ) prwadzi praktycznie do samego brzegu Motławy.
Z dzieciństwa pamiętam płyciznę na Motławie od strony Krępca powstałą zapewne przez naniesione przez Radunię i Czarną Łachę osady . Można było dojść do środka rzeki a woda sięgała do pasa. Głębokiej wody było tutaj około 4 - 5 metrów, co przy ewntualnej budowie było dodatkowym atutem. Na zdjęciu zaznaczyłem gdzie znajdowała się ta płycizna. Moja teoria nie jest oparta o żadne konkretne informacje, chociaż pamiętam, że przed laty krążyły pogłoski o jakimś mostku na Motławie.

Mro

Miro - Pią Sie 26, 2011 6:12 pm

Całkiem niedawno wybrałem się na opisane wyżej miejsce zwane Koryłką z myślą,
że jeszcze raz zobaczę jak to wygląda, a jednocześnie przypomę sobie coś co do tej pory gdzieś umknęło.

I co zobaczyłem.. mojej czy też naszej Koryłki już nie ma.
To urocze, spokojne, pełne zieleni miejsce zostało rozjechane i zniszczone przez ciężki sprzęt budowlany.
Teraz będziemy mogli już tylko mówić, że tu była kiedyś Koryłka miejsce bardzo często odwiedzane przez mieszkańców Olszynki i nie tylko.
Szkoda. Cywilizacja dotarła też tutaj.
Na pierwszym zdjęciu most na Czarnej Łasze widziany od strony Olszynki,
na drugim widać oba mosty w Krępcu ale jakieś takie zagubione i smutne.

Miro

kwidzin - Nie Sie 28, 2011 7:40 pm

Miro napisał/a:
mojej czy też naszej Koryłki już nie ma.

Jak to mówią, matura zdana na pięć i całonocna imprezka wśród bujnych traw koryłki, aż do pierwszego kursu 178 "do miasta"... Piękne to były czasy... :oops:

eMGie - Sro Sie 31, 2011 10:19 am

Na paczątku lat '90 na Koryłce P. Heba (właściciel sklepu na ul. Stokrotki) organizował letnie "dyskoteki". Na jednej z nich poznałem moją żonę :-) . Mieszkałem wtedy na Chełmie i pewnego wakacyjnego wieczoru, mój kolega, który wychowywał się na Olszynce wyciągnął mnie na jedną z tych imprez. I tak juz tam zostałem:-). Szkoda trochę tego miejsca, ale sama plaża może ocaleje, bo obwodnica chyba trochę ja omija.

mg

kwidzin - Sro Sie 31, 2011 5:30 pm

Obawiam się, że za mocno jej nie omija. A "pod mostem" to już nie będzie to samo...
eMGie - Sro Sie 31, 2011 8:44 pm

No niestety, nie będzie to już to samo miejsce.

Cytat:
Jeżeli jesteśmy już przy kontrolowanym zalewaniu
to znalazłem dwa zdjęcia Z.Kosycarza pokazujące zalane Żuławy w 1945 roku.
Gdzie to mogło być. Mi to trochę przypomina Rudniki.


Domki na tych zdjęciach idealnie pasują do olszynkowego stylu. Przejechałem się
dziś po sąsiednich uliczkach i najbardziej pasuje mi do ul. Altanki.
Zdjęcie nr 1 - widok od strony ul. Łanowej, prawa strona od domu z nr 12.
Zdjęcie nr 2 - tego nie mogę dokładnie zlokalizować, ale może to być lewa strona tej ulicy.
Można gdzieś zobaczyć te zdjęcia w lepszej jakości?

mg

Miro - Wto Wrz 27, 2011 12:11 pm

Zdjęcie ostatnio znalezione w rodzinnych dokumentach.
W miejscu gdzie znaduje się grupa osób są obecnie
tory kolejowe Stacji Olszynka. Dwa domy widoczne w tle już nie istnieją.
Na miejscu tego po lewej stronie są tory kolejowe, prawy dom został rozebrany
a na jego mejscu wybudowano nowy.
Zdjęcie wykonano wiosną 1953 roku na ul. Modrej.

P.S Jeżeli ktoś ma dobrą lupe to na tym zdjęciu znajdzie moją skromną osobę.

Miro

Miro - Pon Paź 17, 2011 12:00 pm

Dwór Olszyński jedyny zabytek na Olszynce jeszcze się jakoś trzyma, ale jak długo jeszcze.
W miarę aktualne zdjęcia tego obiektu zrobione pod koniec lata.

Miro

pumeks - Pon Paź 17, 2011 1:39 pm

Boję się, że wykwaterowanie mieszkańców i zamurowanie okien to nie jest najwłaściwsza metoda zabezpieczania takich budynków :(
luanda - Pon Paź 17, 2011 9:54 pm

pumeks napisał/a:
Boję się, że wykwaterowanie mieszkańców i zamurowanie okien to nie jest najwłaściwsza metoda zabezpieczania takich budynków :(


Zgodnie z lokalnym obyczajem to raczej jednoznaczny sygnał, że koniec jest bliski... ech...

slowik45 - Wto Paź 18, 2011 4:37 pm

Ciekawe kiedy spłonie , może zaczniemy robić zakłady ?
Inga - Wto Paź 18, 2011 7:45 pm

Slowik45, WYPLUJ TE SŁOWA !!! :evil:
slowik45 - Wto Paź 18, 2011 8:34 pm

Inga napisał/a:
Slowik45, WYPLUJ TE SŁOWA !!! :evil:
Tfu Tfu Tfu .Wiem że jest to chory film ,ale po paru pożarach na mej dzielnicy zaczynam wierzyć w jakąś teorie spiskową tzn. podpalenia na zamówienie :II .
pumeks - Wto Paź 18, 2011 9:20 pm

Nieszczęśliwe pożary zdarzają się raczej tylko w obiektach, które zostały sprzedane prywatnym "inwestorom". A Olszyńska 37 jest chyba cały czas w zarządzie GZNK, podobnie jak Starowiślna 2 (rzekoma Karczma Balastowa) czy 3 Maja 21B.
Inga - Wto Paź 18, 2011 9:23 pm

pumeks napisał/a:
Starowiślna 2

znaczy się, Fischer ?

slowik45 - Wto Gru 06, 2011 6:43 pm

Znalazłem na allegro , czy to na pewno nasza Gdańska Olszynka ?
Sabaoth - Wto Gru 06, 2011 6:49 pm

Może chodzi o jakąś miejscowość Walddorf w okolicy Grosswalz w Austrii na granicy ze Słowenią?
slowik45 - Wto Gru 06, 2011 8:08 pm

W opisie było że Olszynka w Gdańsku , tylko że jakoś nie pamiętam stacyjki na Olszynce .
Sabaoth - Wto Gru 06, 2011 9:06 pm

Z tego co wiem, nie było w Olszynce żadnej stacji.
Martino - Wto Gru 06, 2011 9:27 pm

stacja na Olszynce? mało prawdopodobne

wrzucając takie zdjęcia najpierw sprawdźmy ew. realizm

norveg - Wto Gru 06, 2011 9:28 pm

slowik45 napisał/a:
jakoś nie pamiętam stacyjki na Olszynce .

Cytat:
Z tego co wiem, nie było w Olszynce żadnej stacji.


Stacyjka wąskotorówki Gdańsk Piaski. Mniej więcej przy wyjeździe w stronę Przeróbki z obecnej stacji rozrządowej na Olszynce. Z tymże wąskie tory to nie mój temat i nie jestem w stanie potwierdzić czy pocztówka przedstawia tę właśnie olszyńską stacyjkę. Być może pocztówka jest z obiegu i sprzedający o tym poinformuje, co dałoby jakąś datę to ewentualnego sprawdzenia w książkach adresowych istnienia Gastwirtschaft Kaniecki.

pumeks - Wto Gru 06, 2011 9:56 pm

norveg napisał/a:
nie jestem w stanie potwierdzić czy pocztówka przedstawia tę właśnie olszyńską stacyjkę. Być może pocztówka jest z obiegu i sprzedający o tym poinformuje, co dałoby jakąś datę to ewentualnego sprawdzenia w książkach adresowych istnienia Gastwirtschaft Kaniecki.

No bez przesady :khmm: Po pierwsze, u nas nie używano nazwy "Walddorf" tylko zwykle wyraźnie rozróżniano Gross- i Klein-Walddorf. Po drugie, gdyby chodziło o naszą Olszynkę, to skąd by się wzięło "bei Groß-Walz"? :dziadek:

norveg - Wto Gru 06, 2011 11:00 pm

pumeks napisał/a:
No bez przesady :khmm:


:wink: Tak tylko kombinuję :hihi:

Miro - Sro Gru 07, 2011 5:28 pm

Na Olszynce nigdy nie było stacji dla ruch pasażerskiego.
Jedynie awaryjnie czasami przejeżdżały przez Olszynkę pociągi pasażerskie.
Była tam jednak przed wojną stacja towarowa koleji wąskotorowej " Sand ",
po wojnie nazwaną Gdańsk Piaski. Tutaj też znajdowała się stacja towarowa koleji normalnotorowej.
Do dnia dzisiejszego znajduje się tam budynek nastawni wybudowany
w tym samym czasie co tor kolejowy do portu.
Kilka metrów od budynku nastawni znajowało sie to słynne skrzyżowanie torów koleji wąskotorowej z normalnotorową.
Przedstawione zdjęcie to nie jest Olszynka.
Pamętam, że na stacji towarowej Olszynka znajowały się przy torach dwa drewniane baraki,
w których mieściły się pomieszczenia biurowe stacji twarowej wąskotorowej i pomieszczenia socjalne dla pracowników tej stacji.

Miro

slowik45 - Sro Gru 07, 2011 8:43 pm

http://allegro.pl/walddor...1969268242.html w temacie .
2xM - Sro Gru 07, 2011 9:55 pm

Skoro kolej, to może i ja spróbuję :hihi: .

Tor zdecydowanie wygląda na wąski.

Obstawiałbym Walddorf na linii Schloßberger/Pillkaller Kleinbahnen w Prusach Wschodnich (obecnie Dobrowolsk w Obwodzie Kaliningradzkim).

pumeks - Sro Gru 07, 2011 10:14 pm

A ja stawiam, że rację miał Sabaoth
Sabaoth napisał/a:
Może chodzi o jakąś miejscowość Walddorf w okolicy Grosswalz w Austrii na granicy ze Słowenią?

nazwa Walddorf występuje w wielu miejscach Europy, hm, środkowej, ale Groß-Walz dużo rzadziej i to powinno sprawę rozstrzygnąć.

2xM - Czw Gru 08, 2011 12:22 am

Cóż, Olszynek (jeśli uwzględni się dzielnice) też trochę się znajdzie :wink: .
Za słabo szukałem i Groß-Walz mi wcześniej nie wskazało.

Tak, czy inaczej na pewno nie u nas...

Danzigerek - Nie Gru 11, 2011 12:34 am

Fajno by było gdyby była stacyjka na Olszynce a może też gdzieś...?
Miro - Pon Gru 12, 2011 12:51 pm

Stara nastawnia stacji towarowej Gdańsk - Piaski.
Obecnie znajduje się tam mieszkanie.

Miro

Miro - Nie Sty 08, 2012 5:37 pm
Temat postu: Walddorf 1871 - 1910
Interesująca tabelka przedstawiająca liczbę mieszkańców Groß i Klein Walddorf
w latach 1871 -1910 oraz powierzchnię w dniu 31.03.1914 roku.

Miro

Miro - Wto Kwi 17, 2012 10:49 am

Jedna już chyba z ostatnich pomp ręcznych na Olszynce. Widoczna na zdjęciu znajduje sie przy ul. Niwki przy bloku nr 11 ( dawniej przed zmianą numeracji nr 1). Pompa ta służy mieszkańcom przez dzisiątki lat zaopatrując w wodę dwadzieścia rodzin domów przy Niwki 1 i 11. To bardzo proste a jak genialne urządzenie funkcjonuje do dziś. Studnia jak ją nazywaliśmy była mejscem codziennych spotkań mieszkańców, długich rozmów i wymiany aktualnych nowości z okolicy. Po wodę trzeba było chodzić z wiaderkami kilka razy dziennie dlatego było to miejsce szczególne.
Pamiętam silne mrozy lat 60 –tych i studnię opatuloną słomą, żeby woda nie zamarzła. Jeżeli dobrze pamiętam to na ul. Niwki były trzy takie pompy ręczne, teraz pozostała ta jedna.
Taka prosta, zwyczajna pompa dawała nam to bez czego nie ma życia WODĘ.

Miro

eMGie - Wto Kwi 17, 2012 1:45 pm

Takich pomp było wiele jeszcze 1-2 lata temu, do momentu kiedy podlączono wodę miejską. Swoją drogą to niesamowite, że w XXI wieku w dzielnicy położonej 2 km od centrum nie było wody, kanalizacji i gazu. W części "przedtorowej" są jeszcze osoby, które do tej pory noszą wodę z takich pomp. Pomijam fakt, że woda z nich nie nadaje się nawet do zmywania garnków. Niestety od kiedy pompy zaczęly znikać, razem z nimi osłabiła się tradycja lanego poniedziałku.

mg

Miro - Sro Kwi 18, 2012 5:32 pm

eMGie napisał/a:
Takich pomp było wiele jeszcze 1-2 lata temu, do momentu kiedy podlączono wodę miejską...... W części "przedtorowej" są jeszcze osoby, które do tej pory noszą wodę z takich pomp....
mg

Może masz możliwość zrobienia zdjęć tego co gdzieś pozostało.
Chodzi o pompy ręczne i teren wokół nich.

Miro

Miro - Sro Kwi 18, 2012 6:17 pm

W temacie pomp ręcznych na Olszynce grzechem by było nie pokazania
zdjęć przedwojennych z kolekcji, którą posiada Sabaoth.
Te zdjęcia były już prezentowane, ale myślę, że nie będzie to wielkie zaśmiecanie FORUM.
W lecie ubiegłego roku próbowałem ustalić gdzie te zdjęcia były zrobione.
I jak mi się wydaje jest to ul. Dworkowa. Bujna zieleń drzew i krzewów zasłaniała dalszą
perspektywę, także 100 % gwarancji nie mam.

Miro

eMGie - Czw Kwi 19, 2012 8:45 am

Przejdę się po okolicy z aparatem, zobaczymy co jeszcze zostało.
Możesz udostępnić trochę większe zdjęcie nr1 bo na tym ciężko coś rozpoznać :-)

mg

eMGie - Sro Kwi 25, 2012 9:25 am

Miro napisał/a:
Może masz możliwość zrobienia zdjęć tego co gdzieś pozostało.
Chodzi o pompy ręczne i teren wokół nich.

Miro


Zwiedziłem najbliższą okolice i niestety znalazłem tylko jedną na ul. Pasiecznej.
Przeczeszę jeszcze dalsze tereny.

mg

Zbych - Sro Kwi 25, 2012 11:31 am

Na tym ostatnim zdjęciu można odczytać nazwę producenta: zakłady Hipolita Cegielskiego w Poznaniu oddział w Śremie, dzisiaj samodzielny zakład Odlewnia Żeliwa Śrem S.A.
Miro - Czw Kwi 26, 2012 4:28 pm
Temat postu: Bursztyn na Olszynce
Zanim poszukiwacze bursztynu przy pomocy pomp strażackich zaczęli niszczyć piękny las na Stogach w latach 60-tych, sporym zastrzykiem finansowym albo jak kto woli dodatkiem do kieszonkowego, którego było mało albo nie było wcale, było zbieranie bursztynu na terenie Olszynki. Jeżeli dobrze pamiętam, od połowy lat 60-tych grupa chłopaków wiosną i jesienią chodziła po polach i zbierała bursztyn. Było go dość sporo, bo każda wyprawa nagradzana zostawała kilkunastoma kawałkami. Nasz teren ograniczał się do pól za torami, między ulicami Łanową i Zawodzie, aż do Motławy. Na Rudniki chodziliśmy rzadko, ponieważ tereny te opanowane były przez tamtejszą młodzież. Do nas też nikt obcy nie mógł przychodzić. Była to taka niepisana umowa, chociaż czasami dochodziło do konfliktów. Bursztyn najlepiej zbierało się po wiosennej i jesiennej orce oraz po opadach deszczu lub w czasie ich trwania. Wtedy był on najlepiej widoczny. Ubrani w wysokie buty gumowe, chodziliśmy po nasiąkniętych wodą polach i zawsze coś się znalazło. Niejednokrotnie przeganiani byliśmy przez okolicznych rolników, właścicieli gruntów. To był naprawdę opłacalny interes. Kilkugodzinne zbieranie przynosiło średnio od 20 do 40 złotych, co wówczas stanowiło dla nas mała fortunę. Dla przykładu, uczeń ZSZ zarabiał w latach 1966/1967 miesięcznie 150 złotych. Tak zebrany bursztyn sprzedawaliśmy panu K... w Gdańsku, który był solidnym kupcem. Nigdy nie oszukiwał nas ani na wadze, ani na jakości. Oczywiście większe kawałki miały większą wartość. Ze zbieraniem bursztynu było trochę tak, jak ze zbieraniem grzybów. W tym samym lesie jeden nazbierał cały kosz, inny nic. Jednym słowem, bursztyn trzeba było umieć zbierać. Spotkałem kiedyś kolegę z Olszynki, który w naszej grupie należał do najlepszych zbieraczy. On to opowiedział mi, że na spacerze z pieskiem, polnymi drogami Olszynki, nazbierał bursztynu wartości 140 złotych. Na wyżej wymienionych terenach, w dalszym ciągu znajduje się płonący kamień tylko, że teraz nikt go już nie zbiera.
Z czasów, które opisałem, pozostał mi mały kawałek bursztynu, który jako talizman wożę w moim samochodzie.


Miro

Miro - Czw Maj 03, 2012 4:38 pm

Na Olszynce przy skrzyżowaniu ulic Modrej i Żurawia stoi od kilkudziesięciu lat
przydrożna kapliczka - krzyż. Jeżeli dobrze pamiętam ufundowała ją rodzina Barta.

Miro

Miro - Pon Lip 16, 2012 6:27 pm
Temat postu: Dwór Olszyński cd.
Co wiemy o historii Dworu Olszyńskiego.......
Najczęściej powielana informacja.
Cytat:
, Prof. Jerzy Samp w książce "Gdańskie dwory i pałace" pisze, że powstał w 1802 roku i należał do zamożnych kupców oraz, iż "...stanowił on rolniczo-warzywnicze zaplecze gdańskiego rynku spożywczego

Strasznie to naciągane bo wiadomo przecież, że takiego dworu nie mógł wybudował biedak. Do tego rolniczo-warzywniczego zaplecze gdańskiego rynku spożywczego też można mieć zastrzeżenia.
Przeglądając książki adresowe zwróciłem uwagę na wpis przed nazwiskiem Neufeld Erich chyba ostatniego gospodarza majątku.
" E" Stadtgemeinde Danzig.
Eigentum - własność.
Okazuje się, że majątek nałeżał do Miasta a Erich Neufeld ( w innej książce adresowej Erich Neufeldt) był najprawdopodobniej tylko dzierżawcą.
Dwór Olszyński i cały majątek był w zarządzie Państwowej Administracji Nieruchomości ( Städtliche Grundbesitzverwaltung).
Jednego można być pewnym, że Miasto dworu nie wybudowało.
W jaki sposób Dwór Olszyński przeszedł na własność Miasta.
Mamy tu takie możliwości.
Darowizna, brak spadkobierców, konfiskata majątku wyrokiem sądu.
I jeszcze bardzo interesująca ciekawostka.
W książce adresowej z 1937 roku pod adresem Mitteltrift 23 ( Modra 23) mieszkał Johannes Neufeld. Okazały dom i z pewnością dużo ziemi było jego własnością. Dom ten przedstawiłem na FDG w temacie „ Dom przy ulicy Modrej“ . Zbieżność nazwisk czy rodzina, może ojciec i syn.
Jaka jest obecnie sytuacja Dworu Olszyńskiego, czy się tam coś zmieniło. Pytam bo nie byłem tam od roku.
Poniżej znane ale jak przygnębiające zdjęcia.
Miro

slowik45 - Czw Sie 02, 2012 8:13 am

Folwark zwierzęcy.... są równi i równiejsi....., miasto nie na pieniędzy więc lepiej niech się niszczy.Przecież można się dogadać i obwarować przejęcie zabytku kaluzulą niezwłocznego podjęcia prac remontowych z groźbą natychmiastowego zwrotu obiektu w wypadku niewywiązywania się z umowy. http://www.trojmiasto.pl/...nka-n60629.html A poza tym Kościół nie lubi konkurencji .
Dostojny Wieśniak - Wto Sie 07, 2012 11:55 pm

Dokładnie tak. Zapleczem gdańskiego rynku spożywczego były raczej Żuławy. :wink: Ze swojej strony życzę pastorowi Biernackiemu powodzenia w tym karkołomnym przedsięwzięciu. Czegoś jestem pewien, że w przypadku przejęcia tego zabytku przez Kościół Zielonoświątkowców, miejsce to odzyska dawną świetność. :zgooda:
A na marginesie - na kolana powala twórcze rozwinięcie chrześcijańskiej koncepcji miłości bliźniego w komentarzach. :szczena:

Miro - Pon Wrz 03, 2012 4:54 pm
Temat postu: Dwór Olszyński Dworem Schumanna
Czy Dwór Olszyński, Dworem Schumanna.
Czy Olszynka miała w przeszłości mieszkańca,
który był Prezydenten I Wolnego Miasta Gdańsk.
Przesłanki o tym świadczące na mojej stronie. Dwór Schumanna

Miro

Orka - Wto Wrz 04, 2012 10:03 am
Temat postu: Re: Dwór Olszyński Dworem Schumanna
Miro napisał/a:

Przesłanki o tym świadczące na mojej stronie.
Miro


Miro, z ciekawością czytam Twoją stronę i informacje o rodzinie Schumannów. Mam tylko jedną małą uwagę-wydaje mi się, że młodszy Gabriel (ten, który odziedziczył kamienicę przy Długiej) musiał być bratankiem starszego Gabriela, a nie siostrzeńcem. Gdyby był siostrzeńcem, to nosiłby już inne nazwisko??

Miro - Wto Wrz 04, 2012 11:26 am

Dziękuję Orka powinno być bratanek, już poprawiłem.

Miro

pumeks - Wto Wrz 04, 2012 7:15 pm

Oj, dużo w tym tekście do poprawiania :( Natomiast co do tezy o związkach J. E. Schumanna z Kl. Walddorf, nie umiem jej zweryfikować, zwracam jednak uwagę, że w zestawie biogramów urzędników Gdańska sporządzonym przez prof. Joachima Zdrenkę, podano, że zmarł on w Powalinie k. Nowego Dworu Gd. (niem. Walldorf).
Miro - Wto Wrz 04, 2012 10:56 pm

pumeks napisał/a:
( Natomiast co do tezy o związkach J. E. Schumanna z Kl. Walddorf, nie umiem jej zweryfikować, zwracam jednak uwagę, że w zestawie biogramów urzędników Gdańska sporządzonym przez prof. Joachima Zdrenkę, podano, że zmarł on w Powalinie k. Nowego Dworu Gd. (niem. Walldorf).


Mirosław Gliński w artykule "Gdańszczanie epoki napoleońskiej 1807 -1814"
pisze:
".......Schumann, Jacob Ernst
Urzędnik ur. w dniu 25 lipca 1749 r. W Gdańsku, zm. 4 maja 1823 w Olszynce pod Gdańskiem......."

Miro

Miro - Sob Lis 03, 2012 9:42 pm
Temat postu: Gäststäte " Zur Kampfbahn"
Druga restauracja na przedwojennej Walddorf-Olszynka znajdowała się
przy Siedlungsweg 1 ( obecnie ul. Osiedle 1). Gäststätte „ Zur Kampfbahn“
było własnością rodziny Schweda.
Poniżej dom, w którym mieściła się restauracja na fragmencie zdjęcia lotniczego,
oraz stan obecny.
Miro

Krzysztof - Nie Lis 04, 2012 7:30 am

Miro napisał/a:
„ Zur Kampfbahn“

"Kampf-" to - walka
"-bahn" to - pociąg
Czy "Kampfbahn" to inna nazwa wąskotorówki "Kleinbahn" :hmm:

feyg - Nie Lis 04, 2012 8:18 am

Krzysztof napisał/a:
Miro napisał/a:
„ Zur Kampfbahn“

"Kampf-" to - walka
"-bahn" to - pociąg
Czy "Kampfbahn" to inna nazwa wąskotorówki "Kleinbahn" :hmm:

Raczej chodzi o arenę, miejsce walki czyli pobliski stadion dziś tor żużlowy

pumeks - Czw Lis 08, 2012 12:53 pm
Temat postu: Re: Piekarnia Olszynka ul.Dworkowa 15 (Feldweg)
Miro napisał/a:
Przy ul.Dworkowej 15 prowadzi swoją działalność piekarnia, która pamięta czasy przedwojenne.
W owym czasie właścicielem piekarni był Paul Wimer.
Obecnie rodzina Kidzińskich podtrzymuje tradycje wypieku pieczywa nie tylko dla mieszkańców Olszynki.
Do dnia dzisiejszego do wypieku chleba służy piec, który pamięta czasy Paula Wimera.

Rozmowa z piekarzem z Olszynki, panem Kidzińskim

Miro - Pon Lis 19, 2012 5:21 pm

Olszynka na przedwojennych zdjęciach to rzadkość,
dlatego z przyjemnością wstawiam zdjęcie z przełomu 1941/42 roku.
Widzimy tutaj małego Hardwina na ul.Maki.
To zdjęcie już długo jest na mojej stronie, ale sądzę, że na FDG powinno być też
w temacie Olszynka pokazane.

Miro

Miro - Wto Sty 01, 2013 7:37 pm

Przed wojną w Gdańsku Olszynce przy obecnej ul. Modrej 81 mieściła się szkoła.
Volksschule Gross Walddorf Mittlere Trift 81.
Na zdjęciu klasa 4/ 5 rok szkolny 1940/ 41
Zdjęcie pochodzi z " Unser Danzig" rok 1989.

Miro

Miro - Sro Sty 02, 2013 8:08 pm

W uzupenieniu tematu byłej szkoły przy ul. Modrej 81.
W budynku dawnej szkoły mieszkały dwie rodziny. Jeden właściciel już dawno rozebrał swoją połowę i obok wybudował nowy dom.
Pozostała wiec tylko jedna część.
Zdjęcie poniżej.
Miro

Miro - Czw Sty 17, 2013 1:00 pm

Poniżej przepisy regulujące składowanie drewna na Motławie
z 1863 roku. Miały one z pewnością chronić sluzę kamienną.
Na zdjęciach z późniejszego okresu widać, że przestały one obowiązywać.

Danzig den.31.Märtz 1863 Königl. Regierung. Abtheilung des Innern

§.1. Na odcinku od sluzy kamiennej do wiatraka odwadniajcego na Klein Walddorf nie wolno składować drewna.
§.2. Od wiatraka odwdniajcego na Klein Walddorf do Krampskrug można składować drewno tylko po prawej stronie rzeki i tylko do 2/3 jej szerokosci.

Miro

Miro - Pon Mar 18, 2013 1:55 pm

Po zakończeniu II wojny światowej rejon Olszynki zwany przez mieszkańców „za torami „ został zamieszkały przez przesiedleńców z różnych stron Polski. Rodowitych przedwojennych Gdańszczan pozostało niewielu. Przy ul. Niwki mieszkały dwie rodziny, przy ul.Modrej jedna (potomkowie mieszkają tam do dzisiaj).
W latach 60–tych jedna rodzina z ul. Niwki wyjechała do Niemiec, druga przeprowadziła się w inny rejon Gdańska. Nie wykluczone, że przy ul. Błońskiej też ktoś z dawnych mieszkańców pozostał, ale nie mam potwierdzonych informacji. Co można o nich powiedzieć.
Byli oni rozpoznawalni po sposobie ubierania się ( specyficznej elegancji ), charakterystycznym akcencie ( wszyscy znali język polski ). Dorośli kiedy o nich mówili, chyba bez złośliwości nazywali ich „Starymi Gdańszczanami”.

Dodam jeszcze, że jedna z rodzin była naszymi sąsiadami i jak rodzice opowidali wzajemne relacje były bardzo dobre.
Na zdjęciu pani Ula (Danzingerka) w swoim ogródku pod koniec lat 50-tych.
Miro

Miro - Pon Lip 08, 2013 1:16 pm
Temat postu: Georg Penning
Georg Penning
W dniu 4.11.1871 r., niedaleko Gdańska, w małej wiosce Groß Walddorf, urodził się niemiecki malarz Georg Penning. W ciągu długiej działalności artystycznej namalował 800 obrazów, z pośród których, 300 zostało skatalogowanych przez mieszkańca Rathenow dr Andreasa Schirrholza.
Więcej informacji tutaj .

Miro

Miro - Wto Sie 06, 2013 4:42 pm

To, że Motława w przeszłości na odcinku od Gdańska do Krępca i dalej była doskonałym miejscem
do jazdy na łyżwach , to wiadomo.
Dotarłem do takiego zdjęcia a raczej poczówki z przed 1906 roku, na której widać biegnący środkiem rzeki tor lodowy.
Mnie interesuje dom widoczyny po lewej stronie rzeki. Jestem zdania, że może to być Dwór Olszyński,
który ja sobie nazwałem Dworem Schumanna.
Jeżeli to się potwierdzi będzie to chyba nastarsze zdjęcie tego obiektu nad Motławą.
Co o tym sądzicie.

Miro

Miro - Czw Wrz 05, 2013 5:58 pm

Czy są jakieś nowe wiadomości dot. dworu nad Motławą.
Poniżej chyba nieznane zdjęcie z 1984 roku.

Miro

Miro - Pią Wrz 20, 2013 9:24 am

Oplyw Motlawy ciągle interesujący temat, miejsce gdzie historię można zobaczyć na własne oczy. Urokliwe miejca z mostami, pozostałościami kąpieliska miejskiego, fosą z wałami i resztki natury. Na mojej stronie przedstawiam to co zebrałem do tej pory w tym temacie.
Jest tam wiele do tej pory niepublikowanych zdjęć, chociaż dwa ściągnąłem od kolegów za miedzy.
Zapraszam Opływ Motławy

Miro

eMGie - Pią Wrz 20, 2013 9:35 am

Miro napisał/a:
Czy są jakieś nowe wiadomości dot. dworu nad Motławą.

Miro


O tym już pewnie słyszałeś.
http://tinyurl.com/p75jn8y

mg

Krzysztof - Pią Wrz 20, 2013 6:54 pm

Zbiór fotogramów "RYSIA" Mariana Dobrzykowskiego z Gdańska
https://www.facebook.com/...71488105&type=3

Cytat:
Michal ZC Kokodzambo: Kąpielisko ze skocznią nad kanałem Motławy za obecnym stadionem żużlowym. W latach 80-tych ławeczek już nie było. Za nimi znajdował się kompleks 3 basenów w tamtych czasach zdewastowanych i nieczynnych. Ze skoczni mocno podniszczonej skakałem. Można było wspiąć się bez większego trudu na I piętro, choć widziałem osoby, które wdrapywały się na ostatnie piętro i z niego skakały. Była to bardzo niebezpieczna zabawa ponieważ głębokość wody pod skocznią miła ok 2 m (!).





Cytat:
Michal ZC Kokodzambo: Most pieszo-drogowy nad kanałem Motławy czyli ulica Zawodników. Za nim most Gdańskiej Kolei Dojazdowej czyli tzw. "wąskotorówki". W latach 80-tych jeszcze zachowane, acz zarośnięte torowisko.





Miro - Pią Wrz 20, 2013 8:32 pm

Zdjęcia rewelacja...
Bywałem tam z kolegami dość często, początkowo około 1965 roku
kąpaliśmy się na "skoczni" ( tak to miejsce nazywaliśmy) naprzeciwko wieży
po stronie Olszynki.
Była tam mała zatoczka, można było się bawić w wodzie i mieć grunt po nogami,
co było bardzo istotne dla tych, którzy nie umieli pływać.
Później przepływaliśmy kanał na drugą strone i oczywiście skakaliśmy z wieży.
Moje wyczyny skończyły się na pierwszym piętrze skokami na nogi.
Na główkę nigdy nie próbowałem. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że głebokość pod wieża wynosiło 2 m.
Wielokrotnie próbowałem dotknąć gruntu i nigdy mi się to nie udało.
Wiele razy widziałem piękne skoki jaskółką na główkę z czwartego pietra.
Gdyby było tam tylko 2 m głebokości to śmiałkowie nigdy by już drugiego skoku nie oddali.
Jeszcze jedno zdanie o basenie na stadionie GKS.
Bywałem tam również, można tam było zdobyć kartę " Już pływam ". Instruktorem był tam
pan Szynejko , który wcześnie był nauczycielem WF w szkole podstawowej nr 59 na Olszynce.
Poniżej basen przed zasypaniem.

Miro

Miro - Sro Wrz 25, 2013 2:30 pm

eMGie napisał/a:


O tym już pewnie słyszałeś.
http://tinyurl.com/p75jn8y

mg


Muszę przyznać, że nie i chyba jak wiekszość z nas zwątpiłem, że coś się ruszy.
Poszperałem troche i trafiłem na blog pastora Mariana Biernackiego.
Ciekawe informacje o dworze tutaj.
Tylko dlaczego pojawia się się dla dworu kolejna nieuzasadniona nazwa "Dwór Olszynka".

Miro

Rysio - Czw Wrz 26, 2013 10:40 am

Miro napisał/a:
Zdjęcia rewelacja...
Bywałem tam z kolegami dość często, początkowo około 1965 roku
kąpaliśmy się na "skoczni" ( tak to miejsce nazywaliśmy) naprzeciwko wieży
po stronie Olszynki.
Była tam mała zatoczka, można było się bawić w wodzie i mieć grunt po nogami,
co było bardzo istotne dla tych, którzy nie umieli pływać.
Później przepływaliśmy kanał na drugą strone i oczywiście skakaliśmy z wieży.
Moje wyczyny skończyły się na pierwszym piętrze skokami na nogi.
Na główkę nigdy nie próbowałem. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że głebokość pod wieża wynosiło 2 m.
Wielokrotnie próbowałem dotknąć gruntu i nigdy mi się to nie udało.
Wiele razy widziałem piękne skoki jaskółką na główkę z czwartego pietra...

Miro


Wracają wspomnienia. Rewelacyjne zdjęcia jak piszesz. Mogliśmy się spotkać na wieży. Założyłem z kolegami grupę skoczków.Temperament nas ponosił. Skakaliśmy do wody z czego się dało...
Z drzew do kanału Raduni przy ul. Brzegi, z Kamiennej Grodzy do " 8-semki"(tak nazywana była tam Motława-podobno z powodu głębokości.Został mi w pamięci "prom",którym się poruszaliśmy po opływie Motławy. Jakaś płyta z desek umocowana na beczkach i ciągniona na grubej linie. Potem oczywiście TA wieża. Baseny na Polance Redłowskiej,molo.
Jako herszt grupy musiałem oczywiście skakać z samej góry. Trzeba się było wspinać po betonowej konstrukcji. Wielokrotnie sięgałem dna wyciągając "tryumfalnie" muł. Było głęboko. Nie było łatwo sięgnąć dna. Dzisiaj bym ocenił głębokość na 4,5- 5m. Dodam,że słabo pływałem na wodzie. Jak i dzisiaj ))
W tym czasie(ok 1966-67) były czynne te baseniki w miejscu mini toru żużlowego. I oczywiście Kaiserowie i Podlecki na torze. ))

Miro - Sob Paź 05, 2013 7:13 pm

Bruno Zwarra
w "Wspomnienia gdańskiego bówki" pisze
Cytat:

....Kolonie ogródków działkowych wyrastały wokół Gdańska jak grzyby po deszczu. Jak wielkie te działki miały powodzenie, świadczy spis mieszkańców Gdańska z 1939 roku, w którym podano, iż było wtedy 29 większych lub mniejszych kolonii ogródków działkowych wokół Gdańska. Sięgając pamięcią daleko wstecz, przypominam sobie, że moi rodzice uprawiali w dwudziestych latach wraz z innymi kawałek ziemi przy wspomnianej już "Sporthalle", na placu zwanym wówczas "Kleiner Exerzierplatz". Później rodzice wydzierżawili działkę o powierzchni około 500 m2 w nowo powstającej kolonii "Sonnenland", rozrastającej się na łąkach Olszynki (dawniej Gross Walddorf)...
.

Festyn na kolonii "Sonnenland", szczęśliwy posiadacz działki nr 30 z Dolnego Miasta wraz rodziną i przyjaciółmi.

Miro

Miro - Sro Paź 16, 2013 4:59 pm

Zabudowania gospodarcze dworu nad Motławą.
Zdjęcie zrobione w 1984 roku.

Miro

Miro - Wto Lis 05, 2013 4:42 pm

Opływ Motławy był również przed wojną miejscem
gdzie mieszkańcy Gdańska chętnie spędzali czas.
Zdjęcie trochę sielankowe, bije z niego ciszą i spokojem.

Miro

Miro - Sro Lis 27, 2013 3:16 pm

Bunkry przeciwlotnicze zbudowane w miesiącach letnich 1944 roku
na kolonii działkowej "Sonnenland" (ul. Bratki), kilka lat przed uporządkowaniem
tego terenu. Obecnie znajduje się tam pusty plac.

Miro

Miro - Pon Gru 09, 2013 12:30 pm

Według tabeli, którą zamieściłem tu , w 1888 roku Gross Walddorf liczyło 210 mieszkańców. W spisie mieszkańców Landkreis Danzig 1888 wpisano 29 nazwisk.

Miro

Miro - Pon Sty 06, 2014 1:28 pm

Wreszcie odnalazł sie Zeppelin nad Olszynką.
Zdjęcie podpisane .. Zeppelin przelatuje rzekę Motławę, Gdańsk-Orunia.
Jeden z brzegów rzeki to Olszynka, tylko który.

Miro

Miro - Pią Sty 17, 2014 9:03 am

Taki miły zakątek gdzie czas jakby się zatrzymał.
Domy szachlucowe przy ul Olszyńskiej widziane od strony Motławy.

Miro

Miro - Pon Lut 03, 2014 12:24 pm

Bardzo ładna panorama Gdańska.
Na tym fragmencie tak od połowy w górę, za Opływem Motławy to Olszynka.

Miro

Miro - Sro Lut 12, 2014 4:03 pm

Na zdjęciu Radunia wpływa do Motławy.
"Koryłka" na Olszynce po lewej stronie.

Miro

eMGie - Pią Lut 14, 2014 9:13 am

Który to może być rok, ba tam po lewej jeszcze tak łyso?

mg

Miro - Pon Lut 17, 2014 11:27 am

eMGie napisał/a:
Który to może być rok, ba tam po lewej jeszcze tak łyso?

mg

To jest zdjęcie zrobione przed wojną.

Miro

Miro - Czw Lut 20, 2014 6:36 pm

Wspomiałem wcześniej o "Koryłce" na Olszynce.
Gdy ktoś stanął nad brzegiem Motławy właśnie
tam i zrobił zdjęcie to wyglądałoby to tak.
Rok 1932.

Miro

Miro - Sro Mar 12, 2014 4:10 pm

Małe uzupełnienie poprzedniego postu.
Tak to miejsce wygląda teraz.
Zdjęcie zrobione przed tygodniem.

Miro

Miro - Sob Mar 15, 2014 9:29 pm

Odwiedziłem ostatnio dwór nad Motławą na Olszynce.
Pierwsze co wpadło mi w oko to tablica na ścianie budynku.
Jakieś nieporozumienie i do tego z błędem.
Waldorf zamiast Walddorf.

Miro

Miro - Pią Mar 21, 2014 7:00 pm
Temat postu: Dwór nad Motławą
Wspomiałem wcześniej, że niedawno odwiedziłem dwór nad Motławą.
Gdy tak przyglądałem się okolicy podszedł do mnie męszczyzna w średnim wieku i powiedział..
„Panie tego już nie można kupić, to wszystko zostało sprzedane, oni tu robią porządek”.
I rzeczywiście teren uporządkowanym, ogrodzony nowym płotem.
Po chwili pojawił się nowy gospodarz dworu, z którym odbyłem krótką ale otwartą i interesującą rozmowę.
Problemów masa, kram z papierami i jak zwykle kasa.
Jednak jest duży zapał w doprowadzenia wszystkiego do końca.
Dodam tylko, że gospodarz dworu nad Motławą (Dworu Schumanna) zagląda na Forum Dawny Gdańsk.

Miro

Hochstriess - Nie Mar 23, 2014 12:34 pm

To pozdrawiamy i trzymamy kciuki :- )
Miro - Sro Mar 26, 2014 3:49 pm
Temat postu: Olszynka ul.Zawodzie 23
Na Olszynce przy ul. Zawodzie 23 znajduje się całkiem
dobrze zachowany dom, który mógłby być perełką w tej części miasta.
Jednak pomału niszczeje.

Miro

Miro - Sro Kwi 02, 2014 1:15 pm

Rok 1982.
Stary i nowy most nad Opływem Motławy łączący Olszynkę z Dolnym Miastem na wysokości ul.Kurzej.

Miro

Miro - Nie Kwi 13, 2014 5:29 pm
Temat postu: ul.Błońska 1956 r.
Ostra zima na Olszynce w 1956 roku.
W tle zdjęcia domy przy ul. Błońskiej.

Miro

Miro - Sro Kwi 23, 2014 3:41 pm
Temat postu: Olszynka- Opływ Motławy 1985
Zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske.
Olszynka, Opływ Motławy, szkoła podstawowa nr 59.
Zdjęcie zrobione w 1985 roku.

Miro

Miro - Pią Maj 02, 2014 9:34 am

Most kolei wąskotorowej nad Opływem Motławy.

Miro

Miro - Pon Maj 05, 2014 7:01 pm
Temat postu: Stadion,Schwimmbad,
Świetne zdjęcie, Opływ Motławy, basen, rok 1935.
Aukcja ebay.

Miro

Miro - Pon Maj 12, 2014 9:01 am
Temat postu: Opływ Motławy, most
Stary most nad Opływem Motławy.
W tle zdjęcia dom przy ul. Wspólnej 19,
zdjęcia z 1982 roku.

Miro

Miro - Sro Maj 28, 2014 6:16 pm
Temat postu: Modra 2
Szkoła podstawowa nr 59 w Gdańsku ul. Modra 2.
Została zbudowana na gruzach wywożonych z Gdańska. W miejscu gdzie stoi szkoła składowano wywożony gruz. Na Olszynce przy Oplywie Motławy jest wiele takich miejsc.
Zdjęcie z 1959/60 roku w czasie budowy szkoły, w której pierwszy dzwonek usłyszeli uczniowie 1.09.1960 roku.
Zwracam uwagę na kamienny bruk ul. Modrej, który ciągnął się aż do wysokości ul. Żurawia.
Zdjęcie pochodzi ze strony http://sp59.pl/index.php/o-szkole/historia-szkoly/

Miro

Miro - Sro Cze 11, 2014 5:28 pm

Most nad Opływem Motławy i ul. Osiedle na Olszynce.
Zdjęcie zrobione z korony stadionu.

Miro

Miro - Nie Cze 22, 2014 4:16 pm

Czarna Łacha wpływa do Motławy( zdjęcie przedwojenne).
Widoczne dwa mosty na Czarnej Łache i Raduni, po lewej stronie przypuszczalnie Gasthof „Zur Krampitz“
W tle Olszynka.

Miro

feyg - Nie Cze 22, 2014 7:12 pm

Jeszcze z pociągiem:

Miro - Nie Cze 22, 2014 8:06 pm

feyg napisał/a:
Jeszcze z pociągiem:
wąskotorowym.

Piękne zdjęcie, dziękuje.

Miro

pumeks - Pon Cze 23, 2014 9:01 am

Też bardzo misie :^^ :==
Miro - Pon Cze 23, 2014 12:31 pm

Co widzimy na zdjęciu wyżej..
Pocig przejechał przez most nad opływem Motławy i jedzie dzisiejszą ul. Wąskotorową w kierunku stacji towarowej Gdańsk-Piaski, widoczny dom w środku zdjęcia to nr 1 ul. Osiedle, w której przed wojną mieściło się Gäststätte „ Zur Kampfbahn“ (Siedlungsweg 1 ).
Tak wygląda to miejsce dzisiaj.
Miro

Miro - Czw Lip 10, 2014 3:15 pm

Wspominałem już wcześnie, że na Olszynce w wielu miejscach składowano gruz.
Na zdjęciu z kolekcji Gerharda Jeske z 1971 roku widzimy hałdy znajdujące się pomiędzy Opływem Motławy a zabudowaniami Olszynki.

Miro

Miro - Nie Lip 27, 2014 1:34 pm
Temat postu: Bunkry przeciwlotnicze - Olszynka
Na wielu forach dyskusyjnych, jak również w publikowanych artykułach, poruszano wielokrotnie temat bunkrów przeciwlotniczych na Olszynce.
Zastanawiano się, dlaczego wśród ogródków działkowych, powstały aż dwa zespoły bunkrów.
Na to pytanie próbuję odpowiedzieć na
www.olszynka-walddorf.cba.pl, „Bunkry przeciwlotnicze”.
Znajduje się tam wiele niepublikowanych i już historycznych zdjęć.

Miro

pumeks - Pon Lip 28, 2014 9:21 am

"Koryłka" i obwodnica południowa Trójmiasta widziane z Krępca, wczoraj po południu.
Miro - Czw Lip 31, 2014 2:44 pm

pumeks napisał/a:
"Koryłka" i obwodnica południowa Trójmiasta widziane z Krępca, wczoraj po południu.

Świetne zdjęcie. Już kilkakrotnie miałem w planach zameldować się w Krępcu i zrobić kilka fotek. Nigdy nie wychodziło, a może następnym razem się uda.
Moje zdjęcie zrobione w marcu 2014. Motława, dwa mosty w Krępcu widziane z brzegu Motławy na "Koryłce".
Pomijam obwodnice południową bo tylko zeszpeciłaby ten sielankowy obraz.

Miro

Miro - Czw Sie 14, 2014 5:25 pm
Temat postu: Dwór Schumanna Olszynka-Walddorf
Piękny słoneczny sierpniwy dzień.
Wybrałem sie ponownie do dworu nad Motławą na Olszynce.
"Dwór Schumanna", tak go sobie nazywam wraca do życia i to w tępie zawrotnym.
Oczywiście nie byłaby to pełna gościna bez spotkania z gospodarzem Pastorem Marianem Biernackim.
Odbyliśmy bardzo miłą rozmowę. Na koniec dzięki uprzejmości gospodrza
mogłem obejrzeć obiekt od środka, a w szczególności piwnice dworu.
Zrobiłem sporo zdjęć, które sukcesywnie bedę wstawiał na FDG i na mojej stronie

www.olszynka-walddorf.cba.pl Dwór Schumanna.

Miro

Mikołaj - Pią Sie 15, 2014 8:13 pm

sdsdsds
Miro - Pią Sie 15, 2014 8:24 pm
Temat postu: Dwór Schumanna
Już jest gotowa nowa brama, oczywiście wzorowana na orginalnej.
Czeka na swój montaż.
Poniżej nowa brama i fragment starej na zdjęciu znalezionym w necie.

Miro

Miro - Wto Sie 19, 2014 11:29 am
Temat postu: Dom przy ul.Modrej 23
Dom przy ul. Modrej 23 przedstawiałem już tutaj .
Teraz dwa zdjęcia obiektu od strony podwórka.

Więcj zdjęć na mojej stronie www.olszynka-walddorf.cba.pl Dom ul. Modra 23

Miro

Miro - Sob Sie 23, 2014 9:26 pm

Gerhard Jeske w Dworze Schumanna

Miro

Miro - Sob Sie 30, 2014 4:38 pm
Temat postu: Bruno Fey
Przed wojną na Olszynce miała swoją siedzibę firma budowlana i tartak należąca do Brunona Fey.
Reklama z 1928 roku.
Bruno Fey był właścielem (E) posesji 1, 3, 5 przy Klein Walddorferweg
( ul. Olszyńska).

Miro

Miro - Wto Wrz 02, 2014 6:04 pm
Temat postu: Bruno Fey
Zdjęcie z albumu "Gdańsk na fotografi lotniczej z okresu międzywojennego".
Cały ten teren należał do Brunona Fey, albo do firm, których był właścicielem.

Miro

Miro - Pon Wrz 08, 2014 5:10 pm
Temat postu: Dwór Schumanna
To zdjęcie dworu nad Motławą zostało zrobione 1982 roku.

Miro

Miro - Czw Wrz 18, 2014 1:36 pm

Młodzież szkolna na pokazie gimnastycznym na stadionie Kampfbahn Niederstadt
W 1928 roku. W tle zdjęcia domy na Olszynce przy dzisiejszej ul. Osiedle.

Miro

Miro - Pon Wrz 22, 2014 11:07 am
Temat postu: Cafe Sedan kawiarnia Klein Walddorf
Taka reklama ,ogłoszenie ukazało sie w styczniu 1928 roku.
Cafe „Sedan“ kawiarnia na Klein Walddorf, nad Motławą.
Znajdowała się tam również wypożyczalnia sprzętu pływającego.

Miro

Miro - Pią Wrz 26, 2014 8:01 pm

Motława, widok na Klein Walddorf.

Miro

Miro - Czw Paź 09, 2014 6:37 pm
Temat postu: Cały ten złom dworu nad Motławą (Schumanna)
"Dostojny" nazwał takie obrazki "cały ten złom".
Na dworze nad Motławą jest też tego trochę więc wstawiam kilka zdjęć
złomu, tego z Olszynki, który też może być ciekawy.

Miro

Krzysztof - Pią Paź 10, 2014 11:05 pm

https://www.facebook.com/...&type=1&theater
Cytat:
G. von Roy, papier,akwarela. Widok przedstawia Rudniki i Olszynkę w czasie oblężenia w 1813 r. Blokada Gdańska zaczęła się 15 stycznia. Te tereny zostały otoczone przez oddziały gen. Gorbunzewa stojące od Żuław po Wisłę. 24 sierpnia zakończył się rozejm. Akwarela więc musiała powstać w tych widełkach czasowych. Potem doszło do wielu zniszczeń.
Zdjęcie oryginału.

pumeks - Sob Paź 11, 2014 7:46 am

To zdjęcie z wystawy która niedawno była w Zielonej Bramie. Moim zdaniem autorka opisu trochę przesadziła, bo żadnych Rudników na ilustracji nie widać. Linia drzew pokazuje przebieg Motławy, a po prawej można rozpoznać zabudowania Dworu Olszyńskiego, który Miro nazywa dworem Schumanna.
Zresztą akwarela jest jednoznacznie podpisana "ein Theil der Gegend an der Mottlau in der Russischen Blocade. Fecit G. v. R. A. 1813".
Gdyby ktoś był zainteresowany dotarciem do oryginału, to znajduje się on w PAN Bibliotece Gdańskiej, nr inw. 5727.

Miro - Sob Paź 11, 2014 6:25 pm

pumeks napisał/a:
Gdyby ktoś był zainteresowany dotarciem do oryginału, to znajduje się on w PAN Bibliotece Gdańskiej, nr inw. 5727

Naturalnie jestem zaintersowany reprodukcją tej akwareli, tylko nie wiem jak to się praktycznie odbywa.
Trzeba złożyć zamówienie, zgłosić się osobiście, czy istnieją jakieś inne możliwości.

Miro

W "dworze Schumanna" jest dużo pustych ścian i taki okaz mógłby jedną z nich ozdobić.

Miro - Czw Lis 06, 2014 5:27 pm

W Dworze nad Motławą została zamontowana nowa brama wykonana w warsztacie kowalskim
pod Jarocinem.
Więcej na stronie.

Miro

Miro - Czw Lis 13, 2014 5:07 pm

Był to chyba pierwszy motocykl na ul. Niwki.
Jeszcze dzisiaj pamietam jego charakterystyczny warkat.
Na zdjęciu właściciel z córką i synem przed domem, w którym mieszkali (ostatni dom po prawej stronie patrząc od strony ul. Modrej) .
Zdjęcie zrobione na początku lat 50-tych.

Miro

Miro - Wto Gru 09, 2014 7:00 pm
Temat postu: Paszport
Mieszkanka Groß Walddorf Martha Gullatz zam. Edelweßstrße 6 (Szarotki 6) jak wielu innych mieszkańców Gdańska skożystała z prawa posiadania paszportu, który otrzymała w 24.VII.1939 roku.

Miro

Miro - Wto Gru 23, 2014 11:22 am
Temat postu: Martha Gullatz zam. Edelweßstrße 6
Gdańsk ul. Szarotki 6 (Groß Walddorf Edelweßstrße 6) tutaj mieszkała przed wojną Martha Gullatz posiadaczka wyżej przedstawionego poszportu.
Przypuszczam, że wiele się tam nie zmieniło.

Miro

Miro - Wto Sty 13, 2015 10:46 am

Klein Walddorf nad brzegiem Motławy.
Zdjęcie zrobione z okolicy posesji Klein Walddorferweg 62 (Olszyńska).
Po drugiej stronie Motławy, po prawej stronie stojący do dziś dom przy ul.Przybrzeżnej 28.

Miro

Miro - Pon Sty 26, 2015 4:19 pm

Co prawda Krępiec to nie Olszynka, ale jej najbliższy sąsiad.
Więc wstawiam to ładne zdjęcie tutaj.

Miro

Miro - Pon Lut 09, 2015 7:47 pm

"Cały ten złom" dworu Schumanna.
Stała sobie kiedyś przy zabudowaniach gospodarczych pompa ręczna.
Fragment zdjęcia z 1984 roku zrobionego przez Gerharda Jeske.

Miro

Miro - Czw Lut 19, 2015 3:44 pm

Zdjęcie Anny i Augusta Fliege pod koniec XIX wieku.
Posiadali oni gospodarstwo rolne w Gross Walddorf.
W jakim okresie tam mieszkali trudno powiedzieć.
Pewne jest, że 8.05.1893 roku urodziła się córka Maria Johana i miejsce jej urodzenia
w Standesamt Bürgerwiesen Register nr 23 podano Gross Walddorf.

Miro

Dana - Czw Lut 19, 2015 10:13 pm

Może i posiadali gospodarstwo rolne ale sądząc po ciuchach kobitki to ona raczej na miastową wygląda :wink: i jeszcze ten gorset :szczena:
EwkaW - Czw Lut 19, 2015 11:38 pm

Bardzo się do tych zdjęć wtedy stroili. Mam zdjęcie babci 18-letniej z początku XX wieku, córki przeciętnego rolnika w zabitej dechami wiosce, tylko podstawowo wykształconej. Elegancki płaszcz, piękny srebrny lis, a kapelusz że ho ho.
Babcia młodziutka ślicznie w tym wszystkim wygląda, no i o to chodziło ... ale mogło to być wszystko pożyczone :wink:

Miro - Pon Mar 09, 2015 1:02 pm

Gross Walddorf 1934 rok.
Zdjęcie zrobione na nasypie toru kolejowego, tuż przed
mostem kolejowym nad Motławą.

Miro

Miro - Czw Mar 26, 2015 5:22 pm
Temat postu: Gerhard Jeske
Trudno mi byłoby sobie wyobrazić, że na mojej stronie www.olszynka-walddorf.cba.pl o historii Olszynki zabrakłoby osobnego rozdziału poświęconego Gerhardowi Jeske. Po zebraniu niezbędnych informacji i otrzymaniu zgody pana Jeske na publikację jego zdjęć chcę chociaż bardzo skrótowa przedstawić bardzo interesującą postać autora „Anióła z trąbką“.
Zainteresowanych bogatą działalnością Gerharda Jeske zapraszam na moją stronę.

Miro

eMGie - Pią Mar 27, 2015 3:59 pm

Witam

Czy ktoś z Was wie co to za budowla na "Koryłce" ?
Prowadzący do niej kanalik sugeruje przepompownię lub coś podobnego.
Kiedy zmienił się ten fragment brzegu na obecny?
Fragment mapy z lat 1932-42

Mariusz

Post edytowany. Załącznik zmniejszony do obszaru mapy.
DW

Krzysztof - Pią Mar 27, 2015 6:36 pm

eMGie napisał/a:
Prowadzący do niej kanalik sugeruje przepompownię lub coś podobnego.
Ja z tej mapy wnioskuję, że mogła tam być jakaś przystań. Może rybacka, może przeprawowa do Kramskrug'u.
Miro - Czw Kwi 02, 2015 2:01 pm
Temat postu: Stacja transformatorowa Zawodzie 89
Przy ul. Zawodzie 89 stoi jeszcze pozostałość po stacji transformatorowej,
w środku poza śmieciami nic się nie znajduje.
Może jednak interesujące będzie jak to wygląda od środka.

Miro

Miro - Sro Kwi 15, 2015 1:21 pm

Ślady wojny na ścianie Dworu Schumanna,
marzec 2015.

Miro

Miro - Pon Kwi 27, 2015 1:02 pm
Temat postu: Park nad Opływem Motławy 1931 rok
Park nad Opływem Motławy 1931 rok
Informacje na podstawie artykułu „Danziger Volksstimme“ 1931
....Z strzelnicy tej, korzysta jedynie kilku urzedników wyższego szczebla, którzy zostali poproszeni o korzystanie z innych strzelnic......
Więcej
tutaj Mottlau Umfluter

Miro

Miro - Wto Maj 05, 2015 9:08 am
Temat postu: Rule von Bismarck
Kolejne zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske.
W 1974 roku G. Jeske przebywał w Gdańsku w towarzystwie m.in
Rule von Bismarcka potomka słynnego kanclerza.
Na zdjęciu Rule von Bismarck w drodze na Olszynkę przed starym mostem nad opływem Motławy, po lewej stronie dom przy ul. Wspólnej 19.

Miro

Miro - Czw Cze 11, 2015 2:32 pm

Przedwojenne zdjęcie domu przy Klein Walddorferweg 62,
obecnie ul. Olszyńska.

Miro

Miro - Czw Lip 02, 2015 4:44 pm
Temat postu: Weranda Dworu Schumanna
Niezwykle interesującym obiektem Dworu Schumanna jest drewniana weranda z ozdobnymi witrażami i kolorowym szkłem,
znajdująca się po południowej stronie dworu.

Miro

Miro - Pią Lip 03, 2015 7:05 pm
Temat postu: Weranda Dworu Schumanna
cd. weranda Dworu Schumanna.

Miro

Miro - Pon Sie 03, 2015 8:58 am

Początek lat 60-tych, ulica Niwki, numery domów od lewej 10, 11, 1 numeracja z okresu kiedy zdjęcie to zostało zrobione.

Miro

Miro - Sro Sie 05, 2015 5:39 pm

Kolejne zdjęcia werandy Dworu Schumanna, tym razem od środka.
Węcej na stronie

Miro - Czw Sie 13, 2015 6:40 pm

Interesująca sztukateria znajdująca się na suficie werandy
Dworu Schumanna.

Miro

Miro - Pon Sie 24, 2015 12:47 pm
Temat postu: Stacja pomp ul. Olszyńska 41
W budynku przy ul. Olszyńskiej 41, który obecnie przeznaczony jest do rozbiórki przed dziesiątki lat mieściła się stacja pomp. Na początku lat 70-tych po wybudowaniu na sąsiedniej parceli nowej przepompowni "stara" stacja pomp została wyłączona z eksploatacji.
Z budynku pompowni zostały usunięte zużyte urządzeni i zezłomowane.
Stacja pomp Olszynka odwadnia polder o powierzchni 725 ha, który jest obszarem podmiejskim, użytkowanym rolniczo, wydajność stacji pomp wynosi 2000 l/s.
Więcej tutaj.

Miro

Miro - Pon Sie 31, 2015 12:44 pm

Ozdobne witraże z kolorowego szkła znajdują się w oknach Dworu Schumanna
wychodzących na werandę zachowały się w doskonałym stanie biorąc pod uwagę
perypetie tego obiektu.

Miro

Miro - Sro Wrz 23, 2015 3:05 pm

Maria Johana Fliege ur. 8.05.1893 w Groß Walddorf Standesamt Bürgerwiesen Register nr 23.
Zdjęcie rodziców Anny i Augusta Fliege znajduje się na poprzedniej stronie..

Miro

Miro - Wto Paź 06, 2015 1:16 pm

Pod koniec lat 70-tych została wybudowana nad torami kładka dla pieszych w ciągu ul. Modrej. Na zdjęciu widzimy końcową fazę budowy. Jej stan obecny jest katastrofalny i w każej chwili grozi zawaleniem. Kładka ta miała ułatwić mieszkańcom zza torów bezpieczne przejście, ale już od samego początku stała się utrapieniem, szczególnie dla starszych. Wielu zamiast wysokiej wspinaczki po schodach wybierało krótszą, niebezpieczną drogę pod kładką miedzy stojącymi wagonami.

Miro

Miro - Sro Lis 04, 2015 4:11 pm

Ciekawostka z dworu nad Motławą (Dworu Schumanna).

Cytat:
Spotkała nas dzisiaj przemiła niespodzianka. Przyszedł pewien Pan, dawny mieszkaniec Dworu Olszynka (w latach 1956 - 1976) i przyniósł nam brakujące w oryginalnym oszkleniu werandy kolorowe szkiełka. Nie całkiem uzupełnia to braki, ale bardzo dziękujemy


https://www.facebook.com/...?type=3&theater

Miro

Miro - Sro Lis 11, 2015 4:46 pm
Temat postu: Mühlenbäckerei Danzig G.m.b.H. Gross Walddorf Paetowstrasse
O tym, że na Olszynce przy ul. Dworkowej pracuje do dzisiaj piekarnia z tradycjami przedwojennymi pisałem już wcześniej. Nie wszyscy jednak wiedzą, że na Gross Walddorf (Olszynka) Paetowstrase 5-7 (Niwki) już w latach 20-tych prowadziła działalność na szerszą skalę piekarnia
Mühlenbäckerei Danzig G.m.b.H..
Piekarnia ta zajmowała dwa duże budynki a w trzecim w piwnicach dojrzewały produkty potrzebne do produkcji chleba.
G.m.b.H Gesellschaft mit beschränkter Haftung można to tak przetłumaczyć...
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością .
Dla potwierdzenia ogłoszenie z Gazety Morskiej z 1929 roku.

Miro

Miro - Czw Lis 12, 2015 4:12 pm
Temat postu: Mühlenbäckerei Danzig G.m.b.H. Paetowstrasse 5-7
Wpis w księdze adresowej z 1942 roku.

Miro

Miro - Pon Lis 16, 2015 6:25 pm

Zdjęcie z kolekcji Sabaotha, które za jego zgodą jest również na mojej stronie
zostało zrobione nad kanałem Zawodzie, który biegnie wdłuż ul. Zawodzie na Olszynce.

Miro

Miro - Sro Lis 25, 2015 5:03 pm

Makieta przedstawiająca stadion Kampfbahn Niederstadt wraz z kąpieliskiem miejskim w Opływie Motławy.

Miro

djjack - Sro Lis 25, 2015 6:27 pm
Temat postu: Kampfbahn
Zdjęcie Miro z 17:03 zostało opublikowane w książce "Freie Stadt Danzig"
Autor: D. H. Martin.
Verlag: Danziger-Verlags-Gesellschaft G.m.b.H.
Danzig 1926
str. 32
Podpis pod zdjęciem
Cytat:

Kampfbahn Niederstadt, verbunden mit Flussschwimmanstalt, dient in erster Linie als Lehrstatte und bietet Platz fur 15 000 Zuschauer

Miro - Sob Gru 05, 2015 9:09 pm
Temat postu: Geschichte des Danziger Stadhaushalts
Z książki „Geschichte des Danziger Stadhaushalts“

…Durch die Umwallung der Stadt wurde im 17 Jahrhundert ein Teil von Walddorf abgetrennt und zum Festungsgebiet gezogen…

W zdaniu tym zawarta jest informacja o odłączeniu części terenu Olszynki (Walddorf ), która została przejęta przez ( Festungsgebiet ) teren umocnień obronnych miasta. O tym fakcie z pewnością nikt by nie wspomniał, ale gdy chodziło o pięniądze (podatek od gruntów) zostało to odnotowane.
I tu powstaje pytanie dokąd sięgała wieś Walddorf i jak duży teren został przyłaczony do miasta. Mówimy o czasie kiedy nie było Dolnego Miasta, więc czyja była to ziemia. Nie można wykluczyć, że teren ten miał pod swoją opieką Urząd Budowlany (Bauamt) i w registrze figurował jako wieś Walddorf.
Nie chcę tu niczego udowadniać , tym bardziej wywoływać wojny o ziemię, ale skoro taką informację znalazłem to ją przedstawiam i będę z ciekawością czekał na opinię uczestników FDG.
W załączeniu dwie mapki pokazujące ten teren.
Miro

Zbych - Nie Gru 06, 2015 11:11 am

Na mapie według rekonstrukcji Otto Kloeppela dla ok. 1500 r. w miejscu późniejszej Urbs Nova, a dzisiejszego Dolnego Miasta widnieje napis: Schweine Wiesen. Mapa jest w Akademii Rzygaczy

Na mapie Stankiewicza dla ok. 1520 r. - Olszynka [w Historii Gdańska pod red. E. Cieślaka].

Krzysztof - Nie Gru 06, 2015 4:54 pm

Nazwa Walddorf jest z pewnością bardzo stara - z okresu gdy tamtejsze lasy (Wald) jeszcze nie zostały wycięte. Czy były jeszcze gdy w 1378 r. Główne Miasto Gdańsk otrzymywało przywilejem "patrymonium" ? Wody ograniczające to patrymonium zaznaczyłem na niebiesko na planie z 1774 r. (większość tych cieków jest tam jeszcze czytelna).
Długokęcki napisał/a:
Zaczynały się one (granice patrymonium) w miejscu, w którym łacha Brensa wpływa do (starej) Motławy, skąd biegła w kierunku Roselache i dalej wzdłuż tej łachy do innej, zwanej Snur (końcowy odcinek Czarnej Łachy), przy czym oba cieki nie miały ze sobą połączenia. Następnie Czarną Łachą do Małej Motławy i Motławy, a następnie wzdłuż lewego brzegu tej ostatniej do ujścia łachy Brensa.

Możliwe, że całe to patrymonium nazywane było Walddorf.
Dopiero w 1576 r. z końcówki Brensy (Bersen) i dwóch zastoisk utworzono Nową Motławę.
Wynika z tego, że nie tylko tereny Dolnego Miasta, ale i Długie Ogrody, Wyspa Spichrzów i tereny na północ i wschód od Olszynki też należały do Walddorf'u.
Na mapce z początku XV w. (dyskutowaliśmy o jej dokładniejszym datowaniu tu: http://forum.dawnygdansk....ghlight=analiza ) narysowałem na czerwono fortyfikacje z przed ich rozbudowy.

Miro - Czw Sty 14, 2016 1:40 pm

W miarę współczesne zdjęcie Motławy i domów szachulcowych przy ul. Olszyńskiej.

Miro

Miro - Czw Sty 21, 2016 4:57 pm

Tor lodowy na Motławie był dla miłośników sportów zimowych dużą atrakcją.
Wiadomość, że jest już czynny szybko rozchodziła się pocztą pantoflową wśród mieszkańców Gdańska.
Informację taką przekazywała również gdańska prasa codzienna.
Poniżej ogłoszenie z „Danziger Neueste Nachrichten”

Miro

Miro - Pią Sty 29, 2016 7:02 pm

Festyn działkowy w Klein Walddorf na postawie relacji gazety
Danziger Volksstimme nr 165 z dnia 17.07.1928
na mojej stronie.
Zdjęcie przedstawia przemarsz kolonistów w Klein Walddorf, jakość jak widać,
ale tutaj nie dało się nic więcej zrobić. .

Miro

Miro - Pon Lut 01, 2016 11:27 am

Bunkry przy ul. Bratki, zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske zrobione zimą 1994 roku.

Miro

Miro - Sro Lut 03, 2016 3:13 pm

Olszynkę z Dolnym Miastem łączą dwie kładki dla pieszych. Wspominając trochę wcześniejsze lata mam w pamięci drewniany most na wysokości ul. Modrej, który w mojej ocenie bardzo dobrze wkomponowany był w otoczenie opływu Motławy. Służył on mieszkańcom Olszynki przez dziesiątki lat bedąc takim stałym elementem krajobrazu tej dzielnicy. Nadszedł jednak czas kiedy zaistniała konieczność wybudowania nowego mostu .
Jak to wyglądało wcześniej i obecnie pokazuje poniżej. Górne pięne zdjęcie zapożyczyłem od
„Opowiadaczy Historii“ zostało zrobione w 1985 roku, dolne to stan na dzisiaj.


Miro

Miro - Wto Lut 09, 2016 12:10 pm

Druga kładka dla pieszych na wysokości ul. Wspólnej od strony Olszynki
i ul. Kurzej od Dolnego Miasta.

Miro

Miro - Sro Lut 17, 2016 5:44 pm

Trzecia kładka dla pieszych nad Motławą na wysokości "Dworu Schumanna"
łącząca Olszynkę z Orunią na zdjęciu z kolekcji Gerharda Jeske z 1974 roku
i stan obecny.
Ładne mieliśmy mosty, sam je pochwalę bo jakoś zainteresowania kolegów z forum nie widać.
Jednak na pocieszenie jak ktoś słusznie zauważył .. to że nikt nie pisze wcale nie znaczy, że nie czyta.

Miro

EwkaW - Sro Lut 17, 2016 8:20 pm

Miro napisał/a:
to że nikt nie pisze wcale nie znaczy, że nie czyta.
na przyklad ja :hihi:
Romek52 - Czw Lut 18, 2016 5:48 pm

Czytamy ,czytamy :whaaat:
Miro - Pon Lut 22, 2016 11:52 am
Temat postu: Prom na Motławie
Wcześnie w temacie Olszynka poruszyliśmy temat ewentualnego mostu na Motławie łączącego Krępiec z Olszynką.
Ne mam żadnych nowych informacji , które by tutaj coś zmieniły.
Jednak przeglądając „Księgę Komturstwa Gdańskiego” na stronie 147 znalazłem zapis
„Konrad von Baldersheim, komtur gdański, nadaje na prawie chełmińskim Gerardowi von der Beke
przewóz przez Motławę i łąkę w Krępicach oraz zezwala na budowę karczmy“ ,

świadczący o tym, że już na początku XV wieku w tym miejscu funkcjonował prom . Jest bardzo prawdopodobne,
że w późniejszych latach bardziej nam współczesnych odbywała się przeprawa promowa pomiędzy Krępcem a Olszynką.

Miro

Miro - Sob Mar 05, 2016 7:14 pm
Temat postu: Gasthaus Kramskrug
Aktualnie do kupienia na ebayu.
Motława, Gasthaus Kramskrug Inh. Banzen.

Miro

Krzysztof - Sob Mar 05, 2016 8:48 pm

Dla ścisłości: ta woda to Czarna Łacha.
I dla przypomnienia widok karczmy z Radunią na pierwszym planie, z http://www.forum.dawnygda...p=120512#120512

oraz widok z lądu, z http://forum.dawnygdansk....p=113992#113992

Miro - Wto Mar 08, 2016 10:56 am
Temat postu: Gross Walddorf, zagroda z przełomu XIX i XX wieku
Gross Walddorf (Olszynka), zagroda z przełomu XIX i XX wieku.
Zdjęcie to zostało opisane jako typowy przykład zabudowy typu „Langhof“ w ukladzie wydłużnym, chociaż jak widzimy między budynkami znajduje się luka i wygląda to na tradycyjnyn układ, w którym wszystkie budynki zagrody są od siebie oddzielone.

Miro

Miro - Czw Mar 10, 2016 5:39 pm
Temat postu: Gerhard Jeske
Postać Gerharda Jeske przedstawiłem na mojej stronie w osobnym rozdziale, w tym miejscu wstawiam wycinek z jednej z gazet hamburskich informujący o nadaniu przez Prezydenta RP wysokiego polskiego odznaczeni mieszkańcowi Hamburga (przed wojną Gross Walddorf Dalienweg 3, obecnie ulica Jaśminowa 3 na Olszynce).
W dniu 2.04. 1998 roku Gerhard Jeske został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Wręczenie medalu odbyło się 16 lipca 1999 roku w obecności dziennikarzy i zaproszonych gości, w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej w Hamburgu. Dekoracji dokonał Konsul Generalny Mieczysław Sokołowski.

Miro

Miro - Pią Mar 18, 2016 9:26 am

Po stajni Dworu Schumanna pozostał tylko mur.
Na tym zdjęciu z kolekcji Gerharda Jeske stajnia jeszcze w całkiem dobrym stanie.

Miro

Miro - Sro Kwi 13, 2016 3:44 pm

Gerhar Jeske i Gerard Knoff przed bunkrami przy ul. Bratki na Olszynce w 1995 roku.

Miro

Miro - Sob Kwi 23, 2016 3:02 pm

Poddasze Dworu Schumanna.
Zdjęcia ze strony:
http://bezdrozapomorza.bl...u-olszynce.html

Miro

Miro - Pon Maj 09, 2016 12:16 pm

Zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske.
Na zdjęciu Hertha i Jürgen Jeske w ogrodzie Gross Walddorf Dahlienweg 3,
wiosna 1944 roku.

Miro

Miro - Pią Maj 20, 2016 6:57 pm

Wcześniej w tym temacie dyskutowaliśmy o możliwości zalania nizin w okolicy Gdańska poprzez zamknięcie śluzy. Były różne opinie i tak chyba pozostało.
Wracając do sprawy chcę przedstawić artykuł Andrzeja Januszajtisa pt. „Od Grodków do Grodzy Kamiennej”, który ukazał się w miesięczniku „Nasz Gdańsk“ nr 2 luty 2016.
Oto fragment dot. interesującego nas tematu.


Cytat:
....Zamykając śluzę można było przepłukać fosy (przydałoby się to czasem i teraz ), a przy jednoczesnym zamknięciu położonej poniżej miasta Śluzy Lazaretu (nie zachowanej ), zalać okolicę i uniemożliwić przystęp wrogowi....


Poniżej skan dot. Grodzy Kamiennej.

Miro

Miro - Pon Maj 30, 2016 12:03 pm

Opływ Motławy Badeanstalt Danzig rok ???

Miro

Miro - Czw Cze 30, 2016 2:28 pm

Stara zabudowa na Olszynce pamiętająca przedwojenne czasy znika z krajobrazu dzielnicy.
Ten dom przy ul. Pasiecznej jeszcze stoi, ale czy długo ???

Miro

Miro - Czw Sie 11, 2016 3:33 pm

Trochę wyżej na tej stronie przedstawiłem artykuł Andrzeja Januszajtisa pt. „Od Grodków do Grodzy Kamiennej”
i to jedno zdanie mówiące o możliwości zalewania nizin.
Jest to bardzo ważny głos, w moim zdaniem niedokończonej dyskusji.
Żaden z kolegów, którzy byli innego zdania nie zabrał jak do tej pory głosu.
Widzę tutaj takie możliwości:
- przedstawiony artykuł został niezauważony,
- trudno nie zgodzić sie z opinią tak wielkiego autorytetu i lepiej milczeć,
- albo opinia profesora przekonała ich i zmienili zdanie :)

Miro

pumeks - Czw Sie 11, 2016 6:12 pm

Andrzej Januszajtis o ile rozumiem sugeruje wylew wody z fos wokół fortyfikacji bastionowych... no cóż... Motława musiałaby mieć bardzo wartki nurt w tamtym czasie, żeby taka operacja była skuteczna ;)
Krzysztof - Pią Sie 12, 2016 12:07 am

Bardzo cenię sobie pana Januszajtisa. Bardzo wiele informacji o historii Gdańska pozyskał i przekazał innym, mniej dociekliwym. W tym artykule napomkną o możliwości zalania Żuław (tak jak wielu innych wcześniej). Widocznie tym tematem nie zajmował się szczegółowo. To nie umniejsza mojego podziwu dla niego i jego wiedzy. Nie komentowałem bo wydało mi się niestosowne pisać: "Tu Januszajtis nie ma racji - ja wiem lepiej."
Miro - Pią Sie 12, 2016 3:00 pm

Obraz olejny Fritz Heidingsfeld (1907 – 1972)
„ Weichselniederung mit Blick auf Danzig“
Z jakiego mejsca artysta malował to dzieło.
Czy po prawej stronie nie będzie to Olszynka.

Miro

Miro - Wto Sie 30, 2016 9:55 am
Temat postu: Bunkry między ul. miodową i Sierpową
Bunkry między ul. Miodową i Sierpową na Olszynce były praktycznie nienaruszone.
Na tym zdjęciu widzimy je jeszcze w całości, chociaż prace rozbiórkowe już trwają.

Miro

Miro - Czw Paź 06, 2016 3:16 pm

Ostatnio wyszperane zdjęcie z kolonii działkowej "Abendfrieden" z 1930 roku.

Miro

Miro - Wto Paź 11, 2016 6:32 pm

Zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske, Opływ Motławy 1985.

Miro

Miro - Nie Lis 06, 2016 7:45 pm

Kładka dla pieszych nad Motławą łącząca Olszynkę z Orunią na wysokości Dworu Schumanna.
Ze zbiorów Gerharda Jeske, rok 1984.

Miro

Miro - Wto Lis 22, 2016 11:05 am

Olszynka ul. Olszyńska 62 (dom nie istnieje) widziana od strony Motławy.
Widoczny fragment pomostu. Zdjęcie przedwojenne.

Miro

Miro - Sro Gru 21, 2016 1:11 pm

Zdjęcie z prywatnego albumu zrobione w 1952 roku
w ogrodzie przy ul. Niwki 11 (stara numeracja).

Miro

Miro - Sro Gru 28, 2016 4:03 pm

Zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske, zima nad Opływem Motławy, 1986 rok.

Miro

Miro - Sro Sty 11, 2017 5:16 pm

Nad Opływem Motławy.
Zdjęcie zrobione w 1971 roku przez mieszkającego przed wojną na Olszynce Gerharda Jeske.

Miro

Miro - Sro Lut 01, 2017 4:45 pm

Kolejne zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske, Jürgen Jeske na kolanach Inge Rhode, jesień 1943 roku Gross Walddorf.

Miro

Miro - Sro Mar 22, 2017 3:27 pm

Od dłużesego czasu staram się uzupełniać braki w nazewnictwie ulic Olszynki, szczególnie dopasować nazwy niemieckie do powojennych i obecnie istniejących. Im dłużej się tym zajmuję to niewiadomych jest coraz więcej. Teraz chciałbym się skupić nad jedną nazwą Mühlengraben pisanej również Muehlengraben, która według spisu ulic
(http://danzig.at/index.php?id=15,0,0,1,0,0 )
znajdowała się na Klein Walddorf, a dzisiejsza nazwa to Folwarczna.
Coś jest nie tak ponieważ na przedwojennej mapie chyba z 1940 roku wyraźnie widać, że Mühlengraben to szeroki kanał (rów) biegnący do stacji pomp przy dzisiejszej ul. Olszyńskiej 41 (jest to stara przedwojenna stacja pomp). W tym miejscu nigdy nie było ulicy ani drogi polnej. Kanał ten widocznie spełniał ważną rolę skoro został na mapie zaznaczony i opisany.
Nie twierdzę, że na Olszynce nie było ul. Folwarcznej tylko jestem zdania, że nie można przypisać jej do Mühlengraben.
Jeszcze jedna uwaga.
W Informatorze Miasta Gdańsk 1946 przy spisie niemiecko-polskich nazw ulic
Mühlengraben-Folwarczna znajduje się w Oliwie.

Miro

Krzysztof - Sro Mar 22, 2017 6:23 pm

To "Mühlengraben" zaznaczone na mapie z 33 roku i powielone przez Anglików na planie z 44 to Rów (graben) pompowni (Mühlen); tylko przez niedopatrzenie kartografów nie podkolorowane na niebiesko. Nie łączy się z żadną ulicą. Z jednej strony ślepo kończy się przy pompowni, a z drugiej nie łączy się z Łanową.
Oczywiście nie można wykluczyć takiej nazwy ulicy "Rówpompowni", ale ten "Mühlengraben" na Olszynce nie był ulicą.

Miro - Czw Kwi 06, 2017 1:54 pm

Krzysztof napisał/a:
............... Mühlengraben" na Olszynce nie był ulicą.


Chyba nie wszyscy są tego zdania.
Na wspomianej stronie Akademii Rzygaczy cągle widnieje zapis Mühlengraben/ Folwarczna.

Miro

Miro - Pon Kwi 10, 2017 11:34 am

Zdjęcie już chyba historyczne.
Motława, drewniany most łączący Olszynkę z Orunią
i zabudowania gospodarcze Dworu Schumanna.
Moment ten uchwycił przed 40 laty Gerhard Jeske.

Miro

Miro - Czw Maj 04, 2017 3:00 pm

Danziger Volksstimme 1931 nr 154
Cytat:

Suppengrün aus der Mottlau

Zielona zupa z Motławy

Każdego roku miasto musi uporać się z szybko rozrastającymi się roślinami i glonami. W przeciwnym razie rośliny wodne tworzą zagrożenie dla łodzi motorowych i wiosłowych. Prace oczyszczające są bardzo uciążliwe, jednak w ich prymitywnej technologi niezwykle interesujące.


Miro

pumeks - Pon Maj 22, 2017 3:14 pm

Decyduje się przyszłość "Dworu Olszyńskiego":
http://www.gdansk.pl/urza...nskiego,a,78337
Cytat:
W czwartek 18 maja 2017 roku w siedzibie Biura Rozwoju Gdańska odbyła się dyskusja publiczna na temat projektu planu zagospodarowania przestrzennego Olszynka - Dwór Olszyński. Na spotkanie z projektantami przybyła jedna osoba

Miro - Pią Cze 02, 2017 5:54 pm

Nieistniejący dom przy ul. Jaśminowej 3.
Zdjęcie z 1971 roku.

Miro

Miro - Wto Wrz 12, 2017 10:09 am

Konfirmacja Lothar Hagen Gr. Walddorf Vergißmeinischt 11,(Niezapominajki) 1944 rok, zdjęcie z kolekcji Gerharda Jeske.

Miro

kwidzin - Sro Lis 01, 2017 8:19 pm

We wcześniejszych postach znalazłem informację o zmianie numeracji domów przy ulicy Niwki. Mam w związku z tym takie zapytanie, czy adres Niwki 11 z roku 1946 odpowiada dzisiejszej numeracji, czy jest to może inny dom?
Miro - Sro Lis 01, 2017 10:32 pm

Niwki 11 z 1946 roku to obecnie Niwki 1, dom na samym początku ulicy tuż przy kładce nad torami.

Miro

kwidzin - Czw Lis 02, 2017 10:29 am

Dzięki serdeczne
Miro - Czw Sty 04, 2018 4:52 pm

Ostatni znalezione zdjęcie z 1931 roku.
Zamarznięta Motława, w tle zabudowania Dworu Schumanna.

Miro

Miro - Wto Kwi 17, 2018 7:56 pm

Zdjęcie z niedawno zakończonej aukcji na ebayu, zresztą pomyślnie wygranej
przez naszego kolegę.
Lata 30-te. Opływ Motławy, most na wysokości ul. Modrej, po prawej stronie dom przy ul. Modrej 1, w oddali domy przy ul. Osiedle i Maki.

Miro

Miro - Pią Sie 10, 2018 12:54 pm

Klein Walddorf 1925 rok.

Miro

pumeks - Sro Gru 19, 2018 8:54 pm

W najnowszym numerze miesięcznika Nasz Gdańsk tekst Andrzeja Januszajtisa „Od Olszynki do Świbna”, a w nim m.in. zdjęcie Dworu Olszyńskiego z 2004 r. (przed zawaleniem się budynku gospodarczego).
MłodyBocieK - Nie Maj 01, 2022 8:09 am

Most na Olszynkę:

seestrasse - Sro Maj 04, 2022 7:53 pm

czyżby wjazd na stację Gdańsk Wąskotorowy? :mrgreen:
Krzysztof - Czw Maj 05, 2022 8:50 am

Ul. Zawodników
Miro - Pią Lut 03, 2023 11:59 am

Minęło wiele miesięcy od mojego ostatniego postu.
Czasu upłynęlo dużo, temat Olszynki prawie nietknięty.
Jak widać coraz trudniej znaleść coś ciekawego.
Melduję się z powrotem i jak mówił majster do roboty.

Piękne zdjęcie domu przy ul. Modrej 1 (Mitteltrift 1) rok 1930.

Miro

Miro - Pon Lut 06, 2023 5:16 pm

Olszynka ul. Olszyńska.
Zdjęcia nad Motławą dzieli ponad 50 lat.

Miro

Miro - Czw Lut 09, 2023 12:18 pm

Przy ul. Żurawia na Olszynce nad wejściem do bardzo starego domu znajduje się coś w rodzaju herbu. Kilka gwiazdek na białym tle. Może jest tutaj jakieś powiązanie z ruchem masonerii.
Moż ktoś z FDG ma jakieś sugestie czy uwagi.

Miro

Miro - Pon Mar 06, 2023 2:55 pm

Ostatni ślad po gdańskiej wąskotorówce, Olszynka ul. Osiedle.

Miro

Miro - Nie Mar 19, 2023 1:02 pm
Temat postu: Olszynka, Koryłka.
Olszynka, Koryłka.

Chyba ostatnie zdjęcie, na którym widzimy Koryłkę na Olszynce tuż przed rozpoczęciem budowy Obwodnicy Południowej.

Miro

Miro - Wto Kwi 04, 2023 1:36 pm

Zielone Świątki, Olszynka ul. Modra 1948 rok.

Miro

Miro - Czw Kwi 13, 2023 11:49 am

Kto jeszcze pamięta jakie zimy mieliśmy w latach 60-tych.
Zdjęcie z 1960 roku, ul. Niwki w głębi blok nr 11, po zmianie numeracji nr 1.

Miro

Miro - Czw Maj 25, 2023 1:13 pm
Temat postu: Edmund Moritz Glomme ur. 22.09.1845 Groß-Walddorf.
Edmund Moritz Glomme ur. 22.09.1845 Groß-Walddorf.tutaj


Miro

Miro - Pią Cze 30, 2023 4:52 pm

Klein Walddorf, Motława zdjęcie z 1925 roku.

Miro

Miro - Czw Sie 17, 2023 11:49 am

Popularny cel wycieczek Krampitz – Kramskrug miał już u schyłku XIX wieku stały i regularny ruch łodzi parowych. Według rozkładu rejsów mały parowiec „Gretha” pływał 6-razy dziennie do Krampitz i z powrotem.
Rozkład jazdy z 1894 roku, „Danziger Zeitung” z 11 maja 1894 roku.

Miro

Miro - Pią Wrz 22, 2023 11:08 am

Amatorske zdjęcie zrobione na plantacji truskawek w 1934 roku w okolicach u. Łanowej.
W tle widoczny skład wagonów koleji Holmbahn.

Miro

Miro - Pią Paź 06, 2023 8:02 pm

Opływ Motławy na zdjęciu zrobionym przed 38 laty, a dokladnie w 1985 roku.
Na zdjęciu widoczna Szkola Podstawowa nr 59 obchodzila wówczas swoje 25-lecie powstania.
Jak widzimy brzegi Oplywu Motławy jeszcze w swojej natruralnej postaci,
no i oczywiście cierniste krzaki głogów też trzymają się dzielnie.

Miro

Miro - Wto Paź 17, 2023 6:04 pm

Nie istniejący już dom na Olszynce ul. Jaśminowa 3, 1994 r.


Miro

Miro - Czw Lis 09, 2023 2:15 pm

Zdjęcie zrobione w 1994 roku przez Gerharda Jeske.
Nieistniejące już bunkry przy ul. Bratki.

Miro

Miro - Czw Lut 08, 2024 12:34 pm

W ogrodzie przy ul. Niwki 11 (obecnie nr 1).
W górnej cześci fotografii widoczny skład wagonów.
Zdjęcie zrobione w 1946 roku.

Miro


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group